|
|
|
|
#1 |
|
Zarejestrowany: 11.06.2010
Płeć: Kobieta
Postów: 7
Reputacja: 10
|
jak jak grałąm w simsy 1 światowe życie to cały czas chciałam żeby oni sie bawili np. grali na gitarze czy robili krasnale.Później szłam do brata żeby mi usunął tego klauna xD (bo klaun w światowym życiu przychodzi jak simsy mają źle potrzeby zaspokojone) a później nic nie grałam tylko patrzałam jak mój brat gra.No i też doskonale mu nie szło.Zrobił mnie siebie i naszych rodziców i naszego dziadka.no i se graliśmy.Mnie zabrali do opieki społecznej xD.Albo grałam sama w jedynke simsów i ide se do kibla wracam do komputera a tam mi simka śpi przy telefonie a ma polecenia zadzwoń po straż pożarną.
Ale w dwójce też było loll.Zrobiłam dom bez ścian i simsy spały se na ziemi albo na kanapie.Też stwożyłam wielki dom prawie pusty bo nie znałam kodu na kase i było małe dizecko co nazywało się ,,Mały" xD a w innej rodzinie trzy małę dzieci jedna jakaś obleśna nastolatka i nie pamiętam rodziców.Hehe śmieszne to było grać jak sie nic nie znało
|
|
|
|
|
|
|
|
#2 |
|
Guest
Postów: n/a
|
Ha, ha mnie nie przebijecie!!! Zrobiłam sobie simkę - flirciarę, wprowadziłam ją do malutkiego, dwupiętrowego domu o wymiarach 7 x 7 (razy dwa bo były w sumie dwa piętra) miałam tam łazienkę, kuchnię i sypialnię z dwuosobowym łóżkiem i telewizorem. Cały domek mieścił się na największym polu pod parcelę. Na co przeznaczyłam resztę miejsca? No waśnie... Na drugim piętrze w domu, zaraz obok sypialni miałam pokuj kochanków. Zwabiałam sobie jakiegokolwiek sima z którym flirtowałam, szliśmy do łóżka, a potem kiedy gość się zakochał przenosiłam go kodem moveObjects on do pokoju kochanków i tam trzymałam tych facetów dopóki nie umarli. Potem wstawiałam nagrobki do ogródka. Kiedy miałam już 35 (!!!) nagrobków to zostawiłam miejsce na jakieś 100 i ogrodziłam cmentarz. Od tej pory to tam daję kochanków. Większość umarła dzięki temu na zawał ze strachu. Aktualnie mam około 70 nagrobków!!! I co przebijecie mnie?
|
|
|
|
#3 |
|
Guest
Postów: n/a
|
Raz gdy grałam Donem to zaproszono mnie na miasto (mam nocne życie).
Zgodziłam się ,a na miejscu były wszystkie jego kochanki. Przywitał się z Diną pocałunkiem ,a wtedy one wszyskie stanęły w kolejce żeby dać mu z liścia. |
|
|
|
#4 |
|
Zarejestrowany: 14.07.2010
Skąd: w Częstochowie
Wiek: 29
Płeć: Kobieta
Postów: 19
Reputacja: 10
|
ja kiedy gralam w 2 to nie robiłam podłogi i mi chwasty urosły to wyglądało jak dzicza w domu
__________________
xoxo |
|
|
|
|
|
#5 |
|
Zarejestrowany: 04.11.2009
Skąd: gdzieś
Płeć: Kobieta
Postów: 702
Reputacja: 10
|
Haha stare dobre czasy.. Pomyślmy..
O mam. Kiedyś nie chciało mi się robić domów dla simów. Więc ja robiłam tak.. ![]() 1. Stawiałam pustą działke. 2. Wprowadzałam rodzinę. 3. Stawiałam wszystko na dworze. Łóżka, lodówkę itp. 4. Budowałam tam z sześcio kratkową ściankę i pod tą scianką był kibelek wanna i wszystko co wisi na ścianie ![]() O.. Albo moja pierwsza rodzinka w sims 1.. Lol xD nie umiałam w ogóle grać. Dobra to tak.. Był facet, babka, córka i syn. I tak. Zbudowałam ściankę. I przez przypadek ogrodziłam córcie i se tam siedzi i marudzi. A potem skłóciłam babkę i faceta. I patrzę.. Babka bierze kij z tą chusteczką i idzie sobie. Ja mówię.. "Co się dzieje?" A potem wszystkie poumierały bo im potrzeby pospadały. xD
__________________
[IMG]http://i61.************/b6v96w.png[/IMG]
|
|
|
|
|
|
#6 |
|
Guest
Postów: n/a
|
Ja zabijałam brzydkich przechodniów i przez przypadek zabiłam ważna simkę mojej siostry..
