|
|
#4 |
|
Zarejestrowany: 09.04.2009
Wiek: 44
Płeć: Kobieta
Postów: 4,282
Reputacja: 10
|
Zawsze lubiłam duże domy i niestety mi to zostało. Co do kolorów, to niewiele ich lubię. Odpadają czerwienie, róże i fiolety, uwielbiam za to niebieski. Wszystko bym najchętniej pomalowała na niebiesko i byłby spokój
Brązy też są OK. To wszystko przez wieloletnie granie w jedynkę i dwójkę. Tam przyzwyczaiłam się do dużych domów, bo wychodzenie z domu było mocno ograniczone, więc wszystko musiało się zmieścić. Nie potrafię też za bardzo eksperymentować z bryłą domu. Wszystkie od zewnątrz wyglądają mniej więcej tak samo, tylko różnią się detalami, jak zewnętrzne okrycie ścian i kolor dachu. Musiałabym przycisnąć brachola, żeby mi chatę wybudował, on to potrafi postawić ładny dom, jak mu się chce. Ale za to są te domy ciasne i jak dla mnie, niewygodne.
|
|
|
| Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|