![]() |
#1441 |
Zarejestrowany: 08.06.2011
Skąd: G*****
Wiek: 34
Płeć: Kobieta
Postów: 187
Reputacja: 10
|
![]()
no tak
![]() ![]() zaraz w końcu pogram ![]() ![]()
__________________
Starość nie radość, młodość nie wieczność ale SIMY FOREVER!!! Moja Rodzina Newton ma już 25 simów ![]() a co robię poza graniem w The Sims 3? oto mój blog ![]() |
![]() |
![]() |
|
![]() |
#1442 |
Zarejestrowany: 22.07.2008
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta
Postów: 960
Reputacja: 10
|
![]()
`Ciąg dalszy rodziny Kapiela`
Mała Laura była przesłodka, malutka w łóżeczku ![]() ![]() Wiktor przytula małą siostrzyczkę ![]() ![]() Mamusia patrzy na swoją pociechę ![]() A tu Wiktor prezentuje Matce odznaki "zucha" ![]() ![]() W końcu Laura podrosła, czarnula ![]() ![]() Wiktor wyrósł na młodego perkusistę ![]() ![]() Wspólne śniadanko(prawie wspólne bo Wiktor w szkole) ![]() Tutaj Laura robi babeczkę, pycha! ![]() ![]() Olek z zaciekawieniem słucha szkolnych przygód córeczki ![]() W tym czasie Wiktor zaczął spotykać się ze swoją szkolną przyjaciółką Nataszą ![]() ![]() WIKTOR! nie ładnie straszyć koleżanki! ![]() ![]() No już mała, nie bój się ![]() ![]() Na zakończenie kwiatuszka ![]() c.d.n. |
![]() |
![]() |
![]() |
#1443 |
Zarejestrowany: 19.11.2011
Skąd: zTęCzOwEjDoLiNy
Płeć: Kobieta
Postów: 288
Reputacja: 10
|
![]()
Horsez-ładniutką ma tą koleżanke twój Wiktorek
![]() Dalszy ciąg historii Steve'go Broke Żeby choć troche zapomnieć o Honey zajołem się dłubaniem przy własnym wozie strażackim (przez to wszystko zapomniałem się pochwalić,że osiągnołem 10 szczebel w karierze strarzaka, hip hip hura..:/). ![]() Oczywiście więcej czasu zacząłem też poświęcać Best'owi.który chyba wyczuwał mój zły humor i ciągle ciągał do zabawy. Jednak po jakimś czasie zainteresował się swoją nową przyjaciółką Babą ,przez co ciągle przesiadywał u Marsall'ów w domu. ![]() Po kilku dniach zadzwoniła do mnie Kim Marsall i oznajmiła,że jej suczka jest w ciąży z Best'em. ![]() No ładnie. Best ty łobuzie,masz lepsze powodzenie niż ja ![]() Wreszcie Baba urodziła dwa szczeniaki i jednego mogłem sobie zabrać. W sumie Best też ma prawo do swoich pociech ![]() ![]() ![]() ![]() Przygarnołem czarnego,któremu zgodnie z Best'em dalismy na imie Ben. Maluch jest słodki.Heh,pamiętam jak Best był taką małą futrzaną kulka,a teraz...Staruszek sam dorobił się takich kuleczek ![]() ![]() ![]() Gdy wraz z Best'em szliśmy spacerkiem do domu Marsall'ów mineła nas sliczna dziewczyna na...zebrze!! Dość niecodzienny widok,tak przykół moja uwagę,że o mało nie wpadłem pod jeżdzacą lodziarnię Pana Stacha. ![]() -Ma na imie Alicja i mieszka w gospodarstwie nad rzeką-poinformował mnie gdy dziewczyna odjechała a ja nabrałem chęci na kupno loda. Kolejny raz spotkałem ją w "Wodopoju" gdy po pracy poszedłem na drinka. Była naprawde sliczna. Taka delikatna,wesoła. Zaczeliśmy rozmawiać o zwierzętach. Opowiedziała mi,że zebre adoptowała od innego ranczera bo kocha egzotyczne zwierzęta. Potem zaproponowałem jej drinka i poszliśmy szurać butem po densflorze ![]() Nie mogłem oderwać oczu od Alicji....Już kombinuje jakby się tu znowu z nią spotkać. ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Ostatnio edytowane przez M3Lcik : 02.12.2011 - 15:39 |
![]() |
![]() |
![]() |
#1444 |
Zarejestrowany: 07.07.2011
Płeć: Kobieta
Postów: 29
Reputacja: 10
|
![]()
Horsez - super zdjęcia, powiedz pliss skąd ta przeurocza kokardka na główce małej Laury?
