|
![]() |
#1 |
Zarejestrowany: 04.01.2011
Skąd: puf puf
Wiek: 25
Płeć: Mężczyzna
Postów: 944
Reputacja: 10
|
![]()
Horsez, haha, przedostanie zdjęcie
![]() Rodzina Clacton Alexandra zaczęła pobierać lekcje gitary + zatrudniła się w karierze muzycznej ![]() Potem miała urodziny... ![]() ![]() Wszystkiego najlepszego mama! ![]() ![]() Tu we wdzianku roboczym XD ![]() Kolejne urodziny, tym razem Michaela : D ![]() Mama się cieszy 8D ![]() Lecę! XD ![]() Uuuu ![]() ![]() Po małej przemianie, po 24, złapała go policja ; < ![]() Znalazł sobie nowe Hobby - wędkowanie ; D ![]() Korzystając z wolnego czasu Alex zaprosiła Jacka ; ) ![]() Spotkanie zakończyło się w sypialni... x.x ![]() Aż poduszki latały : D ![]() A Michael niezauważony poszedł do jacuzzi ;D ![]() Następnego ranka znowu rybki... ![]() A Alex źle się poczuła ; / ![]() to by było tyle na dzisiaj ; ))
__________________
![]() |
![]() |
![]() |
|
![]() |
#2 |
Guest
Postów: n/a
|
![]()
Eyvee- twoja dzidzia jest taka urocza i słodziutka w tych włosach.
Horsez-Marta ma światną minę gdy ją policja zgarnia ![]() Przemek po ślubie swtierdził,że juz nie chce pracować jako nauczyciel WF, gdyż jak to stwierdził "Nie czuje sie spełniony w tej pracy" i "Już nie może patrzeć na tą gromade klocowatych bachorów o sflaczałych kończynach". Zatrudnił się w miejskim stadnionie Lam jako Fan Sportu ale już po dwóch tygodniach awansował na 4 szczebel kariery. Tosia stwierdziła,że juz najwyższy czas na dzidziusia,więc jak małzonek wrócił zmęczony z pracy,zamiast obiadu zaciągneła go do sypialni. Zanim się obejrzeli Tosia dzwigała juz przed sobą potęzny brzuszek. Oczywiście rodzice wymodlili sobie synka i tak na świat przyszedł mały Kordian. ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Po narodzinach Kordiana życie państwa Lada płyneło powoli i spokojnie. Tosia na urlopie macieżyńskim mogła nie tylko zajmowac się swoim pierworodnym,ale także eksperymentowac i czytac ksiązki,ktróe kochała. Wreszcie nadszedł czas urodzin Kordiana i niemowle stało się małym pełzaczem. Wtedy Antosia postanowiła wrócic wreszcie do szkoły,tym bardziej,że nadchodził czas matur i trzebabyło odświeżyć troche umysły uczniów. Przemek postanowił więc wziąśc sobie troche wolnego i zając się synem,a gdy Tosia wracałą zmęczona z pracy pomagała im nastoletnia sąsiadka z naprzeciwka. Przemek normalnie dostawał bzika na punkcie syna. Uczył go, karmił, bawili się razem, chodzili na spacery do parku- non stop razem! ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() BONUS: "Czym oni mnie karmią. Blee..ochyda" ![]() |
![]() |
![]() |
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 10 (0 użytkownik(ów) i 10 gości) | |
Narzędzia wątku | |
Wygląd | |
|
|