Wróć   TheSims.PL - Forum > Simowe opowieści > The Sims 3: Zdjęcia z gry
Zarejestruj się FAQ Społeczność Kalendarz

Komunikaty

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
stare 23.01.2012, 16:38   #2071
M3Lcik
 
Avatar M3Lcik
 
Zarejestrowany: 19.11.2011
Skąd: zTęCzOwEjDoLiNy
Płeć: Kobieta
Postów: 288
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Opowiadamy jak sobie gramy

Paint tool? Nie znam. Moja gra troche lepiej dziala od kiedy pozbylam sie gier brata i kilku dodatkow,ale i tak sie tnie...heh,jeszcze kilka dodatkow i chyba bede musiala kupic nowy komp,albo wymienic czesci.
__________________
Relax, it's just the game!♛


MOJE SIMY

M3Lcik jest offline   Odpowiedź z Cytatem

PAMIĘTAJ! Źródłem utrzymania forum są reklamy. Dziękujemy za uszanowanie ich obecności.
stare 23.01.2012, 17:19   #2072
suomii
 
Avatar suomii
 
Zarejestrowany: 18.03.2011
Wiek: 28
Płeć: Kobieta
Postów: 579
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Opowiadamy jak sobie gramy

A moja gra tnie się rzadko. Większy problem to u mnie błędy, z którymi już się oswoiłam.

Cz. 1
Cz. 2
Cz. 3
Cz. 4
Cz. 5
Cz. 6
Cz. 7
Cz. 8
Cz. 9
Cz. 10
Cz. 11
Cz. 12

Rodzina Craig cz. 13

U mnie wielkie zmiany, oj trochę się działo Muszę uprzedzić, że dziś będzie opowiadanie, bo ostatnio mam wenę na pisanie.

Pewnej soboty Brian i Amy wybrali się do parku. Było południe, słońce rzucało krótkie cienie. Wokół spacerowali rozleniwieni mieszkańcy Appaloosa Plains, kobiety z wózkami i zakochane pary. Młodzi kochankowie nie szczędzili sobie czułych słówek i uczuć. Może to wydaje się dziwne, takie okazywanie uczuć w miejscu publicznym, ale nic ich nie obchodziło. Ważne, że mają siebie, inni niech pilnują własnego nosa.



Brian dorabia w weekendy jako barman. Lubi mieszać drinki, a że zgarnia za to trochę kasy, to zabiera Amy do pobliskiego baru, czy parku i stawia drinki na własny koszt.



Zawsze po skończonej pracy oboje idą w odludne miejsce parku spędzić trochę czasu wspólnie. Tak było i tym razem. Niby nic nadzwyczajnego, para zakochanych obściskuje się, kiedy nagle...



-Amy, wyjdziesz za mnie?
-Och Brian... Ja... O Boże, słabo mi.... Tak, oczywiście, że tak!
- Amy wyglądała jakby miała zemdleć. Zawsze marzyła o tym dniu, wyobrażała go sobie setki razy, ale nie wiedziała, że to stanie się tak nagle. Była przeszczęśliwa. Brian był idealnym mężczyzną. Romantyczny i czuły, a z drugiej strony kumpel, z którym można się powygłupiać. Rzuciła się w jego objęcia.



Wciąż oglądała pierścionek z niedowierzaniem. Był piękny. Amy czuła się wspaniale i przed oczami przesuwały jej się klatki filmu. Widziała dzieci, widziała wspólne chwile i to jak razem się starzeją. Trochę ją to przerażało, ale przecież jest z takim cudownym facetem...



Kiedy Brian pracował wieczorami, godziny dłużyły się niemiłosiernie. Dziewczyna starała się jakoś wykorzystać czas, ale nie miała przyjaciół. Miała jedynie ojca, z którym nie łączyły ją dobre stosunki. Często samotnie chodziła do klubów obserwując tańczących ludzi. Ciągle myślała o Brianie.



Pewnego ranka zaspany Brian wszedł do łazienki, gdzie zobaczył przeglądającą się w lustrze Amy. Była taka śliczna, że nie mógł oprzeć się pokusie....





