|
|
|
|
#1 |
|
Guest
Postów: n/a
|
nie, nie przez ciebie likagirl, to przez takiego... ah, nieważne... ale może na krótki odcinek sie zmusze, no więc: 8.
Jola i Paweł poszli do parku. Rozmawali dość dłłłuuuugggoooo..... Jola już skojarzyła Pawła. Przypamniało jej się ślub. Nagle z krzaków wyłoniła sie postać która rzuciła kartke i przebiegła na drugą strone. Jola podniosła kartke. Zdąrzyła tylko przeczytać: "Paweł ty jej nie....", ale nie dokończyła, bo Paweł wyrwał jej kartkę i podarł na drobne kawałeczni. - Ej, co ty zrobiłeś? - To nieważne! To kartka od mojej eks-dziewczyny... Ona jest zazdrosna... - Od tej na ślubie? - Nie od innej... Ta co towarzyszyła mi na ślubie nie żyje... Ktoś ją zamor... - Ojej!!! To straszne! Ale niezły z ciebie kasanowa! Wyrywasz laski jedna za drugą... - Wierz Kaś... Jolu... -ale nie dokończył bo Jola mu przerwała. - Jaka znowu Kaśka? - Sorki, przejęzyczyłem sie... ale chce ci coś powiedzieć-wyjedziesz ze mną?! - Oszalałeś?! - NIe, serio! Kocham cie odkąd cie poznałem... Chcę z tobą być! Na zawsze!!! - No chyba cie pogieło!!! Ja cie nie kocha... a zresztą ledwo co cie pamiętam!!! I nagle zadzwonił telefon Joli. - Słucham? - Jolka jestem w więzieniu! Już chyba nie nagrasz płyty... Przykro mi... Zadzwoń do mojego kolegi Bartka: 733687009. - Co? - usłyszała tylko głuchy sygnał. Czy Jola zadzwini do Bartka? Czy coś ich będzie łączyć? Co zrobi Tomek? I co zamierza zrobić Paweł to w następnym odcinku! |
|
|
|
![]() |
| Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|