|
|
#11 |
|
Guest
Postów: n/a
|
a niech idzie na ulicę,poszuka księcia z bajki,który jej zapewni wypady do SPA,masaże stópek i kolacje w restauracjach.
nie wiem czego ona oczekuje od Wiktora.dobrze wie,że muszą ciężko pracować,by oddać długi.i to akurat on daje z siebie więcej,bo pracuje na dwa etaty. wiadomo,że powinien okazać jej trochę czułości i miłości,ale niestety - życie nie jest takie piękne,jak się jej wydaje.trzeba na coś zapracować,by móc potem pozwolić sobie na lekkie życie. poza tym "widziały gały co brały". a przy ostatnim zdaniu o dzieciątku to bym prawie rzygnęła lukrem. (ale to z powodu mojej niechęci do ciąży i dzieci )
|
|
|
|
| Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|