|
|
#11 |
|
Zarejestrowany: 01.12.2011
Płeć: Kobieta
Postów: 55
Reputacja: 10
|
Sporo rzeczy mnie irytuje w The Sims 3.
Po pierwsze: dzieci. Są dość paskudne, zwłaszcza te ich nosy, jakby je ktoś zglanował- takie szerokie i płaskie. I zawsze mają głupie wyrazy twarzy. Po drugie: Strasznie mnie denerwuje to, że zawsze muszę "czyścić" miasto z niechcianych i pojawiających się niewiadomo, niemowląt. A czasami także z maxisowych lokatorów, którzy wprowadzają się do moich simów. Po trzecie: czasami simy po prostu znikają. I nie, nie chodzi o to, że stają się niewidzialne, po prostu ich domy są puste, inne simy już nie mają ich w kontaktach. Po prostu przepadają. Po czwarte: nawet, jak wyłączę wolną wolę i postęp historii, simy i tak robią, co im się żywnie podoba. Romansują, a potem rusza na nich cały tłum wkurzonych znajomych ![]() I sporo innych rzeczy, których nie pamiętam na chwilę obecną. |
|
|
|
|
|
| Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
| Narzędzia wątku | |
| Wygląd | |
|
|