Morza szum...

Bryła jest taka sobie, ogród tak samo.
W salonie nie podoba mi sie wzorzysta tapeta za tv. W kuchni kafle brzydko wyglądają, lepiej już by było gdyby dać tą samą podłoge co w salonie.
Głowna sypialnia jest fajna, jedyne co mi sie nie podoba to ściana przy drzwiach, lepiej by było gdyby ten jasny kolor zaczynał sie w rogu a nie przy drzwiach. W sypialniach dzieci nie podobają mi sie kolory. W pierwszej łazience jest brzydki kibelek. W gabinecie nie podoba mi sie kolor półek na książki, jest zbyt jaskrawy.
Ogólnie: dom nie jest zły, jest nawet fajny.