Forumowa Mafia IV

[Shiver]

Nie rozdrapuj starych ran, to dla mnie bardzo bolesne

[Cytryśnia]

Napisał Shiver

Nie rozdrapuj starych ran, to dla mnie bardzo bolesne

Rozumiem, zabicie przez kosmitów pewnie boli, ale to ja cierpiałam bez ciebie., A potem zamilkłeś </33 Mieszkaliśmy razem, mieliśmy porozmawiać i co?! I pustka </33333333333

[Shiver]

Napisał Ktoś

Rozumiem, zabicie przez kosmitów pewnie boli, ale to ja cierpiałam bez ciebie., A potem zamilkłeś </33 Mieszkaliśmy razem, mieliśmy porozmawiać i co?! I pustka </33333333333

Porozmawiajmy teraz.
Jeszcze wszystko da się nadrobić.

[Cytryśnia]

Napisał Shiver

Porozmawiajmy teraz.
Jeszcze wszystko da się nadrobić.

Wreszcie 333
<nalewa biosoczek do kieliszków>
teraz nikt nas (póki co :/) nie rozdzieli!

[Shiver]

Napisał Ktoś

Wreszcie 333
<nalewa biosoczek do kieliszków>
teraz nikt nas (póki co :/) nie rozdzieli!

Przejdziemy przez to razem!
*wznosi toast biosoczkiem*

[Pink Panther]

- Spoko, Chwalcia. - mówię uroczym głosem. - To będzie in vitro. Nie jestem zoofilem. Idziemy na strzelnicę? - proponuję.

[Lubie]

Nie jestem zoofilem.

powiedzial pinki pantera

[La Tortura]

okay, czyli to ja muszę Cię ...
helpajcie mi bo ja nie wiem co i jak :C nigdy nikomu nie robiłam malych orek :/



ps krewetka jest zazdrosny ok

JAKIE KUR... IN VITRO TO MA BYC CIECKO MILOSCI

[Pink Panther]

- Dziewczyny, spokojnie. - wtrącam się. - Mogę być przecież z każdą z was. W piątki z Heleną, poniedziałki z Ktosią, a resztę tygodnia z Chwalcią.

[Cytryśnia]

Napisał Pink Panther

- Dziewczyny, spokojnie. - wtrącam się. - Mogę być przecież z każdą z was. W piątki z Heleną, poniedziałki z Ktosią, a resztę tygodnia z Chwalcią.

uu, miłe poniedziałki
jednak zastanawiam się, czy nie żyć w dalszym celibacie z Qwertym :/