![]() |
#8 |
Guest
Postów: n/a
|
![]()
Gra jest po prostu trudniejsza.
Postanowiłem grać bez cheatów i naprawdę jestem zadowolony. Nie czytałem żadnych for, więc nie wiem czego wy oczekiwaliście, ale wiem jaki to jest ogromny postęp w silniku gry. Po prostu grając w TS3 zaczynasz sobie zdawać sprawę z tego jak TS2 jest głupie. Tam życie było monotonne, z resztą trudno zaprzeczyć każdemu obiektywnie myślącemu człowiekowi. Tutaj nacisk położony jest na kontakty socjalne. Gram póki co jednym simem, mam zamiar sprawić, by był prezesem firmy i jestem na jak najlepszej drodze ku temu. Jego przyjaciółka ostatnio się postarzała, a dziecko, które zrobił szefowej całkiem niedawno przyszło na świat, o czym raczyła mnie radośnie poinformować przez telefon. Niestety jej mąż nie jest zbyt zadowolony ![]() Nie wiem czy gra jest pamięciożerna, bo szczerze mówiąc - nie sprawdzałem. Mam 6GB RAM i TS3 działa jak marzenie. W tą i z powrotem, w tą i z powrotem. Tylko śmigam po mieście i sąsiadach. To tak bardzo urealnia rozgrywkę! Odnośnie marzeń, to moim zdaniem są dużo lepiej rozwiązane niż w TS2. Nastrojniki są wprost GENIALNĄ rzeczą, a dbanie o nie sprawia, że Twój sim promienieje i łatwiej mu nawiązywać kontakty. Umycie zębów, dbanie o higienę, muzyka, wystrój wnętrz - to wszystko (i wiele innych!) nadaje simom dodadkowe lub ujemne punkty nastroju na okreslony czas (od kilkudziesieciu minut do kilku dni) - jest to kolejna rzecz tak bardzo umilająca grę. Nie wiem w czym widzisz, człowieku, problem z obiektami. Żyjemy w 2009 roku z powszechnym dostępnem do internetu, a po programie startowym TS3 wyraźnie widać, że twórcy postawili na społeczność i możliwość tworzenia dodatków. Stawiam, że motywem przewodnim kolejnej serii The Sims będzie oparcie o internet, w mniejszym lub większym stopniu. W TS2 wcale nie było więcej obiektów, a tryb budowy i kupowania jest o niebo wygodniejszy niż ten stary. W każdym razie jest bardziej intuicyjny. Również tryb tworzenia postaci mi się nie tnie, więc zamiast pluć na grę - dostosuj komputer, to nie bajka. Zdobywanie umiejętności w specjalnych punktach w mieście to bardzo przyjemna rzecz. Są tam po prostu płatne kursy, nie zmienia to faktu, że można się umiejętności uczyć w domach i gdziekolwiek indziej, gdyż w TS3 nie ma już podziału na parcele jako takie i wszystko, co robisz w domu, możesz robić na zewnątrz. Widocznie zbyt się napalaliście, bądź jesteście negatywnie nastawionymi bąkami, a takich ludzi najbardziej nie lubię. Gra jest dużo lepsza od TS2, tylko trzeba do tego poprawnie podejść. Również iteracje są bardziej zróżnicowane i oczywiście zależne od charakteru. A skoro mowa o charakterze, to warto wspomnieć o tym jak ciekawe jest odkrywanie kolejnych cech różnych simów po wielu rozmowach. Podsumowując, gra jest warta swojej ceny, a grywalność jest, no błagam, na 300% lepszym poziomie od TS2. W końcu w tym świecie coś się dzieje i masz ochotę rozwijać swoją postać. |
![]() |
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 15 (0 użytkownik(ów) i 15 gości) | |
|
|