![]() |
#11 |
Admin Emeryt
Admin Kumpel Zarejestrowany: 28.03.2008
Wiek: 29
Płeć: Kobieta
Postów: 4,025
Reputacja: 18
|
![]()
Witajcie moi kochani! Znowu wracam z nową historią. Tamta poprzednia była falstartem, już po dwóch odcinkach skończył mi się pomysł na historię, więc jak najszybciej zapomnijcie o niej
![]() Teraz mam coś nowego. Mam nadzieję, że Was to zainteresuje. Miłego czytania _______________________ Rodzina Williams [IMG]http://i49.************/2i7s4rc.jpg[/IMG] Prolog - Mamo, chciałabym wyjechać na studia… - wątła postać stanęła w drzwiach. ![]() - Ccccooo tam ggadasz córa? – odezwał się zachrypły głos zza butelek. - Mówię, że chce studiować. – dziewczyna podniosła głos i wyprostowała się. - Stttudiować?! Stella ty na głooowę upadłaś? - Ale to jedyna szansa…chcę żyć normalnie… - inaczej niż ty – dodała ściszonym głosem. - Coo powiedziałaś gówniaro? Wszystko słyszałam. – kobieta zataczając się podbiegła do dziewczyny podnosząc rękę, aby ją uderzyć. ![]() Na szczęście w ostatniej chwili przerwał jej zarośnięty mężczyzna: - Ela, dddaj na luuz. Chodź się napić lepiej! Oboje wyszli niewiadomo dokąd, a przestraszona Stella została sama. Rozpłakała się. ![]() Czuła, że wyjazd na studia to jej jedyna szansa na zmianę swojego życia i uwolnienia się od tego piekła. Wciąż jednak była taka nieporadna, zawsze miała oparcie w rodzicach, ale kiedy pół roku zmarł jej ojciec wszystko się zmieniło. Nie miała nikogo kogo mogłaby poprosić o pomoc. Była zupełnie sama, zamknięta w swoim świecie, wyśmiewana z powodu pijaństwa swojej matki. Nieraz nachodziły ją myśli samobójcze, ale wtedy jakiś anioł stróż czuwał nad nią i dawał chwilową chęć do życia. Stella świetnie zdała maturę. Interesowała się medycyną, marzyła o tym, aby stać się światowej sławy lekarzem. Niestety takie studia kosztują, a mama wszystkie pieniądze przepija i dziewczyna nie ma do nich dostępu. Po godzinie płaczu opamiętała się, otarła łzy i poszła na spacer. Błądziła bez celu po parku, mijając różnych ludzi. Nawet nie zauważyła kiedy zapadła noc i park wyludnił się. Chciała już wracać do domu, gdy poczuła czyjąś rękę na swoim biodrze. ![]() Odwróciła się i zobaczyła jakiegoś mężczyznę. Ten, bez ceregieli uderzył ją w twarz. Dziewczyna zemdlała, a bydlak zaczął brać się do roboty. Chciał ją zgwałcić. Stella jednak w porę ocknęła się, kopnęła napastnika w czułe miejsce i zaczęła uciekać. ![]() Cała we krwi dobiegła do domu. Udało jej się uciec. Od razu weszła do łazienki. Krew na twarzy zmieszała się z łzami. ![]() Czuła się tak paskudnie, postanowiła tu i teraz zmienić swoje życie. Zacisnęła wargi i poszła do pokoju mamy, gdzie przechowywane są wszystkie oszczędności. Bez zastanowienia chwyciła ostatni plik pieniędzy, przeliczyła i pobiegła do swojego pokoju. Usiadła przed komputerem i drżącą ręką wyszukała zgłoszenie na studia medyczne. ![]() Od razu zaczęła się pakować, aż w końcu grubo po północy zasnęła. Obudziła się o siódmej. W domu nikogo nie było. W łazience przykryła ranę grubą warstwą pudru i założyła na nos okulary. Wróciła do pokoju. Przy biurku napisała krótki liścik: ”Wiem, że cię to nie zainteresuje, ale wyjeżdżam i nigdy już tu nie wrócę. Żegnam.” Wzięła swoją walizkę i wyszła. Taksówka już czekała. Bez żalu wsiadła do środka. Odwróciła głowę, nie chciała nawet patrzeć na ten dom. ![]() Podróż trwała kilka godzin. Stella musiała się przesiadać: z taksówki do autobusu, z autobusu do pociągu. W końcu jednak stanęła na środku placu uniwersyteckiego. Udała się do dziekanatu, gdzie do wieczora załatwiała papierkowe sprawy. W końcu totalnie zmęczona weszła do akademika, gdzie od teraz miała mieszkać. Rozejrzała się i szybko dotarło do niej, że nie ma gdzie spać. Wszystkie pokoje były już zajęte. Zrezygnowana usiadła na schodach. Wtedy znikąd pojawiła się blondyna. ![]() - Hej, co tu tak siedzisz? Jeszcze wilka złapiesz, hehehe. – odezwała się piskliwym głosem. Stellę zamurowało. Wytrzeszczyła oczy i przez chwilę zastanawiała się z jakim obcym ma do czynienia. W końcu jednak odezwała się: - Nie mam gdzie spać. - Oooch to straszne! Sen ważna rzecz, świetnie wpływa na cerę. – blondyna uśmiechnęła się głupkowato. – Jestem Loreen i mam wolne łóżko. Może się skusisz? ![]() - Chyba nie mam innego wyjścia. – zdziwiona poziomem inteligencji swojej rozmówczyni Stella lekko uśmiechnęła się. - No to chodźmy, bo ci łóżko wystygnie. Stella wzięła szybki prysznic i położyła się do swojego łóżka. Momentalnie zasnęła. ![]() Ostatnio edytowane przez Charionette : 22.03.2013 - 13:45 |
![]() |
![]() |
|
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
Narzędzia wątku | |
Wygląd | |
|
|