Pokolenia - wrażenia z gry.

[Narutoman]

Fajna jest ta gra, dodano wiele nowych opcji i rzeczy. Wieczory kawalerskie i panieńskie są super a śluby wyglądają o wiele lepiej . Dziecko moich simów, dzień po narodzinach, dostało magiczna lalkę od cioci Misi xd. Madzia, (bo tak miało na imię to dziecko) zaraz po tym jak nauczyła się mówić, chodzić i korzystać z nocniczka, przez całe 4 dni bawiła się tą lalką, a gdy Magda urosła, to lalka razem z nią, a opcja ''Zaatakuj pazurem,, jest świetna, najpierw dziecko ma taką przerażoną minkę, a potem się śmieje . I jak anie mówiła, Magda była bardzo słodka gdy nie chciała zejść z konika . Wracając do zmyślonego przyjaciela, nie wiem czemu mówicie że jest straszny, mi się podoba. Za dużo horrorów się naoglądaliście . Tata Magdy od początku odkrywał nowe eliksiry, na początku mu nie wychodziło ale po tym jak doszedł do 5 poziomu logiki eiksiry zaczęły się pojawiać, a gdy odkrył eliksir do zmienienia WP w sima, Magda od razu to zrobiła i teraz Ellie jest prawdziwą Simką, i nadal morze zmienić się w WP i w sima z powrotem .

Mam jedno pytanie, bo tata Magdy jest już dorosłym a jeszcze nie ma kryzysu wieku średniego, czy to pojawia się trochę później czy mam jakiś błąd?