Where is Catherine?

[Scheiße]

Tekst jest zdecydowanie za krótki, nawet jak na prolog. Do tego jest... Dziecinnie napisany. I nie rób takich dużych przerw między zdaniami! Jedna spacja wystarczy I jeszcze jedna rzecz, która łączy większość fotostory na tym forum - za dużo zdjęć, za mało tekstu.
A ten dialog powinien wyglądać tak:
- Twoja zaginiona siostra żyje... - zaczęła kobieta
- Kim jesteś? Znasz Catherine?
- Znam i wiem gdzie teraz jest. Spotkajmy się jutro w parku o 12:00...
- Ok... (chociaż tutaj pasowałoby "Dobrze...")

Ogólnie nie zaciekawiło mnie. Ale pisz, będę zaglądać.
4/10

Napisał Kacpersky

Tekst jest zdecydowanie za krótki, nawet jak na prolog. Do tego jest... Dziecinnie napisany. I nie rób takich dużych przerw między zdaniami! Jedna spacja wystarczy I jeszcze jedna rzecz, która łączy większość fotostory na tym forum - za dużo zdjęć, za mało tekstu.
A ten dialog powinien wyglądać tak:
- Twoja zaginiona siostra żyje... - zaczęła kobieta
- Kim jesteś? Znasz Catherine?
- Znam i wiem gdzie teraz jest. Spotkajmy się jutro w parku o 12:00...
- Ok... (chociaż tutaj pasowałoby "Dobrze...")

Ogólnie nie zaciekawiło mnie. Ale pisz, będę zaglądać.
4/10

OK dzięki za rady zaczne od poprawy dialogu!

Odc 1. " Nadzieja"


Brązowo włosa dziewczyna w granatowej sukience i dwóch kitkach szła ulicą
Klamrową do swojej przyjaciółki.Chciała ją pocieszyć...
Ponieważ Ashley zadzwoniła do niej i zakomunikowała że potrzebuje jej pomocy.
Nie wiedziała o co dokładnie chodzi ale to nic nie zmieniało.!

W końcu stanęła pod drzwiami . I zadzwoniła malutkim czarnym dzwonkiem
do drzwi.Nie musiała czekać długo.Jakieś 30 sekund po naciśnięciu dzwonka
Jej przyjaciółka otworzyła drzwi.A po chwili Caren , bo tak miała na imie ,
była już w środku!



@Mod: Nie piszemy posta pod postem.