|
![]() |
![]() |
![]() |
#1445 |
Zarejestrowany: 22.07.2008
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta
Postów: 960
Reputacja: 10
|
![]()
*Lady*Sims* Kokarda ze store jest
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#1446 |
Zarejestrowany: 08.06.2011
Skąd: G*****
Wiek: 34
Płeć: Kobieta
Postów: 187
Reputacja: 10
|
![]()
Horsez Wikto poderwał niezłą laskę
![]() ![]() ![]() Marl.89 no tak pies sobie ułożył życie a jego pan nie mógł ![]() ![]() Dziś trochę pograłam Newtonami więc: Rodzina Newton poprzednie losy w kolejności: klik klik klik klik klik klik klik klik klik klik klik klik klik klik klik klik klik klik klik klik klik klik klik klik klik klik klik klik klik klik klik klik klik Drzewo: ![]() Ostatnio byliśmy u Krisa i Christin Newton. Lokajowa (nie wiem jak nazwać lokaja kobietę ![]() ![]() Kevin i Karri wzięli ślub. Ceremonii nie było, bo chcieli skromnie to uczcić ![]() ![]() ![]() Christin po urodzeniu chciała zacząć spełniać się zawodowo ![]() ![]() ![]() ![]() Trojaczki odrabiają lekcje ![]() ![]() ![]() ![]() Kevin i Karri postanowili się wyprowadzić. Kris i Christin hojnie ich obdarowali ![]() Kevin od razu po rozpakowaniu poszedł na mecz ![]() ![]() A Karri wzięła się za gotowanie... "Jak Kevin wróci to sobie zje. Muszę być przykładną żonką ![]() ![]() Karri pojechała obejrzeć zwierzaki w sklepie zoologicznym. Spotkała tam Melindę (córkę Lyndy i Nickolasa, patrz drzewo). Rodzina to rodzina trzeba było zagadać ![]() ![]() ![]() Sklep był zamknięty ![]() ![]() Kevin chwiejnym krokiem wrócił do domu ok. 3.00. Karri była mocno wkurzona ale nic nie powiedziała i poszła spać. ![]() Kevin odgrzał sobie obiad i zastanawiał się jak wyjaśni żonie swój stan. ![]() Karri już spała, gdy Kevin przyszedł do sypialni. Skończył się ich pierwszy dzień w nowym domu. (a małżeństwo nie skonsumowane ![]() ![]() Rano Karri dostała telefon że sąsiedzi chcą oddać pieska. Szybko zjadła i pojechała obejrzeć zwierzaki. ![]() "Dzień dobry, dzwonili państwo że mają pieski do adopcji" "oh tak kochana są dwa pieski" ![]() (nie wiem czy pamiętacie ale to dom Nadii Newton pierwszej mojej simki z rodziny Newton, tu zmarł jej pierwszy ukochana Vladimir wampir, tu wzięła ślub z Kai'em...ah wspomnienia) ![]() Mamuśka i jej psiaki ![]() ![]() Dobicie targu... ![]() I oto wybrany piesek ![]() ![]() ![]() ![]() Karri i Amigo Newton ![]() ![]() "Co ja powiem Kevinowi? A w sumie ma nauczkę! Wczoraj wrócił późno a ja dziś wrócę z psem" ![]() A Kevin nie spodziewający się psa w domu, ćwiczy ![]() ![]() Po drodze Karri wstąpiła do zoologicznego... Spotkała tam Nickolasa Holtona (męża Lyndy i ojca Melindy) ![]() No tak Melinda przyprowadziła tatę żeby kupił jej zwierzaka ![]() ![]() A Amigo się rozłożył na legowisku ![]() (Mam problem nie mogę nic kupić w sklepie! jest opcja kup ale