|
|
|
|
#1 |
|
Zarejestrowany: 23.08.2007
Skąd: Spod oka mistrza i łuku amora
Płeć: Kobieta
Postów: 2,256
Reputacja: 10
|
Tak, musi być komentarz jeszcze ode mnie, bo jest to 3 FS na tym forum, które zaciekawiło mnie na tyle, by nazywać siebie stałą czytelniczką.
Czytając odcinek miałam tyle myśli i uwag, a teraz wszystko pozapominałam, jak zwykle. Po pierwsze- DNA pastora- skąd oni je wytrzasnęli, żeby porównać z włosem znalezionym na ofierze? Po drugie- główna bohaterka jest po prostu fenomenalna, koniec Po trzecie - ten Tom jest po prostu paskudny Po czwarte -widzę, że starasz się utrzymać tą opowieść w 'nowoczesnym, angielskim kryminale' - te mile, pastorzy i brzydkie kobiety... Po piąte- końcówka świetna, choć nie bardzo ją rozumiem. Reasumując- akcja się rozkręca, chociaż jeszcze nic nie wiemy o trupie ani o samej sprawie. Dlatego czekam na kolejny odcinek, wyłapałam kilka błędów językowych, ale nie będe psuć mojej bardzo pozytywnej opinii o tym odcinku
|
|
|
|
|
|
![]() |
| Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|