). Potem urodziły się Ninie bliźniaczki i jedna ja grałam(Paula), drugą siostra(Ola). No i wnuczka Pauli zakochała się w dość młodym jeszcze mężu Oli i go podwędziła. Ich dziecko schowało się za ( lub pod) kanapą i już nie mogłam go znaleźć...XDD
|
|
|
|
#7 |
|
Guest
Postów: n/a
|
przypomniały mi się inne sytuacje.
Gdy jeszcze nie potrafiłam robić domów to za każdym razem robiłam je na fundamentach ,a potem dziwiłam się dlaczego simy nie chcą wejść do domu. Ile ja wtedy zrobiłam tych nieudanych domów... Aż w końcu weszłam do samouczka. Kiedy nie miałam własnych simsów to grałam u koleżanki która tak samo jak ja zupełnie się na nich nie znała. Moja pierwsza rodzina miała na nazwisko Jakubiak. Była w niej para, nastolatka i małe dziecko. Myślałyśmy ,że dziecko może spać z siostrą w łóżku dla dorosłych ale nam się nie udało. Chłopiec leżał na trawniku z pełną pieluchą i nikt nie chciał go przewinąć bo śmierdział. |
|
|
|
#8 |
|
Guest
Postów: n/a
|
Ja jak zaczynałam grać w dwójkę to byłam mała, więc nie znałam żadnych kodów, a kasy brakowało. Zapytałam się mojej siostry o kod na kasę, a ona znała tylko na 1,000 , a ja potrafiłam tak wytrwale to wpisywać, że miałam nawet 100,000. Albo już w trójce miałam takiego faceta co miał dzieci z 4 babami i urodziły się jakoś w tym samym czasie
Teraz o jedynce. W jedynkę byłam beznadziejna, moi simowie byli brudni, odrażający, ale cóż mała byłam... Moje starsze siostry też grały i miały bogaczów z wypasionymi chatami, doskonałą pracą, więc raz im weszłam i zniszczyłam wszystko tak, że stali się brudni jak moi simowie i stracili pracę
|
|
|
|
#9 |
|
Guest
Postów: n/a
|
Ja w jedynce jestem świetny xd. Kiedyć miałem "wujków" którzy mają kibel, prysznic, tv, kanape, lodówę i mikrofalówkę w jednym pokoju :p albo jak nie lubiłem pewnego sima, to zapraszałem go w innej rodzinie, wywołałem pożar, zgasiłem go a po tamtym simie ani widu, ani słychu (miałem spory cmentarz :d)
Robiłem wielkie domy, co mają po 2 jacuzzi w łazience. Nie wiedziałem jak wyprowadzić simów(właściwie nadal nie wiem, kto mi powie? ) a w dwójce robiłem testy na Donie Lotario i przez moją bezmyślność(pierwsze/drugie uruchomienie) on miał 200.000 simoleonów i jedną kochankę. :p Albo jak się bawiłem boolpropem postarzałem Bellę tak że była emerytem i sobie mówiłem "ale ma brzydkie białe włosy ja chce czerwone". xdAlbo robiłem niepotrzebne rodzinki, czyli tworzyłem simów, wprowadzałem ich, pograłem najwyżej godzinę i wyszedłem i nigdy nią nie grałem. Woow ale się rozpisałem :> |
|
|
|
#10 |
|
Zarejestrowany: 09.05.2010
Skąd: Oświęcim
Wiek: 26
Płeć: Kobieta
Postów: 136
Reputacja: 11
|
Dajesz simem na telefon albo komputer i jest opcja "poszukaj domu dla siebie> a jak chcesz całą rodzinkę to wchodzisz na otoczenie i dajesz ten znaczek z rodzinką i strzałką a potem klikasz którą chcesz rodzinę ;p
__________________
Wróciłam
![]() |
|
|
|
![]() |
| Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
| Narzędzia wątku | |
| Wygląd | |
|
|