Opowiadamy jak sobie gramy

[shotshe]

Justyna bardzo dobrze myślisz

Marl o bosz! to jest jak książka ! zaje*****!

Rodzina Break

Kimając i płacząc na kanapie Amelia nawet nie wiedziała, że obserwuje ją jej własny ojciec...



Fensy wróciła do domu i podziękowała Tomowi za fatygę. Powiedziała też żeby został na noc.



Ale on myślał tylko o jednym.. O ślubie do którego jeszcze nie doszło.. Następnego dnia obudzili się i Tom się spytał o to czy w końcu się ożenią.. Ona powiedziała, że nie mogą jeszcze, bo ona teraz póki co ma na głowie swój serial. Tom powiedział jej "A więc żegnaj. Pamiętaj, że kocham Cię ponad życie"



Gdy Amelia się zbudziła ojca już nie było. Nawet biedna nie wiedziała, że był. Ale jak się ucieszyła na widok mamy!



Fensy cały czas niepokoiło to, co powiedział Tom, ale nie dawała po sobie tego poznać. Umówiła się z nim do galerii sztuki. Ale on ja po prostu wystawił...



Zaniepokojona jeszcze bardziej poleciała do jego domu. Przed drzwiami spotkała kobietę.



Kobieta złapała się za brzuch jakby była w ciąży..



Podeszła do niej i zaczęły rozmawiać. O dziwo kobieta zaprosiła ja do domu. Miała na imię Genowefa. Fensy po wejściu oniemiała! To przecież mieszkanie Toma. Co ta cycata lala tu robi?



Zaczęła delikatnie. Wypytała się kto tu mieszka.



I nie mogła uwierzyć w odpowiedź na pytanie kto jest jej partnerem. Johny Deep! (to już nie prze ze mnie, sama byłam w szoku )! Fensy dała jej prezent za to wszystko Ale ze smutkiem patrzyła na łóżko, w którym z Tomem poczęli Amelie..



Fensy wróciła do domu bez żadnych wiadomości o Tomie..
Tymczasem Amelie i Morgan czuło się witali.



















Po szkole Amelie i Matta odwiedzili jacyś chłopacy

Grubasek


Słodziak



W cieniu drzew.



Matt zjeżdża do swojej piwnicy



I będzie miał zespół! Ze słodziakiem i grubaskiem i jeszcze kimś!




c.d.n.