Wróć   TheSims.PL - Forum > Simowe opowieści > The Sims 3: Zdjęcia z gry

Komunikaty

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
stare 08.12.2011, 17:51   #1481
M3Lcik
 
Avatar M3Lcik
 
Zarejestrowany: 19.11.2011
Skąd: zTęCzOwEjDoLiNy
Płeć: Kobieta
Postów: 288
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Opowiadamy jak sobie gramy

Ja jak myśle o tym,że zaraz po włączeniu gra mi się wyłączy to odechciewa mi sie grac,mimo że tęsknie za Steve'm i Alicją
__________________
Relax, it's just the game!♛


MOJE SIMY

M3Lcik jest offline   Odpowiedź z Cytatem

PAMIĘTAJ! Źródłem utrzymania forum są reklamy. Dziękujemy za uszanowanie ich obecności.
stare 08.12.2011, 18:31   #1482
Zielona Herbata
 
Avatar Zielona Herbata
 
Zarejestrowany: 02.11.2011
Płeć: Kobieta
Postów: 506
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Opowiadamy jak sobie gramy

Ja nie dam fotek,ostatnio mam dużo kartkówek z Angielskiego,na przyszły wtorek muszę się pouczyć na klasówkę z Matmy,i już prawie będą święta. : (
__________________

Zapraszam na mojego bloga: Herbal Sims
Zielona Herbata jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 08.12.2011, 18:45   #1483
Spectrum
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie Odp: Opowiadamy jak sobie gramy

Kurcze, mi też się gra krzaczy. Poprzednią rodzinkę musiałem porzucić. Były takie błędy, że się poddałem. Stworzyłem więc kolejną rodzinkę. Pograłem nią 5 tygodni simowych i już musiałem reanimować zapis, no ale udało się.
No to zaczynam.

Losy rodziny Yamada
Daisuke i Celest jako młode małżeństwo wprpwadzili się do małego miasteczka. Zamieszkali w skromnym, lecz ładnym domku.



Jako para bardzo się kochali


Ich pierwszy dzień minął intensywnie lecz spokojnie. Z początku Daisuke podjął karierę strażaka, a Celeste postanowiła zostać detektywem.
Wiedzieli jak ważne są dobre relacje z sąsiadami więc starali się być dla wszystkich mili.




Wieczorkiem postanowili wyrwać się do miejscowego saloonu. Bawili się świetnie!



W domu zresztą też

To na tyle jutro wstawie kolejne foty. Dzisiaj tak mało, bo chciałem żeby było w miarę przejrzyście

Bonus

Super z nas drużyna i tacy wszyscy profesjonalni xd

'Dam radę, dam radę, to nie jest w cale takie ciężkie



C.D.N

Ostatnio edytowane przez Spectrum : 09.12.2011 - 06:45
  Odpowiedź z Cytatem
stare 08.12.2011, 19:59   #1484
miłośniczka zwierząt
 
Avatar miłośniczka zwierząt
 
Zarejestrowany: 05.12.2010
Skąd: łódź
Wiek: 33
Płeć: Kobieta
Postów: 936
Reputacja: 11
Domyślnie Odp: Opowiadamy jak sobie gramy

Wasze historie są super ja może też niedługo dam historie swojej rodzinki którą obecnie gram.
miłośniczka zwierząt jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 08.12.2011, 22:43   #1485
anie_1981
 
Avatar anie_1981
 
Zarejestrowany: 09.04.2009
Wiek: 43
Płeć: Kobieta
Postów: 4,282
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Opowiadamy jak sobie gramy

Rodzina Kwiatek


Postanowiłam dać drugą szansę Appaloosa Plains. Niestety Martinezów już nie wskrzeszę, byli solidnie zbugowani, ale może nowa rodzina, na świeżym zapisie będzie działać No i ciekawe jak długo...

Na pewno pamiętacie rodzinę Fox, było o niej głośno w dziejach rodziny Martinez, gdyż właściciele rancha zostali wysiedleni... Podobnie będzie w przypadku rodziny Kwiatek... Wredna jestem, wiem Oto pierwotni właściciele rancha...


A to już rodzina Kwiatek... Alicja i Marek Mały wstęp odnośnie tej familii... Już w jedynce miałam taką parkę, tak samo w dwójce. Można więc powiedzieć, że to taka "legendarna rodzina". W trójce jako pierwszych ludzi stworzyłam właśnie Marka i Alicję Kwiatek... Pomyślałam, że to dobry moment na ich pojawienie się. Jak dobrze poszperacie, to zarówno w Sunset Valley, jak i w Bridgeport, miałam ich "w rodzinie", zawsze gdzieś tam się przewijali.

Coś czuję, że niektórzy z Was znają te dwa koniki... Czy to reinkarnacja pewnej parki arabów? Jak one się nazywały... hmmm.... mam na końcu języka... Aquino i Kometa!



Alicja postanowiła zobaczyć jak to jest, siedzieć siodle...


Jej mąż, Marek, wolał mniej wymagającą rozrywkę...

