Mi Dom Upadłych Drzew tak się spodobał że od razu chciałam tam przenieśc moja rodzinkę z Werony a że łączyło się to z dużym awansem oby małżonków to idealnie pasowało. Usunęłam jednak wszystkie nagrobki oraz trumny. Usunełam schody oraz podniosłam teren żeby nie było tej strasznej piwnicy. Zasadziłam ładne drzewka i dom wygląda teraz przytulnie a nie strasznie

Gram już dość długo tą rodzinką i co zauważyłam, już kilka razy zdarzyło się że podczas gotowania (mimo iż zawsze szkolę na maks gotowanie) simy doprowadziły do pożaru paląc i siebie. Na szczęście w porę ugasiłam pożar. Ciekawa jestem czy wiąże się to z historią tego domu.