![]() |
#91 |
Moderatorka Emerytka
Zarejestrowany: 12.12.2007
Skąd: Million miles away
Płeć: Kobieta
Postów: 5,666
Reputacja: 53
|
![]()
Są, są
![]() Zresztą, czy perypetie studentów muszą być zaraz nudne? Ja w swoim ojsg udowodniłam, że nie ![]() ![]() Czekam na odcinek ![]() |
![]() |
![]() |
|
![]() |
#92 |
Zarejestrowany: 26.08.2011
Skąd: BP
Płeć: Mężczyzna
Postów: 247
Reputacja: 10
|
![]()
O, będą studia! Czasy młodości hehe. Czyli będzie szaleństwo. Ja już czekam
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#93 |
Zarejestrowany: 10.12.2011
Płeć: Kobieta
Postów: 1,062
Reputacja: 12
|
![]()
Oh tak! Nie ma to jak studia
![]() ![]()
__________________
Majestatyczność
|
![]() |
![]() |
![]() |
#94 |
Zarejestrowany: 09.09.2007
Skąd: Santa Bożena
Płeć: Mężczyzna
Postów: 1,442
Reputacja: 16
|
![]() Académie Le Tour Bractwo Oresa-War Nietypowo nie będę zaczynał od powstania bractwa, ale od historii pewnej simki. Karina Krechowicz, którą mogliście poznać tutaj i tutaj wyrosła na ładną nastolatkę. Odziedziczyła po matce cerę i kolor oczu, ale miłość do wszystkich stworzeń ma po ojcu. ![]() ![]() ![]() - Halo! Jestem tutaj! Widzę, że moja obecność Wam nie przeszkadza! - krzyknęła. - Moja też... - odparła cicho krowa siedząca przed komputerem. - Co? Ech, nie ważne - rzuciła zdezorientowana do maskotki. - Kochanie, to nie tak - powiedział Michał. Kłótnia nie trwała długo. W jej trakcie Kropka ulotniła się z pokoju (krowa również). Karina została ostatecznie przekonana przez ukochanego, że to chwila słabości blabla. Dlaczego ona mu wierzy? ![]() Wkrótce nie wracali już do tej sprawy i żyło im się spokojnie. Chcielibyście, co? ![]() Po zakończeniu trzeciego roku, postanowiono w akademiku wydać wielką imprezę. Pan Matejko przekonał dziewczynę, żeby w ten wieczór wyluzowała. Tak też się stało. Po kilku mocniejszych drinkach i hektolitrach ponczu, Karina wylądowała w kostiumie kąpielowym przy dmuchawce. Tego jej jeszcze brakowało. ![]() Potem kręciła się przy kuchni zagadując kucharkę, co dodaje do naleśników, że są takie puszyste. Rozmowę przerwał jakiś nagi student, który zaczął gonić Karinę z talerzem od perkusji. Gdy w końcu mu umknęła, uświadomiła sobie, że nie widziała dawno Michała. Wzięła więc drugi kubek jakiegoś fioletowego napoju i weszła (za mało powiedziane ![]() Zaczęła rzucać wulgaryzmami roniąc przy tym łzy. Przy okazji rozlała drinki po całym dywanie. - Czemu zawsze ja?! - krzyknęła chyba sama do siebie. Rzuciwszy kubki na podłogę, chwyciła pannę Embargo za jej rude włosy i wydarła ją z pokoju. ![]() ![]() Ta małpa jednak wróciła po chwili, bo musiała sprawdzić SimBook'a. Upojenie alkoholem sprawiło, że Karina stała się bardziej stanowcza. Wydarła się na chłopaka, tak, że cały akademik to słyszał. Następnie oficjalnie z nim zerwała i kazała mu się wynosić z jej życia. - No, wynoś się! - rzuciła. - Tak naprawdę, to jesteśmy w moim pokoju - odparł. - No dobrze, to ja się wyniosę - powiedziała wychodząc. ![]() On próbował ją jeszcze przepraszać, ale było za późno. Zamknęła się w swoim pokoju i zaczęła pakować walizkę. Nie wiedziała gdzie pójdzie, ale nie miała nic do stracenia. Zdjęła swoje zdjęcie z drzwi i odetchnęła z ulgą... Już na schodach uświadomiła sobie, że jej koleżanka z dzieciństwa Agata Jasny założyła z bratem bractwo studenckie w centrum. Po krótkim telefonie Karina wsiadła do taksówki i pojechała na Plac Plackowy. Wysiadła z samochodu i zobaczyła małą, ale bogatą posiadłość z dwoma dużymi, złotymi literami obok drzwi, Oresa i War. Uśmiechnęła się pod nosem i zadzwoniła do