Kilka dni później dziewczyna źle się poczuła... Zaczęła rozważać przyczyny jej nudności i wszystkie wykluczyła. Wszystkie oprócz jednej. Jest w ciąży.



Miała mieszane uczucia. Przechodziła na zmianę z euforii w depresję i tak ciągle. Postanowiła być silna. Rano powie Brianowi o wszystkim. Tymczasem wyżaliła się kotu.



Kiedy Brian zszedł rano do kuchni, dziewczyna podeszła do niego.

-Słuchaj Brian... Muszę ci coś powiedzieć.
-Co takiego kochanie?
-Będziemy mieli dziecko
- powiedziała ze łzami w oczach. Niby była szczęśliwa, ale bała się reakcji narzeczonego. A co jeśli, ją zostawi? Już prawie się pogodziła, że może sie nie ucieszyć, ale takiej reakcji sie nie spodziewała...
-Co? To cudownie! Nie wiesz jak o tym marzyłem! Niech no się tylko moja mama dowie....



Momentalnie cały stres zniknął. Amy poczuła ulgę. Poczuła się kochana, jak nigdy. Idealna rodzina, taka o jakiej marzyła.



Brian bardzo się przejął. W końcu dziecko to ogromna odpowiedzialność. Poszedł do biblioteki i przeczytał chyba wszystkie dostępne książki o macierzyństwie.



Dni mijały... W końcu nadeszła upragniona chwila.
Urodziła się Lena. Brian wziął urlop, żeby pomóc narzeczonej przy dziecku i w domu.



Amy lubiła chodzić z córką na długie spacery...



A dziewczynka rosła. Nie spodziewałam się tego, jest podobna do babci, oczy ma piwne, nie wiem po kim, bo Cindy i Brian mają niebieskie, Weasel zielone, a Amy szare.



Brian i Amy urządzili przyjęcie zaręczynowe. Wszyscy gratulowali chłopakowi pięknej narzeczonej i pytali kiedy ślub. Na razie nie mieli planów na ślub, chcieli poczekać, aż będą mieli więcej pieniędzy, w końcu wesele to ogromny wydatek.






Uff. Chyba nie zanudziłam? Czekam na wasze historie, mam nadzieję że wkrótce się pojawią, bo widzę coraz mniej postów :C
__________________
suomii jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 23.01.2012, 18:16   #2073
Stephenowa
 
Avatar Stephenowa
 
Zarejestrowany: 03.01.2011
Skąd: Castle Rock
Płeć: Kobieta
Postów: 568
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Opowiadamy jak sobie gramy

Suomii ooo, jak wesoło. Kocham szczęśliwe życie każdej rodzinki, haha. Mała z profilu wydaje się śliczna. I Amy i Brian pięęęęknie dorośli. Wielbię ich. Czekam co tam będzie dalej, z resztą nie tylko u Ciebie, a u każdego. : )
__________________
Just you and I.
Stephenowa jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 23.01.2012, 18:19   #2074
Miscellaneous
 
Avatar Miscellaneous
 
Zarejestrowany: 22.04.2011
Skąd: The City of Wonder
Płeć: Kobieta
Postów: 372
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Opowiadamy jak sobie gramy

Marl - To jest genialne ;D
suomii - Niee, ja się nie zanudziłam Bardzo lubię Twoją rodzinkę

Ja musiałam pożegnać się z większą połową mojej rodzinki. Została mi tylko Shaiden, i niewiem czy nadal wstawiać moją rodzinkę. A jak tak, to w części 11 dojść do ślubu Shaiden, czy nie aż tak daleko??
__________________
Klichael & Mika .
Miscellaneous jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 23.01.2012, 19:00   #2075
eyvee
 
Avatar eyvee
 
Zarejestrowany: 16.02.2011
Skąd: Z Fantazjolandii
Wiek: 36
Płeć: Kobieta
Postów: 1,062
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Opowiadamy jak sobie gramy

@suomii - o wkoncu jakis dzieciaczek sie pojawil ;D! Kurcze Amy i Brian naprawde sa cudowni jako dorosli....moi to jak jakies pomarszczone scierki wygladaja przy twoich xD nie moge sie doczekac kolejnych zdjec