znika interakcja i tyle...) ![]() Kevin zaskoczony ale nie zezłoszczony wita się z pieskiem. "No nawet ładny ten psiak" ![]() -Kevin: "Porozmawiamy?" -Karri: "O czym?' ![]() -Kevin: "Nie gniewaj się na Misia-Pysia swojego noooo" -Karri: "Głupek!" ![]() -Kevin: "Ale jaki jestem kochany" cmok ![]() Kevin miał parę zalet, był przystojny i zawsze wierny więc można było mu wybaczyć ![]() ![]() A Amigo żuje ![]() ![]() ![]() Młodzi idą na pierwszy raz ![]() Karri: "Och jak romantycznie" Kevin: "Jest! w końcu zalicze" ![]() ![]() Wiadomo co ... +18 ![]() ![]() Kevin po tych przeżyciach śpi z otwartymi oczami ![]() ![]() Próba przekupienia Amigo. Niestety piesek nie ufa mu za bardzo... ![]() Ale pobawić się nie zaszkodzi ![]() ![]() ![]()
__________________
Starość nie radość, młodość nie wieczność ale SIMY FOREVER!!! Moja Rodzina Newton ma już 25 simów ![]() a co robię poza graniem w The Sims 3? oto mój blog ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#1447 |
Zarejestrowany: 09.04.2009
Wiek: 43
Płeć: Kobieta
Postów: 4,282
Reputacja: 10
|
![]()
Rodzina Ćwir z Sunset Valley
No i kolejna część Sagi Ćwirów... Lassie wybrała jednak spanie w budzie, zamiast na pięknym legowisku w domu... ![]() Służąca i indyk... Biedaczka gotuje\sprząta\pierze\zajmuje się ogrodem itd... Ale nikt jej za to nie podziękuje... ![]() ![]() Kara posadziła małą Renatę na jeźdźcu, mała nie chciała zejść... ![]() Na pierwszym planie Nana i jej synek, Melman, w oddali Tito, ojciec źrebaka. ![]() Melman stał się dorosłym ogierem. Mam tylko dwa boksy, więc nie miał gdzie spać... ![]() ![]() Ups.. Przepraszamy i już sobie idziemy... ![]() ![]() ![]() Lassie w końcu doceniła spanie na wygodnym legowisku... ![]() Na drugi dzień Mariusz postanowił przejechać się na Melmanie... ![]() Dołączyła do niego Kara, na Tito. ![]() ![]() Melman świetnie biega ![]() ![]() Niestety jednak z powodu braku miejsca na trzeci boks, Melman zostaje sprzedany... Rodzina dostała za niego prawie 13500... ![]() Mariuszowi pozostaje patrzeć na skaczącą na Tito Karę... ![]() Tymczasem z domu biegnie Nana, by służyć za wierzchowca swojemu panu... ![]() Tutaj już Mariusz na Nanie... ![]() Kara, Mariusz i zebry wrócili do domu... ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#1448 |
Guest
Postów: n/a
|
![]()
Witam, jestem tu nowa, a oto będzie mój pierwszy posty
![]() Zazwyczaj zanim zrobię jedną, konkretną rodzinę w jakichkolwiek simsach, tworze przed tym różne wymyślne postacie, no ale- w końcu mi się udało trafić na takich simów, z którymi chcę przesiedzieć te n godzin 8D Jest to para, Evelyn Carnahan oraz Rayne O'Connel, stworzyłam ich jako narzeczonych. Wraz z nimi zamieszkały dwa konie, ciemno grzywy ogier Brego i biała klacz, Cana. Jakby się kto miał pytać- gram na średnich ustawieniach, nie najwyższych. http://fooh.pl/pokaz/3452530189.jpg