|
![]() |
#1 |
Guest
Postów: n/a
|
![]()
W porządku, przyznam się. Gdy po raz pierwszy miałam do czynienia z duchami, słyszałam tylko muzyczkę nie wiadomo skąd, a duchy nie przychodziły. Bałam się trochę tej muzyczki, zwłaszcza, że zostałam sama w domu (w realu) i było ciemno za oknem. Miałam tak co noc, aż któregoś simowego dnia po muzyczce zjawił się duch dziewczynki w różowej sukience! Potem codziennie miałam jej ducha, po jakimś czasie zjawiły się też dwa inne duchy: dziewczynki i chłopca.
Wkrótce mój Sim zdradził żonę i wziął ślub powtórnie. Nowa pani domu nie miała pojęcia o duchach, którejś nocy usiadła przy lampce i grała sobie na pianinie. Przyszedł duch-chłopiec i zaczął wyć, najpierw Simka się zdziwiła, przerwała grę i rozglądnęła się na boki, po czym znowu zaczęła grać. Duch znowu zawył, a pani wstała z krzesełka przy pianinie i znowu zaczęła się rozglądać. Biedna Zora!! Ale przyznaję, trochę się bałam tych duchów, teraz jak już je znam, to mi nie przeszkadzają. Natomiast mam dreszcze po telefonie szefa: zostałeś zwolniony! To wtedy jest taka przerażająca muzyka. Nie lubię jej słuchać, gdy jestem sama w domu! PS. A w jakim dodatku to ognisko z którego się wywołuje duchy? W wakacjach? Ostatnio edytowane przez Dingo02 : 06.11.2009 - 17:51 |
![]() |
|
![]() |
#2 | |
Zarejestrowany: 19.10.2008
Płeć: Kobieta
Postów: 479
Reputacja: 10
|
![]() Cytat:
__________________
|
|
![]() |
![]() |
![]() |
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|