![]() |
#162 | |
Zarejestrowany: 29.12.2011
Płeć: Kobieta
Postów: 13
Reputacja: 10
|
![]() Cytat:
Niegdyś spaliłam Dona Lotario, posadziwszy go na krześle obok kominka. ( Oczywiście najpierw zakupiłam kominek ). Don spalił się, a ja wyszłam zapisując grę, do dziś zastanawiając się, dlaczego po prostu nie kliknęłam " nie zapisuj ". |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#163 | |
Guest
Postów: n/a
|
![]() Cytat:
Ale należało mu się, za te podrywy! xD A poza tym to dzisiaj wpadłam na kolejny głupi pomysł: W Miłowie nastąpiła zima. A ja, jak to ja, przebrałam simkę w strój kąpielowy i wyszłam paradować po parceli. Oczywiście simka zamarzła. Chciałam ją wskrzesić, więc zadzwoniłam tym telefonem z dodatku "Na Studiach" i przypadkowo wpisałam złą cenę. Teraz jest zombi -w- |
|
![]() |
![]() |
#164 |
Zarejestrowany: 29.12.2011
Skąd: Warszawa
Wiek: 28
Płeć: Kobieta
Postów: 32
Reputacja: 10
|
![]()
Ach, mnie zawsze ciągnęło do dzikich mężczyzn, rawrr. Zrobiłam sobie pewnego razu takiego zarośniętego, ociekającego seksem Tarzana. A ten wychowanek małp to w buszu mieszkał, nie? No to postawiłam lodówkę, wannę i sedes, zero ścian, tylko niezbędne do życia rzeczy. Strasznie mnie dziwiło, że nie chciał korzystać z toalety...
|
![]() |
![]() |
![]() |
#165 |
Guest
Postów: n/a
|
![]()
Ja kiedyś na początku mojej przygody z the sims 2 wybudowałam ogromny dom . Miał chyba 12 pokoi , 2 kuchnie i 4 łazienki . W sumie 16 pomieszczeń .Stworzyłam sobie też 1 simkę w CAS . Jak każdy pojedynczy sim na początku gry miała 20000 na koncie . Dom był wart około 200000 . Ja przez 2 dni próbowałam wsadzić tą simkę do tego domu , bo myślałam, że każdy wybudowany przeze mnie dom będzie od razu własnością moich simów .
I po co ja myślała ?Od tamtej pory nie myślę ![]() |
![]() |
![]() |
#166 |
Zarejestrowany: 07.09.2011
Płeć: Kobieta
Postów: 57
Reputacja: 10
|
![]()
Ja kiedyś tworzyłam namiętnie rodzinki składające się z jednej wylaszczonej simki, która uczyła się wszystkich umiejętności itd, miała wypasiony domek, dekorowany, piękny ogród, no idealne życie
![]() Na drugiej działce z kolei wstawiałam tylko telefon (potem biurko z komputerem) - wszystko na gołym stole i umieszczałam tam 8 facetów stworzonych przez siebie ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#167 |
Zarejestrowany: 27.07.2007
Skąd: Ciche Wzgórze
Płeć: Kobieta
Postów: 1,665
Reputacja: 10
|
![]()
Może to będzie nietypowe, co tutaj napiszę, niemniej jednak wciąż uważam, że było głupie. Rzecz miała miejsce jeszcze za czasów namiętnego grania w TS1, niedługo po premierze dodatku Wakacje (czyli z jakieś 10 lat temu
![]() ![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#168 |
Zarejestrowany: 09.12.2010
Skąd: Szczecin
Wiek: 27
Płeć: Kobieta
Postów: 54
Reputacja: 10
|
![]()
Ja miałam kiedyś simkę w domu jak u Ćwirów w Miłowie. Jedyne czego mi brakowało to groby. Zaprosiłam paru gości i jakiś przechodniów do domu, zamknęłam w płocie na ogródku i czekałam aż z głodu padną. ( Chciałam być wredna jak to w internecie przeczytałam o uśmiercaniu simów i posty ludzi którzy robili simami " obozy śmierci " ) Czekałam, ale co jakiś czas robiło mi się ich żal, więc dawałam im spleśniałe jedzenie co simka zrobiła dwa dni temu. Na koniec wypuściłam ich i poszli do domu.
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#169 |
Naczelny Grafik
Zarejestrowany: 26.04.2011
Skąd: Z Niemcami.
Wiek: 28
Płeć: Mężczyzna
Postów: 2,344
Reputacja: 24
|
![]()
Moje początki z dwójką nie były za ciekawe. Jednyne co było w nich głupiego, to domy. Kompletnie nie potrafiłem ich budować, co zostało mi do teraz. Ale pamiętam jak zaczynałem z trójką. Jako że był inny sposób sterowania kamerą, strasznie się pogubiłem. Mój sim był w jednej części miasta, a ja z kamerą byłem w drugiej. To było straszne, jak przez ponad 1 dzień simowy go szukałem. I tak chyba przez godzine ogarniałem sterowanie kamerą. ;p
__________________
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#170 |
Zarejestrowany: 05.08.2010
Płeć: Kobieta
Postów: 1,159
Reputacja: 10
|
![]()
Pamiętam jak namiętnie ściągałam lokajów/pokojówki/ogrodników (wszystkich co się da z usług
![]()
__________________
PRZEPRASZAM, ŻE NIC NIE PISZĘ. PRZYSSAŁAM SIĘ DO MONITORA. |
![]() |
![]() |
![]() |
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
Narzędzia wątku | |
Wygląd | |
|
|