|
![]() |
#1 |
Guest
Postów: n/a
|
![]()
To było gdy po raz pierwszy grałam w The Sims 2. Chciałam aby moja simka miała chłopaka, więc zadzwoniłam do jakiegoś mężczyzny. Niestety odmówił przyjścia i pojawił sie komunikat - "wolę zagrać w MISZUNO ze stadkiem lam". Nagle olśniło mnie - przecież taka gra jest do kupienia! Jakież było moje zdziwienie, gdy pomimo zakupu sim nie przyszedł...
|
![]() |
|
![]() |
#2 | |
Zarejestrowany: 29.12.2011
Płeć: Kobieta
Postów: 13
Reputacja: 10
|
![]() Cytat:
Niegdyś spaliłam Dona Lotario, posadziwszy go na krześle obok kominka. ( Oczywiście najpierw zakupiłam kominek ). Don spalił się, a ja wyszłam zapisując grę, do dziś zastanawiając się, dlaczego po prostu nie kliknęłam " nie zapisuj ". |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#3 | |
Guest
Postów: n/a
|
![]() Cytat:
Ale należało mu się, za te podrywy! xD A poza tym to dzisiaj wpadłam na kolejny głupi pomysł: W Miłowie nastąpiła zima. A ja, jak to ja, przebrałam simkę w strój kąpielowy i wyszłam paradować po parceli. Oczywiście simka zamarzła. Chciałam ją wskrzesić, więc zadzwoniłam tym telefonem z dodatku "Na Studiach" i przypadkowo wpisałam złą cenę. Teraz jest zombi -w- |
|
![]() |
![]() |
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 2 (0 użytkownik(ów) i 2 gości) | |
|
|