Posiadłość Cartagina by Kowalino [BRAK ZDJĘĆ]

[haughton]

Pisałem Ci to już kiedyś, ale napiszę ponownie - jesteś mistrzem w urządzaniu ogrodów. Zieleń otaczająca dom jest przepięknie skomponowana z plażą i morzem. Patrząc na początkowe fotki czuję się jak na Lazurowym Wybrzezu w okolicach St. Rafael, gdzie takich rezydencji jest mnóstwo - naprawdę wzorowo oddałeś na zdjęciach ciepły, nadmorski klimat i beztroską atmosferę. Zazdroszczę pomysłu tym bardziej, że mój ukończony już wakacyjny dom przepadł bezpowrotnie, a te fotki przypomniały mi o letnich wojażach.

Nie będę ukrywał, że po "wstępnym rzucie okiem" na wnętrza zakląłem szpetnie i chciałem Cię zjechać z góry do dołu za zepsucie miłego wrażenia, które zrobił na mnie ogród. Dotarło do mnie jednak, że chodzi tu o kontrasty. Podejrzewam, że specjalnie wystrzegałeś się jasnych, ciepłych barw i efekt bardzo mi się podoba - wnętrza są nowoczesne, eleganckie i chłodne (w porównaniu z upałem panującym na zewnątrz), a jednocześnie przytulne. Wszędzie przewijają się brązy i beże, przez co całość jest spójna i miła dla oka.

Najbardziej spodobał mi się główny salon i łazienka (słusznie jesteś z niej zadowolony), jak również zacienione patio z wyjściem na plażę - co ja bym dał, żeby się tam znaleźć. Obecność kominka w salonie może być dyskusyjna (z uwagi na tropikalną aurę) oraz kuchnia wydaje mi się zbyt duża, ale to tylko szczegóły, które nie psują moich zachwytów nad tym projektem. Brawo za świetną robotę.