![]() |
#29 |
Zarejestrowany: 11.02.2011
Skąd: Over The Hills And Far Away
Płeć: Kobieta
Postów: 1,012
Reputacja: 11
|
![]()
Bez zbędnych gadek:
Amarantowa Róża Rozdział 6: Wyznanie - Nie rozumiem… - szepnęła Scarlett do swojej przyjaciółki Lisy. Obydwie kobiety stały na szpitalnym korytarzu i czekały aż lekarka wyjdzie na zewnątrz. [IMG]http://i43.************/fc8duc.jpg[/IMG] Czas dłużył się niemiłosiernie. W końcu drzwi się otworzyły. - I co z nią? - Nie będę owijała w bawełnę. Jest źle. Cieszmy się, że to nie był zawał, bo prawdopodobnie by go nie przeżyła. - Mogę tam wejść? - Bardzo mi przykro, ale na razie to niemożliwe. Proszę spróbować w przyszłym czasie. Kobieta odeszła, a Scarlett ukryła ręce w dłoniach. Ból rozsadzał jej czaszkę, pozbawiając jakichkolwiek myśli. - Lisa, to przeze mnie. Ja wszystko psuję. *** Zadzwonił dzwonek do drzwi. Odsunęła stertę starych, zakurzonych i zniszczonych gazet oraz książek. Szukała tych z czasów jej dziadka, liczyła, że odnajdzie jakąkolwiek informacje lub wzmiankę o jej domu. Chciała odgadnąć tajemnicę. Tą, o której mówiła jej ciotka. Niestety, bezskutecznie. [IMG]http://i44.************/2qbc121.jpg[/IMG] Dziewczyna podeszła do drzwi. Osoba, którą ujrzała zaskoczyła ją: - Lucas? - Cześć Scarlett! Pomyślałem, że e… przyjdę do Ciebie. Ale ty chyba jesteś zajęta? - Nie, po prostu sprzątam… - Hmm… Bo ja… Mogę Ci pomóc. - Byłabym bardzo wdzięczna. Usiedli. Chłopak zaczął dzielnie przedzierać się przez kupki książek. Co jakiś czas spoglądał na Scarlett z dziwnym zainteresowaniem. Ona jednak nie zwracała na to zbytniej uwagi. W pewnym momencie dziewczyna uczuła na swej dłoni jego dotyk. Pośpiesznie cofnęła rękę, ale mimowolnie uśmiechnęła się. On, natomiast zmieszał się bardzo. Przez dłuższą chwilę rozmyślał, aż w końcu wydukał: - Przepraszam - Nie nic, się nie stało. To pewnie odruchowo. Zaczęli się śmiać. Jednak jakoś dziwnie. Wyczuwało się między nimi barierę, pewną sztuczność. Kiedy wrócili do pracy starali się unikać kontaktu wzrokowego. W pewnym momencie jednak ich spojrzenia skrzyżowały się. Wtedy Lucas nie wytrzymał: - Słuchaj, muszę Ci coś powiedzieć. - Co? – dziewczyna nie kryła przerażenia. - Scarlett, ja Cię kocham! cdn.
__________________
Forever and ever.
|
![]() |
![]() |
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|