Najbardziej haniebna śmierć w TS 2

ja (chociaż nie widziałam, tylko na sreenach) wolę śmierć przez pożeranie sima przez muchy (trzeba mieć jak najwięcej "zgnitych" talerzy np. w kuchni, sim wchodzi, czekasz chwile, muchy zabierają się do niego).

Hmm...najbardziej haniebna? Trudno powiedzieć. Najbardziej spektakularna to chyba porażenie prądem..(fajerwerki! łiiiiiiii ^.^)..a najlepsza dla Sima będzie ze starośći przy platynowej aspiracji. Btw. Widzę, że nie tylko ja mam skojarzenia z Pratchettem.:>

[Wampirencja]

Ja tak sobie tutaj czytam i się zastanawiam, jakże gracze żyli, kiedy były jeszcze tak mało ciekawe (w ts1) i efektowne sposoby na śmierć...

Brakuje tylko śmierci z powodu ujrzenia wielkiego, żółtego królika... :]

Ja kurcze miałam doczynienia z satelitą moja simka patrzyła na chmury,ja też chciałam zobaczyć w co ona sie wpatruje.Wciskam Tab patrze a na niebie jakieś carno-żółte coś.Kazałam simce przestać bo to moja ulubiona była

Hm... Chyba najgorsza, to śmierć spowodowana przez muchy (w którymś temacie widzialam foty - bleee), a najbardziej spektakularna to ta satelita (też widziałam foty).

tak się zastanawiałam dlaczego nie ma takiej śmierci:

sim wraca po pracy zmeczony do domu
je coś...
komfort czy jak to sie tam zwie cały czerwony, marzy wprost o gorącej kąpieli
człapie do wanny
i jak już tam siedzi
nagle zaaaasypia...
no i tonie

albo sim stoi na środku ulicy i go przejeżdża autobus szkolny ;(
ehh sadystka ze mnie

Wszystkie śmiercie są straszne,ale szczególnie takie jakich sie niespodziewamy.
Tak satelity są i kiedyś nawet na screenie z Maxisa była,ale wieksza od tej co pokazywała Wampirencja.
PS:NIe mam zbytnio jakichś przypadków ze smeircią,ale z chorobami.
Jak mnie denerwuja te kałuże,ale nic!! No wiec:W pewnym domu simka sie wykompała,no i oczywiscie w koło było 100 kałuż.No,ale cóż..Wyszła z tego prysznica i sie poślizgneła.Wywaliła sie i nei chciała wstać..Leżała jakiś czas i pojawił się doktorek,że niby tam chora,przeziebienie i w ogóle,a za raz przyszła rodzina do tej simki i pokazywali jak na nienormlaną. też tak macie?Piszcie na pm by nei zaśmiecać tematu..Moze sie uderzyła w głowe i postradałą zmysły ,,,
Dałabym wam screena i opisałą co dalej sie stało,ale niestety mam nowy system(buu)

[Wampirencja]

Napisał asiolin

Wyszła z tego prysznica i sie poślizgneła.Wywaliła sie i nei chciała wstać..Leżała jakiś czas i pojawił się doktorek,że niby tam chora,przeziebienie i w ogóle,a za raz przyszła rodzina do tej simki i pokazywali jak na nienormlaną. też tak macie?Piszcie na pm by nei zaśmiecać tematu..Moze sie uderzyła w głowe i postradałą zmysły ,,,
Dałabym wam screena i opisałą co dalej sie stało,ale niestety mam nowy system(buu)

Ohoho, szczerze powiedziawszy to w życiu mi się coś takiego z simem nie działo (no, ale biorąc pod uwagę, że także mi się złodziej jeszcze nie włamał to...) i wydaje mi się dość intrygujące. (była w ubraniu?)
A z tymi satelitami to aż się prosi o pytanie: czy można coś zrobić aby one nie spadały? To takie piękne gdy sim delikatnie uśmiecha się i patrzyw chmury... a u mnie co siępołoży sim na trawce to od razu obrywa...! :wacko:

Jakieś tandetne te satelity, skoro zamiast spadać do morza, spadają na nasze biedne simy. Życie jest brutalne... nawet na podwrórku spokojnie posiedzieć nie można... Ciekawe jakiej są produkcji... (satelity, nie życie, chociaż jeśli chodzi o życie to też jestem ciekawa )

Według mnie najgorsza jest satelita, bo utonięcie, zagłodzenie i spalenie sa bardzo pospolite.