The Sims 4 - komentarze do newsów

[Caesum]

Uwarzam, rze grafika w simsach jest leprza. Nie, wcale nie trolluję. Serio. Naprawdę.

[Irbis]

Mnie tam się ten sim podoba. Nie wiem jak wygląda jego ludzka wersja, ale wśród moich simek mógłby wywołać małą sercową burzę
Jego zarost może nie jest doskonały, ale jak się tak przyglądam, to całkowicie pasuje do stylu gry. Nie mam innej koncepcji na simowy zarost, więc pokazany na zdjęciu zupełnie mi nie przeszkadza

Porównywanie simsów do gier zupełnie innych chyba nie ma sensu.

[Caesum]

Napisał Irbis

Porównywanie simsów do gier zupełnie innych chyba nie ma sensu.

EA ma szczęście, że ich nieambitne ochłapy idą w ręce tak do bólu pobłażliwej społeczności. Srsly, już moich dwójkowych simów tekstury wyglądają lepiej.

[Piwusia]

Skóra Sima jest plastikowo-woskowa, tak nienaturalnie wygładzona jak u Kena, partnera Barbie. Przy okazji innych avatarów aż tak bardzo nie rzuciło mi się to w oczy, ale przy tym dostrzegłam, że na twarzy Sima brakuje cieni; jest ona zbyt nieskazitelna i przez to nieco sztuczna, lalkowata... Ten zarost też wygląda jak plastikowa albo domalowana naprędce pędzelkiem bródka Kena. Fryzura i oczy są w sam raz, nawet brwi nie budzą moich zastrzerzeń. Komiksowy styl mi odpowiada, gdy tylko nie ten efekt Barbie i Kena. :/ Niestety na powyższym avatarze Sim wygląda wypisz wymaluj jak Ken. Może i jest przystojny, ale dla dziewczynek, które bawią się lalkami. Pewnie byłam dotąd zbyt pobłażliwa dla wyglądu czwórkowych postaci, bo przy okazji tego Sima wyraźnie widać, że mogłoby być dużo lepiej. Kreskówkowy styl - tak, styl nienaturalnych laleczek - nie.

[Irbis]

Napisał Caesum

EA ma szczęście, że ich nieambitne ochłapy idą w ręce tak do bólu pobłażliwej społeczności. Srsly, już moich dwójkowych simów tekstury wyglądają lepiej.

Porównywanie simów do innych gier nie ma sensu, bo z reguły inne gry nie muszą generować tylu tekstur i animacji i nie trzeba być specjalistą od gier komputerowych, aby to wiedzieć.
To czy coś się komuś podoba czy nie to nie kwestia pobłażliwości, ale gustu. Jednym coś się nie podoba, innym się podoba i nie sądzę, aby był to powód do określania tych drugich "do bólu pobłażliwymi", kupującymi "nieambitne ochłapy".
Wielu graczom podobają się nieoficjalne dodatki, które dla mnie są paskudne. Czy obrażam kogoś z tego powodu? Nie.
Nie wiem też, jak można określać mianem "nieambitnego ochłapu" coś, czego tak naprawdę jeszcze nie znamy. No chyba, że miałeś na myśli również poprzednie odsłony gry, jednak wtedy i siebie nazwałbyś do bólu pobłażliwym graczem kupującym ochłapy.

Kto choć raz w życiu robił coś dla większej grupy ludzi wie, że wszystkim się nie dogodzi, a krytykować jest najłatwiej, zwłaszcza, jak się nie ma o czymś pojęcia. Wtedy krzyczy się najgłośniej. Bo nie wydaje mi się, żeby ktokolwiek z tu udzielających się pracował kiedykolwiek przy tworzeniu gry komputerowej. W takiej sytuacji albo podoba nam się to co nam dają, albo nie. Podoba się - kupujemy, nie podoba się - nie kupujmy. Proste strasznie. I nie trzeba przy tym krytykować i obrażać tych, którzy robią inaczej niż my. Własne zdanie można wypowiedzieć i bez tego

eris moim zdaniem są cienie. Sim ma zacienione miejsca pod brwiami, pod ustami, skronie i kości policzkowe (Może to kwestia ustawień monitora?).

[Liv]

Pozwolę upoważnić samą siebie do wstawiania szokujących simowych nowinek!
Przestawiam Wam Alana Czajkowskiego, sima Liv.
Szczególną uwagę proszę zwrócić na włosy.

Gra: The Sims 2
Rok wydania: 2004

Teraz nie mam wątpliwości, że "czwórka" nawiązuje do "dwójki"! Tylko dlaczego akurat graficznie?!

Fakt, że u mnie CC robi swoje, ale do tej fryzury nie mam zamiennika.