Nie lubie przeciagac teraz historyjek, zwlaszcza, ze gra mi dlugo sie laduje i tnie...zdjecia moga byc troche gorszej ajkosci bo zmniejszylam detale...ale za to lepiej sie gra :/

Rodzina Tanimoto ciag dalszy

Kaede miala dosc specyficzne hobby....lubila wedkowac ze starymi dziadziusiami z pod 5-ki


Natsu i Cathi wkoncu doczekali sie wolnego....Natsu musial skorzystac z okazji...xD wiadomo co potem sie dzialo...:p


Cathrine awansowala i stala sie nauczycielka w podstawowce


Za to Kenji nie mial szczescia z poczatkiem roku szkolnego xD Po 1-szym dniu w szkole splatal psikusa samorzadowi i zalal im pokoj obrad Na nieszczescie zlapala go na goracym uczynku przewodniczaca...


Oczywiscie zaczela sie na niego wydzierac majac pretensje o jego wyglupy
"Co ty sobie myslisz? Ludzie tu ciezko pracuja a ty to wszystko niszczysz jakimis dziecinnymi psikusami? To nie jest szkolka z internatem kolego, zebys mogl robic co chcesz!..." - wypominala blondynka Kenjiemu.


...ale zanim skonczyla Kenji walnal lobuziarski usmieszek i zaczal uciekac od przewodniczacej
"Wybacz slicznotko...ale nie dla mnie takie moraly, bay bay!" - zawolal juz po drugiej stronie ulicy zabawnie Kenji.


"No co za typek! Ale niech nie mysli, ze mu podaruje..." - myslala dziewczyna stojac z zalozonymi rekami i wpatrujac sie w uciekiniera ;p


W domu Tanimotow panowal spokoj....Kaede sprzatala dom, byla pedantka po mamie ;]


...ale w nocy spokoj zostal zaklocony bo wlamal sie zlodziej! Natsu od razu pokazal wlamywaczowi kto tu rzadzi...


Cathi za to byla przerazona! Bala sie wlamywaczy...


Po interwencji policji Cathrine zaczela krzyczec na Natsu - miala do niego pretensje, ze ten nie zwazajac na nic rzucil sie na bandyte, przeciez mogl zostac ranny...


Zdziwiony Natsu spojrzal na Cathi i zrozumial, ze przypomniala sobie tamta sytuacje sprzed lat...i przytuli mocno zone mowiac, ze wszystko juz w porzadku - po czym wszyscy poszli spac.


Kenji nie lubil odrabiac zadan domowych...chociaz mial bardzo dobre oceny w szkole - typowy zdolny len. Za to Kaede byla szkolna prymuska i lubiana dziewczynka w szkole.


Pewnego dnia odbyla sie szkolna wycieczka do restauracji....ktora nalezala do Natsu, ale cii xD


Kenji widzac, ze pani "przewodniczaca" tez tu byla - zrobil jej spikus i popchnal kelnera, ktory zrzucil wielki tort jej na twarz xD
Dziewczyna byla wsciekla i po umyciu twarzy nakrzyczala na Kenjiego ....


A Kenji jak to Kenji..."Nie zlosc sie bo zlosc pieknosci szkodzi :>...potrenuj troche to jak mnie zlapiesz, bedziesz mogla mi dac lanie hehe" - powiedzial Kenji i czmychnal od klasy w strone domu xD


Kaede grzecznie myje zeby....ach, zeby to Kenji byl takim grzecznym chlopcem xd


A coz to takiego? Ach tak...Cathrine i Natsu wyjezdzaja na firmowy wyjazd we dwoje i nie bedzie ich przez jakis czas. Cathi jako nauczycielka wiedziala, ze Risa <bo tak sie nazywala> jest bardzo dobra korepetytorka i opiekunka <Cathi nie mogla liczyc na knabrego Kenjiego, by ten opiekowal sie i pomagal w nauce Kaede>


Risa nie chcac rozczarowal nauczycielki zgodzila sie...nie wiedzac kogo jest to dom *,..,*


Dzieki pomocy Risy Kaede radzila sobie z nauka jeszcze lepiej i szybciej, a Kenjiego ciagle nie bylo widac w domu...