http://fooh.pl/pokaz/436779905.jpg http://fooh.pl/pokaz/1473673195.jpg Dom, nad którym spędzilam sporo czasu http://fooh.pl/pokaz/294963869.jpg Wkrótce para wzięła ślub, w międzyczasie urodziła się mała klaczka http://fooh.pl/pokaz/1777355105.jpg Nastrójnik "Gdzie moja mamusia?!" mnie po prostu... Zwyczajnie rozczula. Klacz wyrosła na pięknego konia (w mym mniemaniu) http://fooh.pl/pokaz/4491976806.jpg Evelyn podjęła pracę łowcy duchów (a oto ciekawe ujęcia z tej roboty) http://fooh.pl/pokaz/1485629347.jpg http://fooh.pl/pokaz/1644405207.jpg A Rayne został policjantem http://fooh.pl/pokaz/1346136418.jpg Dobrze mu było w mundurze... Evelyn wkrótce zaszła w ciążę, i na simowy świat przyszedł chłopczyk, Rick; tutaj ledwo go widać, ale co fajniejsze zdjęcia brat po prostu skasował -.- menda. http://fooh.pl/pokaz/3798283908.jpg W pokoju znajdowała się również samodzielnie przez Rick'a złapana papuga http://fooh.pl/pokaz/1881823957.jpg Kyoushou (bo tak nazywała się córka Brego i Cany) została sprzedana, z czystego lenistwa, bo nie chciało mi się specjalnie dla niej budować miejsca na trzeci boks... xD [Tutaj nastąpi brak screenów] Gdy Evelyn w końcu dobrnęła na szczyt swej kariery, i tym samym spełniła swe pragnienie życiowe, porzuciła robotę i podjęła się trudu bycia lekarzem. Rayne tymczasem, nie licząc chodzenia do restauracji i uczenia się umiejętności, po zdobyciu ostatniego szczebla kariery policyjnej, został nauczycielem. Życie płynęło spokojnie i leniwie, Rick stał się nastolatkiem; http://fooh.pl/pokaz/2589660047.jpg "Boo-yah!" z nastrójnikiem "buntowniczy". Te urocze bieganie po całej okolicy po godzinie 23... Obrzucanie jajkami domów... Picie drinków w barach, zanim zostały zamknięte... Spanie na ławkach w parku... I tak chłopak został wzorowym uczniem... Więc rodzice, jako, że wykazywał talent do muzyki, wysłali go do prywatnej szkoły artystycznej. A gdy synka zabrakło, rodzinka poleciała sobie do shang simla, gdzie nabyli bardzo potrzebnej umiejętności, jaką jest kopanie tyłków. Znaczy się... Nauczyli się parodii kung-fu, kupili książki o rybkach koi, pozwiedzali, powypełniali misje. I powrócili. Synek też- po kilku dniach, bo mu się znudziło. Dosłownie. Nic nie trwa wiecznie (tak jakby), Rick stał się młodym dorosłym, Rayne dorosłym, tak samo Evelyn (która postanowiła zainwestować w pokaźny ogródek). Rick kupił puchatą (by nie powiedzieć grubą) kotkę o tygryskowatym umaszczeniu, którą nazwałam "Tora". Kocham ją za to, że złowiła smoczą rybę. A won z rybkami koi czy z rybą śmierci... SMOOOOK! (Brrr, Tai, ty masz 19 czy 9 lat?) Evelyn chciała, by Rayne został policjantem, jak niegdyś ojciec (który, nawiasem mówiąc, porzucił szkołę i pracował dorywczo w księgarni), tatusiek zaś ubzdurał sobie, że Rick zostanie strażakiem. Rick zgodnie z swoją wolą, robi