|
|
#11 |
|
Zarejestrowany: 08.01.2006
Skąd: Dziwnowo
Wiek: 19
Płeć: Kobieta
Postów: 1,322
Reputacja: 26
|
Ambrozja to takie danie, powoduje ono "odmłodzenie" Sima (przeniesienie na początek jego grupy wiekowej) oraz daje nastrójnik "Boski posiłek" (+75 do nastroju) na calutki tydzień.
|
|
|
|
|
|
|
|
#12 |
|
Guest
Postów: n/a
|
Oraz, jeżeli gramy duchem, po zjedzeniu Ambrozji znowu staje się Simem z krwi i kości
|
|
|
|
#13 | |
|
Zarejestrowany: 26.08.2009
Skąd: Pszczyna ^^
Płeć: Kobieta
Postów: 212
Reputacja: 10
|
Cytat:
Ale zdobyć składniki do ambrozji nie jest tak łatwo. Trzeba mieć 10 poz. ogrodnictwa i wędkarstwa, wtedy można wyhodować/ złowić składniki. A tak wracając do tematu, to sim mający ten kwiat śmierci w wyposażeniu, jeśli idzie do ośrodka naukowego kogoś wskrzeszać, wtedy daje ten kwiat za zmarłego i eksperyment się udaje i zmartwychwstaje sim, a nie duch ![]() Sposób sprawdzony. Ostatnio edytowane przez Natix : 04.01.2011 - 17:09 |
|
|
|
|
|
|
#14 |
|
Guest
Postów: n/a
|
Ja krzaki płonąchych owoców sama wyhodowuje albo czasem kradnę od sąsiada
Dwóch sąsiadów z miasta Sunset Valey tylko to mają.Ten taki dziadek co mieszka przy plaży.W jego ogrodzie można znaleźć płonące owoce...I jeszcze jedna rodzina,nazwiska też nie pamiętam.Taka babka i mąż. ![]() Kwiat śmierci ? Na cmentarzu to się znajdzie ( ten kwiat) Ja już kilkaset razy go zebrałam.Jest on tuż przy wyjściu.Wszystko wiem co i jak oprócz jednej rzeczy.Nie wiem gdzie jest owoc życia.Nigdy go nie miałam,bo go nie znalazłam. P.S. Przypomniało mi się coś! Ten samotny sąsiad,ten dziadek ma na nazwisko Koffi
Ostatnio edytowane przez fαикα ѕιмóω : 04.01.2011 - 19:13 |
|
|
|
#15 |
|
Zarejestrowany: 08.11.2010
Płeć: Mężczyzna
Postów: 101
Reputacja: 10
|
Owoce życia nierosną w miescie trzeba je samemu wychodować
nasiona znajdują się np. w katakumbach |
|
|
|
|
|
#16 |
|
Zarejestrowany: 27.02.2011
Skąd: Mystic Falls
Płeć: Kobieta
Postów: 1,500
Reputacja: 11
|
Krzak płonących owoców - jego owoce są potrzebne do zrobienia "Anielskiego Tortu" - możesz znaleźć nasiona, lub "ukraść" z ogrodu rodziny Koffi lub Lada.
Krzak kwiatów śmierci - na cmentarzu, lub nasiona ^^. A owoce życia - nie widziałam, by gdziekolwiek rosły... Ja znalazłam nasiona na cmentarzu.
__________________
![]() |
|
|
|
|
|
#17 |
|
Guest
Postów: n/a
|
owoc życia wyłowiłem
|
|
![]() |
| Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|