![]() |
#11 |
Zarejestrowany: 09.12.2008
Skąd: moje własne Idaho
Płeć: Kobieta
Postów: 1,035
Reputacja: 11
|
![]() Wiedziałam, że jeden odcinek nie przejdzie... Ja chyba nie wytrzymam do ostatniej części... T___T Moja cierpliwość przechodzi straszliwe próby, szczególnie jeśli o "Belle Rose" i "Melodię strachu" chodzi.
Chris to świnia. Nie spodziewałam się takiego obrotu sprawy (mam tu na myśli zwłaszcza ostatnie zdanie), bo na zdjęciach dobrze mu z oczu patrzy, a tu okazuje się, że to kawał drania. Prawie taki sam, jak Dante, a może nawet gorszy. Postawił Mei w sytuacji bez wyjścia, pozbawił wszystkiego, co było dla niej najważniejsze i myśli, że ona tak po prostu go pokocha na nowo, że to będzie taki normalny związek, jakby nigdy nic się nie stało? Psychol, w kaftan go jedynie wbić, bo na nic innego nie zasługuje... ;/ Sądzę, że dożywocie w psychiatryku, na oddziale pilnie strzeżonym, byłoby gorsze nawet od kulki w łeb, czyli w sam raz. Kara adekwatna do czynu. Kurczę, mam podejrzenia, co do sceny z wystrzałem. W końcu Marco to główny bohater... Jeśli byś go uśmierciła, to byłby zonk stulecia, dlatego no... ![]() Myślałam, że w tym odcinku zacznie się powoli coś wyjaśniać, a tu pogmatwało się jeszcze bardziej i to sprawia, że tego zakończenia strasznie się obawiam (szczególnie chodzi mi o chłopaków). Pozostaje tylko mieć nadzieję, że nie sprawdzi się mój najczarniejszy scenariusz :< Btw. zdjęcia są fantastyczne. Wciąż nie mogę wyjść z podziwu nad Twoim talentem do ich robienia. Cudooo! |
![]() |
![]() |
|
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|