Niedługo po tym, Alicja przyłączyła się do mężulka...

Pierwszy obiadek... Indyk faszerowany w wykonaniu Alicji, to podobno "niebo w gębie". Nie wiem, bo jakoś nigdy mnie nie poczęstowała

W czasie przygotowywania posiłku, Marek robił to, co facetom wychodzi najlepiej... oglądał telewizję... Widzę, że ta parka reprezentuje prawidłowy model rodziny...

Jedzenie indyka...

Marek postanowił posprzątać po obiedzie... Też mi filozofia, włożyć dwa talerze do zmywarki...

Pokaz mody bieliźnianej...


Ojej... czyżby jednak coś było nie tak z tym indykiem?

Kometa bawi się piłeczką...

... a Aquino biega dookoła...

Małżonkowie wybrali się w teren, tak więc teraz będzie pokaz zdjęć z konikami...





Końskie zaloty...

Prywatna potańcówka, goście zbędni




Za ewentualne problemy z wyświetlaniem się zdjęć, przepraszamy Moja witryna coś dziś szwankuje
anie_1981 jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 09.12.2011, 06:39   #1486
Spectrum
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie Odp: Opowiadamy jak sobie gramy

Anie, na tej nowej karcie koniki wyglądają świetnie!
No to jak obiecałem. Losy rodziny Yamada
Praca się zaczęła. Tutaj Celeste szpiegująca jakiegoś faceta.



Tutaj inne fotki z jej pracy


Daisuke też ciężko pracował xd




Mijały dni, Daisuke awansował

Zaproponował Celest, aby mieli dziecko. Daisuke od zawsze wychowywany był w dużej rodzinie. Chciał mieć dzieci. Celest zgodziła się. Rozpoczęli starania I tu, i tam






Celeste zaczęła mieć pierwsze objawy ciąży...


Miała lekkiego doła, nie wiedziała czy sprawdzi się w roli matki. Postanowiła pójść do baru i wyżalić się barmanowi

Mimo tego, że brzuszek się zaokraglił Celeste nadal pracowała.

gotowała.

Oczywiście musiała odpoczywać

Dostała nawet polecenie włamania się do jakiejś sieci komputerowej.

Daisuke był pomocny w domu, zawsze wszystko naprawiał.

Nie mógł doczekać się dziecka .

Celeste chodziła do spa na masaże. Krzyż ją bolał

Celeste w końcu urodziła. Slicznemu i zdrowemu chłopcu dali na imię Damon

Tatuś z synkiem


+BONUS

Lubię to zdjęcie.


C.D.N
Mam nadzieję, że nie usnęliście z nudów xd

Ostatnio edytowane przez Spectrum : 09.12.2011 - 06:54
  Odpowiedź z Cytatem
stare 09.12.2011, 09:48   #1487
anie_1981
 
Avatar anie_1981
 
Zarejestrowany: 09.04.2009
Wiek: 43
Płeć: Kobieta
Postów: 4,282
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Opowiadamy jak sobie gramy

Ostatnie zdjęcie świetne, też lubię bitwy na poduszki. Zauważyłam jednak, że już dużo mniej bawię się interakcjami z Pokoleń... Kiedyś to ciągle moje Simy bawiły się poduszkami, lub oglądały gwiazdy...

EDIT:

Rodzina Kwiatek z Appaloosa Plains


Kolejna część losów Marka i Alicji Kwiatek... Tym razem mało zdjęć.

Zaczynam od pokazania rancha od zewnątrz...



Koniki przy wodopoju... Zmęczyły się biedactwa podczas wyprawy do stadniny ze swoimi ludźmi.

Alicja jest już pewna, że będzie mamą...

Wspólne ścielenie łóżka. Markowi jeszcze się chce pomagać żonie, ale znudzi mu się to prędzej czy później...

Konikom trzeba dać jeść...

Wolne chwile koników...


Uwielbiam takie widoczki...

Ciekawe co się dzieje w mieście... Nie no ależ w tej wiosce wieje nudą...

Alicja zakłada ogródek...

Wspólna rozrywka


Zbieżność osób i sytuacji, przypadkowa...

Ostatnio edytowane przez anie_1981 : 09.12.2011 - 10:17
anie_1981 jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 09.12.2011, 19:42   #1488
Stephenowa
 
Avatar Stephenowa
 
Zarejestrowany: 03.01.2011
Skąd: Castle Rock
Płeć: Kobieta
Postów: 568
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Opowiadamy jak sobie gramy

Heeejo! Ależ dawno nie zaglądałam. Kocham Wasze rodziny, są cudowne.
Dzieciaki słodkie, no i w ogóle, kocham miłości simów. : )

I dzisiaj sobie po zbiórce pograłam. Duużo się zdarzyło wg mnie, a mój lap musiał to zniweczyć i wywalił mnie do pulpitu. -.- Nienawiidzę tego. Ale zdjęcia mam,więc teraz tylko na szybko to nadrobię i zobaczymy co dalej się wydarzy. : ) Zdjęcia:
Shane nie zaniedbywał swojej narzeczonej, dawał jej kwiaty itp..


