The Sims 2: Podróże - Masz pytanie - zadaj je tu

[Sandy]

Z tego co pamiętam, taka opcja pojawia się, gdy Nikczemny Szarlatan (czy jak go tam zwą) dołącza się do gry w (na przykład) pokera. A czemu koleś od wycieczek miał być zły to już nie wiem ^^

[Remus Lupin]

Nie ta opcja się pojawia jak on cię okradną bądź będziesz świadkiem jak okrada innego.

Ale u mnie jeszcze nigdy policja go nie złapała

[aluminium.]

Ok, dzięki Sandra i Remus Lupin

[Searle]

Napisał Remus Lupin

Nie ta opcja się pojawia jak on cię okradną bądź będziesz świadkiem jak okrada innego.

Wow, nie wiedziałam, że jest taka opcja.
Teraz będę zgłaszała, o ile tylko się da, każdy fałszywy ruch Szarlatana, bo denerwuje mnie ten gość

[Remus Lupin]

Ja zawsze widziałem jak ten szarlatan to robi po prostu podchodzi do Ciebie i masz opcje wita mnie to zrobi podejrzane ruchy a potem sim łapie się za ubrania szukając ten portfel.

Ale źle zrobili tego kieszonkowca u mnie bardzo rzadko przybywa na parcelach publicznych leń.

[Sandy]

@up: Dziwne, u mnie rzadko się zdarza żeby go nie było

[Remus Lupin]

Nie mam pojęcia dlaczego policja nie łapie tego kieszonkowca.

Więc nie ma sensu zgłaszać to policji bo i tak nie przyjeżdża a powinna tak jak w realu.

Napisał Remus Lupin

Ja zawsze widziałem jak ten szarlatan to robi po prostu podchodzi do Ciebie i masz opcje wita mnie to zrobi podejrzane ruchy a potem sim łapie się za ubrania szukając ten portfel.

Ale źle zrobili tego kieszonkowca u mnie bardzo rzadko przybywa na parcelach publicznych leń.

Ja też zawsze o tym wiedziałam, a u mnie jest na każdej parceli, ale mnie nigdy nie okradł, bo zawsze skreślam tą opcje, ale właśnie ciekawe czemu go nigdy nie łapią.

[Remus Lupin]

Ja też chciałbym się dowiedzieć ja go traktuję jak zwykłego złodzieja ACHHHH

Pzypomniało mi się coś jak on cię okradnie to możesz rzucić sie na niego z łapami jak wróg z wrogiem.

[Łezka]

Może ta opcja to tylko tak prowizorycznie? A później my i tak sobie dopowiemy, że policja nie ujęła szarlatana, choć moim zdaniem po wezwaniu mogliby ruszyć się i przyjechać jak do włamywacza.