Wróć   TheSims.PL - Forum > Simowe opowieści > The Sims Fotostory
Zarejestruj się FAQ Społeczność Kalendarz

Komunikaty

 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Prev Previous Post   Next Post Next
stare 24.04.2009, 19:25   #15
Katara
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie Odp: Hannah Montana

Nad odcinkiem pracowali:
Ja-Przygody,zdjęcia
Tusia^^-Cały tekst
Giovánni-Korekcja

Rodzinie Stewart przeprowadzka poszła sprawnie. Obyło się bez większych problemów.
Miley kłóciła się z Jackson’em o pokój, lecz efekcie końcowym, większy pokój, z tarasem i pięknym widokiem na wodospad, dostała wschodząca gwiazda. Naprzeciwko pokoju dziewczynki sypialnie miał jej kochany braciszek. Na końcu korytarza natomiast drzwi były do pokoju ich ojca.
Dziewczyna była bardzo zadowolona z domu oraz z tego, że sama na niego zarobiła.

_____________________________

“…It’s all here for you…” – zabrzmiał po raz 10 budzik Hannah.
Dziewczyna szybko walnęła go w czarny przycisk, by zamilkł. Gdy po 5 minutach dotarło do niej, co się stało, zerwała się szybko z łóżka i poleciała do ojca.
- Czemu mnie nie obudziłeś?! – Wygarnęła mu.
- Myślałem, że już wyszłaś. Przed chwilą wstałem, a tak jakoś cicho. Jackson też jeszcze śpi?
- Nie wiem.
- To sprawdź a jak śpi to go obudź.
- Dobrze. – Rzekła zniechęcona.
Miley, czym prędzej obudziła śpiącego brata i pobiegła się przygotować. Była bardzo zdenerwowana.
Ubrała się w pierwsze ciuchy, jakie miała w szafie, z uczesaniem włosów nie wydziwiała z powodu, że była już spóźniona. Spakowała się w bardzo szybkim tempie, książki wylądowały w torbie i szybkim krokiem wyszła z pokoju.
- Miley, a śniadanie?! – Krzyknął jej ojciec.
- Zjem w szkolę, jestem już spóźniona. – Powiedziała dziewczyna i zniknęła za progiem drzwi.

_____________________________
Droga do szkoły zajęła jej niespełna kwadrans, ale ciągnęła jej się jak nigdy.
Weszła do szkoły i przypomniała sobie, że teraz ma muzykę.
Szybkim krokiem pognała w stronę sali. W momencie, gdy weszła do klasy była sprawdzana obecność.
- Miley Stewart? – Spytała nauczycielka.
- Jestem! – Krzyknęła Hannah.
- Oczywiście spóźniona. No to może nam coś zaśpiewasz? Może zaśpiewasz country. Np. „Hoedown Throwdown”?
- No…
- Stewart!
- Już, już… - westchnęła Miley.

„…Try it with
Me here we go

Boom , boom clap
Boom dee clap , de clap
Clap (woah , woah)
Thats right…”

Klasa zaczęła klaskać w ryt muzyki. Tylko jedna osoba siedziała. Tą osobą była Lily. Koleżance Miley zdawało się , że słyszała już gdzieś ten głos. Nie mogła do końca skojarzyć skąd aż do słów:

„Throw it all Together
that’s how we Role”

W tym momencie otrząsnęła się z zamyśleń i spojrzała na Miley. Od tego momentu w jej głowie gościła tylko jedna myśl: „Czy ona mogłaby być Hannah Montaną?”.

Po Miley śpiewało jeszcze parę osób ale nikt nie zaśpiewał tak rewelacyjnie jak ona. Wszyscy ją teraz podziwiali. Tylko dwie wredne przyjaciółki jej nienawidziły.
_____________________________
Gdy zadzwonił dzwonek, podeszły do Hanny i powiedziały razem:
- I za co cię ludzie podziwiają? Popatrz na nas, jesteśmy wspaniałe!
Uuuuu…csss…
Miley już chciała się odgryźć, gdy Lily ją uspokoiła mówiąc, że musi jej coś ważnego powiedzieć.
Po drodze ze szkoły Miley spytała się, o co chodziło, Lily po lekcji muzyki.
Koleżanka Hanny rozejrzała się dookoła. Nikogo nie było.
- Miley. Masz bardzo podobny głos to Hanny Montany, tej nowej gwiazdy!
Hannah zatrzymała się jak wryta.
- T…t…to nie możliwe! Przecież ja się nie nadaję na gwiazdę! – Zaczęła udawać, że się śmieję.
- Ale naprawdę.
- Nie, zdawało Ci się. – Dziewczyna udała, że się uśmiecha, a tak naprawdę była zaniepokojona tym, że jej koleżanka się domyśla. Nikt nie może się o tym dowiedzieć. A co jak to się wyda? Przecież chciała wieść spokojne życie.
Mimo przekonań Miley, Lily upewniała się coraz bardziej w tym, co powiedziała. Była już prawie pewna, że ma w klasie wschodzącą gwiazdę.

_____________________________
Trzask drzwi był słyszalny w całym domu.
- Miley? – Spytał ojciec.
- Tak!
- Chodź na chwilę do salonu! To ważne.
- Już idę. – Powiedziała niechętnie Hanna.
W momencie dziewczyna weszła do salonu ujrzała swojego ojca, detektywa i podejrzaną o porwanie Momo siedzących na kanapie.
- O co chodzi? – Spytała.
- Podejrzana przyznała się do przestępstwa. Powiedziała nawet, że zaprowadzi nas do miejsca gdzie jest w tym momencie Momo. – Powiedział detektyw.
Dziewczyna jak najszybciej rzuciła się w stronę wyjścia, ubrała buty i krzyknęła do salonu:
- To idziemy?!
- Miley, spokojnie. – Odpowiedział ojciec.

Po półgodzinnej wędrówce po lesie dotarli do małego leśnego domku. Sprawczyni wyciągnęła kluczę do domku z kieszeni. Powoli by nie wypuścić zwierzaka na taką przestrzeń otworzyła drzwi. Zaskoczona ciszą weszła do domu.
- Nie ma go! – Krzyknęła. – Zostawiłam otwarte okno, gdy wychodziłam. Musiał uciec.
- Nie! To nie możliwe! – Zaczęła wrzeszczeć Miley.
  Odpowiedź z Cytatem
 


Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości)
 

Zasady Postowania
Nie możesz zakładać nowych tematów
Nie możesz pisać wiadomości
Nie możesz dodawać załączników
Nie możesz edytować swoich postów

BB Code jest włączony
Emotikonywłączony
[IMG] kod jest włączony
HTML kod jest Wyłączony

Skocz do Forum


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 05:57.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Wszystkie prawa zastrzeżone dla TheSims.pl 2001-2023