Ale Shane jako spontaniczny facet zaczął zwoływać gości na wesele.


A taka to już śliczna Stev idzie na ślub, swój własny.: )


I zdjęcia ze ślubu:


(Hahahaha, mina Shane'a.. )



Goście:



Krojenie tortu. Tan durny agent nie chciał dać dla Shane spokoju nawet w dzień ślubu! :<


No i po ślubie. A Steve jako koniara co poszła robić? Rozrzucać siano i to w sukience... -.-


Ale nie tylko,nie tylko.. ;>




A Eric był tak podekscytowany nowym (jedynym, tego prawdziwego murzyna nie zna!) tatusiem, że z emocji poszedł wszamać spagetti.



Po pełnej emocji nocy () Shane spał sobie dłuuuugo i słooodko, ale Ramzesik postanowił go obudzić.


No i moja parka postanowiła wybrać się na przejażdżki. Stev na Georgu, a Shane na Savannah.



I bonusiki. Kocham biegające zwierzaki.



Matko, 22 zdjęcia. Mam nadzieję,że wszyscy jeszcze żyją. Miłego weekendu.
__________________
Just you and I.
Stephenowa jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 09.12.2011, 21:29   #1489
Miscellaneous
 
Avatar Miscellaneous
 
Zarejestrowany: 22.04.2011
Skąd: The City of Wonder
Płeć: Kobieta
Postów: 372
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Opowiadamy jak sobie gramy

Hej, Długo mnie tu nie było. Ale wracam z kolejną częścią rodziny Brucknell.


Rodzina Brucknell.

Pamiętacie Michelle? I Chrisa? No więc obiecali sobie, że gdy się jeszcze raz zobaczą zostana parą, i zamieszkają razem. Nie widzieli się już przez miesiąc i Michelle wątpi, że się kiedykolwiek spotkają...

[IMG]http://i39.************/fc0kl4.jpg[/IMG]

Ale pewnego dnia, Michelle zobaczyła pewnego przechodnia, króry wyglądał jak Chris. Oczywiście zbiegła na dół, by zobaczyć czy to napewno nie Chris.

[IMG]http://i41.************/21kfhtz.jpg[/IMG]

To rzeczywiście był on... Pierwsze co, to przytulili sie do siebie i przyrzekli, że będą razem na zawsze...

[IMG]http://i41.************/mb3m6r.jpg[/IMG]

Potem romantyczne patrzenie w gwiazdy..

[IMG]http://i42.************/2dtdgqo.jpg[/IMG]

Później.. No wiadomo, co nie?? Co on taki zadowolony??

[IMG]http://i40.************/i3ier7.jpg[/IMG]

[IMG]http://i43.************/2uyq29t.jpg[/IMG]

Chris musiał już iść. Michelle aż tańczyła z radości

[IMG]http://i40.************/2czc7qv.jpg[/IMG]

Miała dobry humor caaały dzień. Nawet pozowała do zdjęć..

[IMG]http://i41.************/673zn7.jpg[/IMG]

Wiem, że to mało, ale nie robiłam dzisiaj dużo zdjęć. Jutro też coś wstawię
__________________
Klichael & Mika .
Miscellaneous jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 10.12.2011, 11:11   #1490
Scheiße
 
Avatar Scheiße
 
Zarejestrowany: 04.01.2011
Skąd: puf puf
Wiek: 25
Płeć: Mężczyzna
Postów: 944
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Opowiadamy jak sobie gramy

Rodzina Flash

przedstawiam Wam Caroline Flash. mieszkała ona w Sunset Valley, ale przeprowadziła się do Bridgeport szukając pracy.

po wejściu do nowego domu w wieżowcu, zaczęła tańczyć xd


sprawdziła łóżko O.O

w końcu wyjęła z szafy keyboard i wiolonczelę.


i przyszli goście.

wieczorem poszła do klubu 'Wodnik". spotkała wampira...

wróciła do domu w nocy. niechcący utknęła w drzwiach


kolejny dzień. znowu do klubu. spodobało jej się to(a raczej mi XD). wślizgnęła się do strefy dla VIP-ów.


nad ranem wyszła na spacer. myślała... nie miała żadnych znajomych. może gdyby była inna, znalazłaby kogoś. na myśl przyszli jej wampiry.
'to dobry pomysł' - pomyślała.
__________________
Scheiße jest offline   Odpowiedź z Cytatem
Odpowiedz


Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 10 (0 użytkownik(ów) i 10 gości)
 
Narzędzia wątku
Wygląd

Zasady Postowania
Nie możesz zakładać nowych tematów
Nie możesz pisać wiadomości
Nie możesz dodawać załączników
Nie możesz edytować swoich postów

BB Code jest włączony
Emotikonywłączony
[IMG] kod jest włączony
HTML kod jest Wyłączony

Skocz do Forum


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 00:03.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Wszystkie prawa zastrzeżone dla TheSims.pl 2001-2023