![]() |
#10 |
Zarejestrowany: 09.10.2006
Wiek: 33
Płeć: Kobieta
Postów: 495
Reputacja: 10
|
![]()
ej u mnie jeszcze bylo tak, ze gralam sobie moja rodzina, potem sie znudzilam i wyszlam do wolffow. zaczelam romansowac tym facetem (thorntonem?) z moja simka, potem zaplodnilam jego zone morgan, potem kazalam mojej simce zerwac z jej mezem, a potem wolff zerwal ze swoja zona (a ona wtedy radosnie powiadomila go o ciazy), potem, TO JUZ NIECHCACY, utopilam thorntona i morgan urodzila mala dziewczynke, ktora zostawilam na dworzu i poszlam morgan spac na gorze.
uznalam, ze wybawilam sie przednio i wyszlam do otoczenia, nie zapisujac gry. stwierdzilam, ze moze nawet faktycznie zaczne moja simka romansowac z thorntonem. weszlam sobie do domu mojej rodziny, a tam laska ma zlamane serce z powodu smierci ukochanego :< i musialam znow nia brac slub ze swoim mezem (mieli juz wtedy dziecko, powiadamianie wlasnego dziecka o slubie bylo boskie) ale w sumie troche sie wkurzylam, nie zapisuje gry to nie zapisuje gry i nie chce, zeby takie zdarzenia faktycznie mialy miejsce. no cholera, po cos przeciez sa te opcje, ale jak widze - zyja wlasnym zyciem a jesl ijuz chodzi o sluby, to za pierwszym razem na plazy zawiesil sie jakis koles. i tak stal pare dni :{ wygladalo to bardzo smutno, nieruchomy grubas w garniturze, patrzacy dniami w morze :< musialam zresetowac go kodem a na drugim slubie, na parceli rodziny, zawiesilo sie chyba z 5 osob :[ wszystkie resetowalam z imienia i nazwiska, masakra |
![]() |
![]() |
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|