![]() |
#11 |
Zarejestrowany: 22.07.2008
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta
Postów: 960
Reputacja: 10
|
![]()
Odcinek 13
Elena i Daren naprawde żyli szczęśliwie i widać było że miłość jest u nich na pierwszym miejscu. ![]() Pewnej nocy u nich w domu pojawił się szop. Grzebuch w śmieciach-jego hobby ![]() ![]() Na szczęscie Remka nie lubiła nieznajomych-syczenie go odstraszyło. ![]() A tu młoda Kalimba śpi, obie zajmują ten domek i odziwo się dogadują. ![]() Pewnego dnia do Eleny zadzwonił Bruno. -Siemanko Siostrzyczko-słychać było radosny głos nastolatka. -Witam, Witam a co cię sprowadza, a raczej czego potrzebujesz że dzwonisz do starej poczciwej Eleny-żartowała.. -Bo widzisz niedługo moja studniówka.. i...-zaczął -No chyba nie chcesz zaprosić mnie na bal?-wybuchnęła śmiechem.-Wiem że twoi koledzy sądzą że im starsza tym bardziej doświadczona, ale nie przesadzaj. Pozatym Daren strajkowałby.-żartowała -Nie, nie ale właśnie nie mam z kim iść-żalił się Bruno. ![]() -No to nieźle młody-powiedziała Elena- Nie martw się znajdziemy ci partnerkę .. ale gdzie.. hm.. No Tak! Zapomniałam.. Do mojej koleżanki Eyvee przyjechała kuzynka Penny. Jest chyba rok młodsza od ciebie bracie. Ale niezła z niej laska. -Ok, to dużo mówi-zaczął Bruno z wyraźną ulgą. -No musicie się poznać ja już tego nie załatwie-zirytowała się Elena. -No dobra, dobra rozluźnij czółko siostro, gdzie mieszka ta ślicznotka? -Obok mnie . Kwiatowa 42, leć do niej jutro , buziak- rozłączyła się.. ach ci bracia! ![]() ![]() Niedługo po rozmowe z Brunem poczuła lekkie mdłości.. to pewnie po drinkach wczorajszej nocy. ![]() Tymczasem Kalimba wyrosła na sporą ładną kicie ![]() ![]() ![]() Elena bardzo pokochała kotkę.*.* ![]() Tymczasem nie próżnujący Bruno postanowił odwiedzić dom Penny. ![]() Okazało się, że nikogo nie ma w domu. Trudno- pomyślał- Zadzwonie do Eleny. -Elena , siema słuchaj u Penny nikogo nie ma i...- chciał dokończyć -Spadaj mały, mam teraz większe problemy- odpryskliwie się rozłaczyła.. -Co ona taka nerwowa- sptał się do głuchej słuchawki.. ![]() Wieczorem Elena przyszła do domu rodziców. Chciała na osobności porozmawiać z Mayą. -Mamo widzisz, ja jestem w ciązy i..- tłumaczyła się. -Zaszłaś w ciąże? Jesteś taka młodai i.. to cudownie- cieszyła się- Będę babcią.! -Cieszysz się- pytała Elena przez łzy -No jasne że się ciesze! Bardzo!- mówiła rozradowana Maya- Ale czemu ty płaczesz..? -Bo widzisz mamo, Daren jeszcze nic o tym nie wie- powiedziała - A teraz muszę jechać jest późno a ja słabo się czuje -Trzymaj się córuniu, i koniecznie porozmawiaj z Darenem-ucałowała ją mama. ![]() Na następny dzień Bruno znowu pojechał pod dom Penny. Tym razem zastał dziewczynę. ![]() -Witaj miło mi- przedstawił się nieśmiało-Jestem Bruno Sagar. A ty zapewne jesteś Penny prawda? -Tak zgadza się - odparła dziewczyna- Ale o co chodzi? -Bo widzisz, moja siostra, to znaczy Elena Sagar zna twoją kuzynkę Eyve. To właśnie moja siostra powiedziała mi że tu mieszkasz. -Ok, ale nadal nie rozumiem po co tu przyszedłeś- odparła zuchwale. -Chciałem poprostu wybrać się z Tobą na spacer, zgodzisz się? -Ok, jasne. - odparła dziewczyna z lekką obawą w głosie. ![]() Młodzież wybrała się na miły piknik nad rzekę. Bruno opowiedział Penny o sobie. A potem ona dodała parę słów na swój temat. Dogadywali się niemal znakomicie. ![]() Potem znaleźli sprzęt do Karaoke pod altaną. Postanowili pośpiewać. ![]() Świetnie się bawili.. Po całej zabawie Penny nie skrępowana powiedziała, -Oj mój drogi głosu to ty chyba nie masz po tacie. -Wiesz co ?! Dziękuję! -Foch?-spytała rozchichotana- No nie żartuj,śpiewasz jak Pavarotti! ![]() Robi się późno-powiedziała Penny -Racja. Zaraz odprowadzę Cię do domu- odrzekł Bruno. -Bo widzisz Penny, ty jesteś strasznie ładna.. Podobasz mi się.. -Teraz ty żartujesz tak?- zaśmiała się. ![]() -Wyobraź sobie , że jestem śmiertelnie poważny- odrzekł- I wiem że to może głupie.. Ale chciałbym cię poprosić abyś została moją partnerką na Studniówkę. -Mówisz poważnie?- odrzekła rozradowana w duchu lecz na twarzy trzymając poker face ![]() -Tak.. ![]() -Jasne że z tobą pójdę Bruno, polubiłam cię myśle że będziemy się wspaniale bawić-odrzekła Penny -To świetnie. -Też się cieszę-po tych słowach przytuliła się do chłopca. ![]() -No to kłaniam się przed moją przepiękną partnerką Penny- żartował Bruno -Przestań Wariacie-chichotała Penny. ![]() Kiedy wrócił położył się rozmyslając o niej na łóżku. Do pokoju weszła mama. -No i jak Brunol, jak z tą .. jakiej tam.. Penny- spytała mama -Skąd wiesz?-pytał zaskoczony Bruno -Nic się nie ukryje , pamiętaj że waszą swatką była moja córka..- śmiała się Maya- no więc jaka ona jest.. -Ona jest EXSTRA ![]() ![]() ![]() Potem zadzwonił do Penny dziękując jej za przemiłe spotkanie. ![]() Tata w tym czasie zajmowal się najmłodszą Sagar'ówną -Jenny ![]() Po chwili uniesienia do akcji wkroczył kochający do szaleństwa mała Jenny- Bruno. -Moze to ty maleńka , zostaniesz moją królową balu-śmiał się a mała razem z nim. ![]() c.d.n + Bonus "Czy on coś tam wogule ma "? ![]() ![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 4 (0 użytkownik(ów) i 4 gości) | |
Narzędzia wątku | |
Wygląd | |
|
|