![]() |
#11 |
Guest
Postów: n/a
|
![]()
DAVINA SUPERSTAR
Odcinek 4: Davina była w świetnym nastroju więc powiedziała: - Nie moge poświęcić pani więcej czasu. Dowidzenia. - Ależ Davino mam jeszcze kilka pytań... - Ale ja już nie mam czasu! Davina wybiegła trzaskając drzwiami. Wpadła do limuzyny i kazała szoferowi pojechać do parku. Po 15 minutach davina wysiadła i poszła przejść się do parku. Szpfer miał przyjechać dopiero za 30 minut więc Davina poszła do sklepu i kupiła bułkę. Miała duży zasałaniający twarz kapelusz więc nikt jej nie rospoznał. Z kupioną bułką poszła nad staw gdzie zamierzała nakarmić kaczki. Lecz w tym momęcie ktoś podbiegł do niej i zakrył twarz wikliną namoczoną jakimś płynem. Davina upuściła bułkę i czuła jak jej bezwładne ciało osówa się na czyjeś ręce. Potem nic nie pamiętała. Obudziła się w jakieś brudnej piwnicy, leżała na brudnym materacu, a obok niej siedział jakiś mężczyzna który rozmawiał przez komórkę. Davina nie słyszała o czym rozmawia bo wciąż działały środki odużające. Mężczyzna odwrócił się do niej i uśmiechnął, wyszczerzjąc perłowe zęby. - Powinnaś coś zjeść Davinko. - Nie, nie jestem głodna. Kim pan jest?- Zapytała oszołomiona- - Davino to ja. Twój szofer. - A co my tu robimy? - Ukrywamy się przed mordercą Rogerem Fibbin'em (czytaj: Rodżerem Fibin'em). - To on mnie zaatakował w parku?- zapytała zdezorientowana- - Tak było to przed godzinom. - Policja już jedzie. Wszystko będzie dobrze.- Uśmiechnął się mówiąc to- - A teraz zaśnij jak się obudzisz, będzie po sprawie. - Teraz nie zasne przecierz! - Weż tą tabletkę, zaśniesz natychmiast. - Dobrze. Davina posłusznie połknęła tabletkę i szybko zasnęła. Obudziła się w swojej willi, przy niej stał Barry i Rixey. - Och, obudziła się.. - piseła Rixey - Tak, dobrze że wszystko się już skończyło. - Co się stało? - Barry wytłumacz jej... - Okej, a wię porwano cię ale szoferowi udało się Ciebie ocalić morderce złapano i już jesteś bezpieczna. W tym momęcie zadzwonił telefon. Davina odebrała chwile rozmawiała i głos jej zamarł. - Davino co się stało? Powiedz nam- pytała Rixey. - To było zlecanie... Ktoś nasłał na mnie tego mordercę. A to była... A- Fanka na którą nakrzyczała B- Dziennikarka która zadawała pytania C- Rixey Bloomy |
![]() |
|
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|