[LepkiePaluszki23]

Pozwolę, że i ja się wypowiem.
Ogólnie wszystko jest ładnie z wyjątkiem sima. Jak komuś niepodoba się sim z tym skinem, bądź oczami itp. to niech nie kupuje gry. Cena spadnie, a i z czasem wyjdą dodatki typu fryzury itp.
Mi osobiście The Sims 3 się niepodobało, gdyż moim zdaniem było zbyt plastikowe, a twarze simów urodzonych były pulchne jak kluchy.
To tyle odemnie.
Pozdrawiam

[anie_1981]

Sorry, ale jak tak patrzę na tego Sima od Liv, to moja opinia jest taka, że Simy z dwójki są ładniejsze od Simów z czwórki... Oni się cofają wstecz i to w galopującym tempie! Może się jeszcze okaże, że to gra 2D, jak w jedynce... No wiem, ostatnie zdanko było nieco złośliwe, ale pusty śmiech mnie ogarnia, gdy tak patrzę na te porcelanowe laleczki. Choć może bardziej plastikowe niż porcelanowe... Oj twórcy CC będą mieli mnóstwo roboty, i zdaje się, że będą musieli zacząć produkcję zaraz po premierze czwórki. Bad Luck...

[Caesum]

Irbis - nie spodziewałem się, że ktoś może sobie wziąć ten post tak do serca. Niektórzy chyba trochę zbyt osobiście podchodzą do gry o zajmowaniu się małymi ludzikami. Fascynuje mnie również to, że ktoś może postrzegać słowo "pobłażliwy" za obraźliwe, człowiek uczy się całe życie. A czwórkę nazywam ochłapem, bo niestety jak narazie nie reprezentuje sobą niczego, co byłoby w stanie przekonać mnie do porzucenia dwójki. Człowiek spodziewałby się, że 10 lat po premierze następca dwójki zaoferowałby coś interesującego, tymczasem EA jakby umyślnie graficznie wraca do klimatów anno domini 2004, co trafnie zauważyła Liv w swoim poście.

A odnośnie tego, że The Sims nie da się porównywać do innych gier/wymagać lepszej grafiki/wymagać czegokolwiek jest związane nie tyle z tym, że gra wiele oferuje, ale tym, że nie ma żadnej alternatywy, a EA idzie po linii najmniejszego oporu - mówi jakie to wydumane, piękne i innowacyjne będzie nowe TS, po czym daje to samo tylko w trochę innej oprawie i z bardziej wymyślnymi bugami. A gracze i tak to kupią, bo przecież EA się stara. Z DRM też się postarało.

[Irbis]

Napisał Caesum

Irbis - nie spodziewałem się, że ktoś może sobie wziąć ten post tak do serca. Niektórzy chyba trochę zbyt osobiście podchodzą do gry o zajmowaniu się małymi ludzikami. Fascynuje mnie również to, że ktoś może postrzegać słowo "pobłażliwy" za obraźliwe, człowiek uczy się całe życie. A czwórkę nazywam ochłapem, bo niestety jak narazie nie reprezentuje sobą niczego, co byłoby w stanie przekonać mnie do porzucenia dwójki. Człowiek spodziewałby się, że 10 lat po premierze następca dwójki zaoferowałby coś interesującego, tymczasem EA jakby umyślnie graficznie wraca do klimatów anno domini 2004, co trafnie zauważyła Liv w swoim poście.

Zapewniam Cię, że nie wzięłam sobie Twoich słów do serca, bo miejsce w moim sercu mają zarezerwowane sprawy ważniejsze niż jakakolwiek gra komputerowa, choćby najlepsza na świecie. Nie sądzę też, aby do gry można było podchodzić osobiście, a co dopiero zbyt osobiście. Zdaje się, że nie zrozumiałeś w ogóle tego co napisałam.
Zabawne są Twoje dziwne uwagi mnie dotyczące, gdyż postronny obserwator zauważy zapewne, że z naszej dwójki to Ty bardziej przeżywasz swoje rozczarowanie związane z TS4 niż Ja swoje zadowolenie
Słowo "pobłażliwy" nie jest obraźliwe i nie o nie tu chodziło, ale całe Twoje zdanie i jego sens. Pisząc, że ktoś z uśmiechem przyjmuje nieambitny ochłap raczej nie prawisz komplementu, prawda? Proszę czytaj ze zrozumieniem, bo nie chce mi się drugi raz tego samego powtarzać i nie od tego jest ten temat.
Pozdrawiam.
---------------------------

Porównując simy z dwójki do tych z TS4, a pomijając urodę, którą każdy postrzega inaczej, to zdecydowanie simy z czwórki mają twarze bardziej szczegółowe. W dwójce i w trójce simy z daleka, zwłaszcza dzieci i simy zrobione przez twórców, wyglądały niemal jednakowo. Sądząc z avatarów czwórkowe simy będą różnorodne, ale jak to będzie wyglądało w grze, to się okaże później