|
|
|
|
#1 |
|
Zarejestrowany: 31.12.2009
Płeć: Kobieta
Postów: 249
Reputacja: 10
|
Dom: Studenci I
Na początek dobra wiadomość: MARCELINA ŻYJE I MA SIĘ DOBRZE. ![]() Elo. ![]() Nie wiem, co się stało, ale nagle, dosłownie nagle wszyscy zaczęli po sobie sprzątać. Przypuszczam, że wystraszyli się, że wsadzę ich do basenu i usunę drabinkę. ![]() Intensywne przygotowywanie się do egzaminów końcowych. ![]() Dramatyczne zbliżenie na skupionego Aleksandra. ![]() ![]() Marcelina: IĆ STONT. ![]() ![]() ![]() Daria, wykończona nauką dosłownie padła trupem. ![]() ![]() Nadeszła jesień a wraz z nią ulewne deszcze. ![]() CZEMU ONI ZAWSZE GRAJĄ PÓŁNADZY. NO CZEMU. ![]() ![]() ![]() Aleksander i Adrian chcieli spędzić ze sobą trochę czasu. Wszystko byłoby dobrze, gdyby... ![]() ... nie przyszła Marcelina i zaczęła wtrącać się do rozmowy. Ewidentnie "wryła się na chama". ![]() Mimo wszystko i tak ją uwielbiam. ![]() ![]() ![]() ![]() Nastał kolejny dzień. Deszczowy BTW. ![]() TO OZNACZA TYLKO JEDNO: BASEN BEZ DRABINKI. ![]() Daria przygotowała śniadanie dla wszystkich, ale nikt nie raczył się pojawić. Pewnie dlatego, że stół był upie... brudny. ![]() Nie. ![]() Może jednak nie? ![]() NIE.
__________________
No, your love's not what I need
So don't give it to me |
|
|
|
|
|
![]() |
| Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
| Narzędzia wątku | |
| Wygląd | |
|
|