Zas Kenji nie proznowal....w szkole na przerwie dokuczal zartami Risie, np straszac ja...


...lub podkladajac jej poduszke-smierdziuszke w klasie xd



"Nieladnie tak baczki puszczac przy innych ;D" - powiedzial cwaniaczek Kenji.
"Mam tego dosc! Dlaczego ciagle mi dokuczasz? Mnie to nie bawi" - powiedziala mu zloszczaca sie i zaczerwieniona ze wstydu Risa.
"Taka z ciebie kujonka i wszystkowiedzaca, ze nawet tego nie widzisz....a tam niewazne, po prostu lubie jak sie zloscisz, bo wtedy slicznie wygladasz :3" - powiedzial Kenji usmiechajac sie do Risy i uciekajac z klasy.


Pewnego popoludnia podczas korepetycji Kaede, Risa poszla na gore po jedna z ksiazek, o ktore poprosila dziewczynka do nauki....a tam niespodziewanie ujrzala....Kenjiego!
"To...chyba jakies zarty..."- pomyslala zdolowana Risa.
"Hahahaha, ale jaja! Wiec to ty jestes ta korepetytorka i opiekunka Kaede!"


"Przynajmniej daj dobry przyklad siostrze i sie zachowywuj jak na twoj wiek przystalo Kenji!" - powiedziala rozruszona dziewczyna.
"Daj spokoj...ale musze podziekowac mamie za taka opiekunke. Obiecuje, ze bede grzeczny prze pania > : D "
Risa jakos mu uwierzyla bo Kenji zachowywal sie spokojnie ogladajac TV i jedzac obiad, gdy ona i Kaede uczyly sie na dole w jego obecnosci...


Ale Kenji nabral Risa xD I zaczal jesc na jej oczach jak je kocia karme i sie nia delktuje wystawiajac jezor haha.
"Fuuuj! Obiecales! Keeenjii!" - krzyczala na bruneta Risa, zaslaniajac twarz z obrzydzenia.
"Zapowiada sie cudowny rok szkolny" - pomyslala w ironii Risa.

Ostatnio edytowane przez eyvee : 23.01.2012 - 19:04
eyvee jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 23.01.2012, 19:08   #2076
suomii
 
Avatar suomii
 
Zarejestrowany: 18.03.2011
Wiek: 28
Płeć: Kobieta
Postów: 579
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Opowiadamy jak sobie gramy

Cytat:
Napisał eyvee Zobacz post
moi to jak jakies pomarszczone scierki wygladaja przy twoich xD nie moge sie doczekac kolejnych zdjec
Ty chyba sobie żartujesz ! Twoi simowie są przecudni. Kenji jest boski, w ogóle ciekawie piszesz, jest dużo konfliktów i zwrotów akcji. Jedna z najlepszych historyjek tutaj [oczywiście wszystkie są rewelacyjne i czytam je z przyjemnością]
__________________
suomii jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 23.01.2012, 19:13   #2077
Stephenowa
 
Avatar Stephenowa
 
Zarejestrowany: 03.01.2011
Skąd: Castle Rock
Płeć: Kobieta
Postów: 568
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Opowiadamy jak sobie gramy

Cytat:
Napisał eyvee Zobacz post
@suomii - o wkoncu jakis dzieciaczek sie pojawil ;D! Kurcze Amy i Brian naprawde sa cudowni jako dorosli....moi to jak jakies pomarszczone scierki wygladaja przy twoich xD nie moge sie doczekac kolejnych zdjec
Jeszcze pogadaj. Jak Twoi simowie to ścierki, to moi już gniją w czeluściach hadesu. ;|

A tak w ogóle, to fajnie, że Kenji znalazł sobie kogoś do denerwowania, hahha. I ma fajne kolczyki. A mała taka grzeczniutka po mamusi, też ładnie. : )
__________________
Just you and I.
Stephenowa jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 23.01.2012, 19:30   #2078
shotshe
 
Avatar shotshe
 
Zarejestrowany: 26.10.2011
Płeć: Kobieta
Postów: 109
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Opowiadamy jak sobie gramy

eyvee uuu czyli Cathi i moja Amelia będą koleżankami z pracy Amelia też będzie nauczycielką (nie odgapiłam jak coś) i podoba mi się pokój Kenjiego

suomii jeest dziewczynka!