wszystko by zostać gwiazdą rocka i taką tez podjął pracę- muzyka. Rayne porzucił książki i został koniarzem, Evelyn zaś rzuciła jakąkolwiek pracę za siebie... i pieli swój ogródek. Jako, że nastrójnik "kryzys wieku średniego" mnie trochę zainteresował, to zmieniłam jej ciuchy i fryzurę, zrobię screen to pokażę. Lokaj rodziny zmarł... Więc raz dwa zadzwonili po nowego, grunt to się przejmować. Rayne chce dziecka numer dwa, ale na razie planuję podróż całą rodziną do shang simla, by znaleźć Rick'owi jakąś azjatycką ślicznotkę. Na razie tyle, ciąg dalszy pewnie nastąpi. @MOD: Proszę poprawić rozmiar fotek na zgodny z regulaminem działu 'Zdjęcia z gry'. Ostatnio edytowane przez Vanitas : 04.12.2011 - 15:51 |
![]() |
![]() |
#1449 |
Zarejestrowany: 16.02.2011
Skąd: Z Fantazjolandii
Wiek: 36
Płeć: Kobieta
Postów: 1,062
Reputacja: 10
|
![]()
super zdjecia
![]() Rodzina Tanimoto ciag dalszy Hinata nawet po szkole czytala ksiazkii podreczniki szkolne ![]() ![]() Amelia tez nie byla gorsza - nauczyciel byl dumny z tak zdolnych uczennic. ![]() Steven czesto odwiedzal silownie...no ile to idzie siedziec w domu;p ![]() Przynajmniej raz w dniu Hinata odwiedzala biblioteke - tam bylo jej krolestwo ![]() ![]() Ale jak widac nie tylko ona.... > : D ktos takze tu czesto przesiaduje ![]() Na spotkaniu pisarzy Hinata zauwazyla, ze przypatruje jej sie pewien dziwny mlodzieniec... ![]() Jak tylko mu sie lepiej przyjrzala Hinata...zostala oczarowana xD az miala zamulona mine hehe, tylko kim on jest? ![]() Po rozmowie z nieznajomym okazalo sie, ze ma na imie Marcus i takze kocha ksiazki ![]() ![]() Amelia narysowala sliczny obrazek....nie wiem, ale go uwielbiam ![]() ![]() A Tomoya wpadl w zasadzke xD hehe byl caly mokry....ciekawe kto to zrobil ![]() ![]() Hinata przypomniala sobie, ze musi oddac ksiazke i popedzila poznym wieczorem ja oddac przed zamknieciem....nie wiedziala, ze ktos jeszcze jest w bibliotece, a tu Marcus znowu. ![]() Po pogaduszkach i milych komentarzach, Marcus stwierdzil, ze jest juz pozno i odprowadzi Hinate do domu, bo jeszcze ja ktos napadnie....a byla prawie 1sza w nocy xd ![]() Po jakims czasie Hinata postanowila powiedziec mamie o Marcusie... ![]() Mama sie ucieszyla, ostrzegla przed niektorymi rzeczami, pouczyla i miala nadzieje, ze bedzie szczesliwa ^^ ![]() Po namowie rodzicow Hinata spotkala sie z Marcusem w miejscowej knajpce poznym wieczorem... ![]() Marcus zamowil pizze, a Hinacie az sie uszy trzesly z takich pysznosci ![]() ![]() "Marcus tam jest policjant, a co jak nas zgarna? Jest juz pozno i jestesmy nieletni..." - Hinata, "Olej go, nic nam nie zrobi...jakby co to go pobije i zakopie jego zwloki na cmentarzu..." - Marcus , "No wiesz co!...za duzo horrorow sie naczytales xD" - Amelia ![]() Nie wiadomo skad Marcus znal date imienin Hinaty i sprawil jej