![]() |
#2 |
Zarejestrowany: 18.01.2007
Płeć: Kobieta
Postów: 1,596
Reputacja: 11
|
![]() Mikołaju mój najdroższy! Ja wiem, że Ty wiesz, czego pragnęłabym na święta. I wiem, że największe, najskrytsze marzenie me się nie spełni. Ale dobrze. Może kiedy indziej. Rozumiem Cię! Chciałabym, żebyś sprawił, byśmy chodzili komicznie podnosząc nogi wysoko, aby nie ugrząźć w piętnasto- lub dwudziestocentymetrowej warstwie puchu, którym obficie obsypią nas nocą. Nie chcę śliskich dróg, zawiei, chcę tylko dużo, dużo śniegu, koniec ze świńską grypą i w mediach, i... W miarę mały mróz, bo i na narty, i gdzie indziej chciałoby się wybrać, a -20*Celsjusza to jest... naprawdę, niemiłe. I wyższa władza nie pozwala (nie chodzi tu wcale o sejmy, senaty i inne). Mikołaju, Mikołaju. Nie przeczytasz tego, przykryty listami po sterczącą końcówkę Twojej siwej grzywy, po biały pompon twej czerwonej czapki. Ale wierzę. Wierzę. Ściskam Cię i pozdrawiam gorąco, tak gorąco, że moje lód na ulicach topnieje, Twoja Brzós edycja za pozwoleniem Bjork Ostatnio edytowane przez brzos : 21.12.2009 - 16:34 |
![]() |
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|