Marl super historia, świetna! Jestem od was młodsza a zrozumiałam

Będzie krótko, bo dzisiaj miałam trochę spraw na głowie

Rodzina Break

Fensy oglądała ostatnio dużo TV. Bardzo martwiła się o Amelię.. Szczególnie gdy dowiedziała się o tym, że jej dziecko zapiło się do nieprzytomności w nektarni..



Zaczęła jej szukać. Wiedziała, że jest gdzieś za granicą.. Zdecydowała się na Chiny. Szukała jej wszędzie..













Zaczęła łowić ryby.. Czyżby myślała, że wyłowi Amelie?





Fensy: "hmm.. gdybym była Amelią.. gdzie bym poszła? No tak do restauracji poznawać nowe przepisy!"



Jednak tam nikt nie widział Amelii.
Fensy z rozpaczy kupiła fajerwerki i zaczęła puszczać







I przypominała sobie jaka to Amelie była, jak była dzieckiem.. (to tylko wspomnienie)



Tymczasem.. Amelia postanowiła wrócić do domu z Francji..



W domu spotkała ją nie miła niespodzianka.. To jej była niania (może ją pamiętacie?), która przyczyniła się do porwania Amelii. Dziewczyna nie zastanawiając się wygoniła nieproszonego gościa z domu..



Przebrała się i zaczęła oglądać wiadomości.. Było o jej mamie, która w poszukiwaniu jej pojechała do Chin.. Amelii stało się tak głupio.. Przecież zawsze miała dobre stosunki z mamą.. Postanowiła, że musi wszystko naprawić.




c.d.n.
shotshe jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 23.01.2012, 19:38   #2079
M3Lcik
 
Avatar M3Lcik
 
Zarejestrowany: 19.11.2011
Skąd: zTęCzOwEjDoLiNy
Płeć: Kobieta
Postów: 288
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Opowiadamy jak sobie gramy

Eyvee- juz czuje romans Wiesz zauważyłam,ze ty juz masz obrany typ. Dziewczyny u ciebie są spokojne,ciche,skromne a chłopcy to łobuzy i flirciarze Liczyłam,że Kenji trafi na jakąś dziewczynę równą mu charakterkiem by mógł poczuć jak bolą wredne żarciki i psikusy
__________________
Relax, it's just the game!♛


MOJE SIMY

M3Lcik jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 23.01.2012, 19:39   #2080
florie
 
Avatar florie
 
Zarejestrowany: 04.03.2011
Płeć: Kobieta
Postów: 47
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Opowiadamy jak sobie gramy

Aaaale zaległości!
Eyvee, wreszcie okularnica*solidaryzuje się*! Za nic nie pomyślałabym, że Kenji wyrośnie na takiego przystojniaka! No i świetnie pasuje do Risy.
Ale... smutno mi. :< Bo już jest następne pokolenie, a Cathi i Natsu zestarzeją się i umrą, a już są na następnym planie. Zżyłam się z nimi, a tu zaraz emeryci... Jak ja to przeżyję, no?
Suomii, jak Brian wyprzystojniał! Świetny jest, wielbię go po prostu. Fajną tworzą parę z Amelią, już nie mogę się doczekać jak będzie wyglądać Lena kiedy dorośnie.

Moja gra też wariuje, cudem ocaliłam moje siostry-wampirki. :<
florie jest offline   Odpowiedź z Cytatem
Odpowiedz


Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 9 (0 użytkownik(ów) i 9 gości)
 

Zasady Postowania
Nie możesz zakładać nowych tematów
Nie możesz pisać wiadomości
Nie możesz dodawać załączników
Nie możesz edytować swoich postów

BB Code jest włączony
Emotikonywłączony
[IMG] kod jest włączony
HTML kod jest Wyłączony

Skocz do Forum


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 21:22.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Wszystkie prawa zastrzeżone dla TheSims.pl 2001-2023