prezent...Hinata byla w skowronkach ^^ ![]() Spacer poznym wieczorem ...Hinata lubila marzyc, w powiesciach sie tyle dzialo niesamowitcyh rzeczy...chcialaby by jej zycie tez takie bylo - pelne wrazen, inne od codziennosci... ![]() Po jakims czasie na plazy pojawil sie Marcus...stwierdzil, ze nie powinna byc sama na takiej odludnionej czesci plazy noca, bo moze jej sie cos stac...a Hinata zaczela mu cos belkotac o jakichs potworach, ze ona sie nie boi, ze on sam powinein byc w domu i co on tu robi tak pozno? Od razu wszystko wypaplala co jej na sercu lezalo...Marcus cos podejrzewal...i byl lekko zaciekawiony... ![]() Z tego belkotu Hinata lekko sie chwiala no i prawie sie przewrocila...Marcus wiedzial, ze Hinata sie chyba upila bo bylo czuc od niej alkohol, nie byla agresywna, ale smutna i zdolowana...postanowil zaniesc ja do domu. ![]() W domu Hinaty Marcus porozmawial z Kaori co sie stalo, a ta byla wdzieczna za pomoc i przyprowadzenie corki do domu <1sze spotkanie Marcusa i Kaori moglo byc troche inne hehe xD> ![]() Pozniej Kaori wymawiala rzeczy Hinacie, ze sie martwila, zepowinna bardziej uwazac i ze jesli cos ja gryzie ma to jej powiedziec, a sie nie upijac...Hinata jakby nacpana smiala sie i gadala bez sensu....wiec Kaori wyrzucila ja do lozka, gdzie potem Hinata spala jak susel... ![]() Tak, to byl wielki krok do tego... co stanie sie w pozniejszym czasie z Hinata ![]() Ostatnio edytowane przez eyvee : 03.12.2011 - 08:40 |
![]() |
![]() |
![]() |
#1450 |
Zarejestrowany: 22.07.2008
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta
Postów: 960
Reputacja: 10
|
![]()
`Ciąg dalszy rodziny Kapiela`
Ciężko jest odrabiać lekcję o 3:00 W nocy, Wiktor przysypia. ![]() Przytulanie z młodszą siostrą ![]() Olek i Nordysia nie zapomnieli co to żarty,łaskotki ![]() ![]() A tu nowy kolega Laury, Patryk Nowak.Widać że bardzo się lubią ![]() Popis przysiadu baletowego, oo pięknie! ![]() Nie ma to jak dostać poduchą w łeb ![]() ![]() Mała śpiąca królewna. ![]() Gorące pocałunki, w parku? Nie ładnie! ![]() Wiktorek też nie próżnuje, buzi buzi, poszedł w ojca ![]() ![]() ![]() Jednak nadal spełnia się jako drummer ![]() ![]() A tu Laura udaje księżniczki, kochane dziecko! ![]() ![]() Wiktor coraz częściej zapraszał Nataszę do siebie ![]() A ona sama polubiła małą Laurę, bardzo mocno! Często plotkowały o Wiktorku ![]() ![]() Niedługo potem dzieciaki podrosły, Laura stała się nastolatką a Wiktor już dorosłym a dopiero taki szkrab z niego był ( prawda, prawdą grałam dużo) ![]() Cała rodzinka w kąplecie ![]() ![]() Buziaki Nataszy i Wiktora ![]() Co się gapisz? GOŚCIU? ![]() ![]() Za to Laura zaczęła spotykać się ze szkolnym kolegą Patrykiem(tak to ten sam) Czuła się kochana i bezpieczna ![]() ![]() ![]() c.d.n |
![]() |
![]() |
![]() |
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|