drzwi. Otworzył jej chłopak, którego nie pamięta z sąsiedztwa, ale nie wie, że pamięta. - Ty pewnie jesteś Karina? Miło cię widzieć, wejdź - powiedział otwierając szerzej drzwi. - Ja jestem Piotrek. Agata zaraz przyjdzie - odparł i zniknął za ścianą. - Chcesz coś do picia? - krzyknął. - Echm, niech będzie - powiedziała. - Cześć Karina! Miło cię widzieć! - powiedziała uradowana Agata i przytuliła koleżankę. Opowiadanie z Akademii zacząłem od Kariny, bo dopiero teraz bractwo zaczęło się konkretnie rozwijać. Gdy wstępowała do Oresa-War, zaczynała już czwarty rok, a obecnie nie ma jej na studiach. W następnej części dokończę jej część historii, ale to nie będzie koniec bractwa. ![]() Zapraszam do komentowania, zadawania pytań i rozmowy. ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#95 |
Zarejestrowany: 10.12.2011
Płeć: Kobieta
Postów: 1,062
Reputacja: 12
|
![]()
uhuhu! Uwielbiam nazwiska twoich simów! Scena z krówskiem mnie rozwaliła XD Gdy zobaczyłam ją/jego (
![]() ![]() ![]() ![]()
__________________
Majestatyczność
|
![]() |
![]() |
![]() |
#96 | |||
Zarejestrowany: 26.08.2011
Skąd: BP
Płeć: Mężczyzna
Postów: 247
Reputacja: 10
|
![]() Cytat:
Cytat:
Cytat:
Zapowiada się fajnie :> Czekam na więcej ![]() |
|||
![]() |
![]() |
![]() |
#97 | ||||||
Moderatorka Emerytka
Zarejestrowany: 12.12.2007
Skąd: Million miles away
Płeć: Kobieta
Postów: 5,666
Reputacja: 53
|
![]() Cytat:
Cytat:
![]() Cytat:
A ja się zastanawiałam, czemu ona tak biega w tym stroju kąpielowym xD Cytat:
Cytat:
Cytat:
Dobra - krótko, epicko i chcę więcej ![]() |
||||||
![]() |
![]() |
![]() |
#98 |
Zarejestrowany: 09.09.2007
Skąd: Santa Bożena
Płeć: Mężczyzna
Postów: 1,442
Reputacja: 16
|
![]()
Dziękuję Wam za komentarze. Myślałem, że będziecie krzyczeć, bo krótki odcinek.
![]() Cieszę się, że spodobał się pomysł pokazania Akademii. Jeszcze dodatkowo simy z tego odcinka pokazywałem już wcześniej. Karinę możecie mniej znać, ale jeśli ktoś dobrze doczytał, to wie, że Michał jest synem Jacka Matejko, którego wszyscy dobrze znają. ^^ |
![]() |
![]() |
![]() |
#99 | |
Zarejestrowany: 09.12.2008
Skąd: moje własne Idaho
Płeć: Kobieta
Postów: 1,035
Reputacja: 11
|
![]() Jeszcze ja, jeszcze ja! Dlaczego zawsze mi się zapłon opóźnia? ;/
Kalafjorze, Twoje poczucie humoru zabija. Jak czytam Twoje teksty, to po prostu zawsze z mega bananem na twarzy xD No bo jak tu się nie roześmiać przy: Cytat:
Karina rzeczywiście wyrosła na ładną pannę. I od razu u progu dorosłości napotyka przeszkody. Niech ona sobie znajdzie faceta na poziomie, a nie jakąś niewyżytą łajzę ;/ Szkoda dziewczyny. Dobrze, że przynajmniej w końcu przejrzała na oczy i przegnała tego nic nie wartego Michała. Czekam na dalsze przygody studenciaków! |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#100 |
Zarejestrowany: 09.09.2007
Skąd: Santa Bożena
Płeć: Mężczyzna
Postów: 1,442
Reputacja: 16
|
![]()
Akurat Plac Plackowy to nie moja nazwa, a oryginalna z gry. ^^
Dziękuję za wszystkie komentarze. Jak się zbiorę i pogram trochę bractwem to wrzucę kolejną część. Jak na razie mogę Wam tylko powiedzieć, że Karina jest szczęśliwa (i nawet zdążyła skończyć studia, ale to następnym razem). ![]() Co do Michała, to kto by pomyślał, że wyrośnie na takiego typka. Chociaż, gdy mieszkał jeszcze z ojcem w kawalerce, to widział Jacka w swoim "byłym" żywiole. On się opamiętał, może i na młodego pana Matejko przyjdzie pora? ![]() Pozdrawiam. |
![]() |
![]() |
![]() |
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 4 (0 użytkownik(ów) i 4 gości) | |
Narzędzia wątku | |
Wygląd | |
|
|