Rzeczy, których NIE WOLNO robić w grze / Uszkodzenie otoczenia

[Liv]

Dżiglipaff - błędy związane z simowymi wspomnieniami można usunąć poprzez batboxa/SimPe
Dla pocieszenia dodam, że moje otoczenie tez ma pełno błędów ;] Nie wszystko jestem w stanie wytępić i rzadko kiedy mam na to chęci.

W każdym razie, jeśli juz wstawiłam tam domki z innego otoczenia i zasyfiłam grę simami-widmami, mogę te widma spokojnie skasować przez simPe?

Jeśli wiesz jak to się robi, to tak

co zrobić, jeśli sim ma dzieci z własnym ojcem?

To nie jest jakaś patologia ze strony gry, drzewo genealogiczne też niekoniecznie musi wtedy dziwnie wyglądać. Zostaw to tak jak jest.
Kosmitę możesz mieć tylko jednego w okolicy (jako NPC) i radziłabym go nie usuwać.

Kalafjor - jeśli możesz otworzyć otoczenie w SimPe/grze, to się tym nie przejmuj No i próbuj likwidować błędy.

[Dżiglipaff]

Napisał Liv

Jeśli wiesz jak to się robi, to tak

nigdy tego nie robiłam, ale czy moge wykonać kroki 6-13 z tego poradnika?
http://forum.thesims.pl/showthread.php?t=62137

[Liv]

Zanim poznałam metodę z batboxem, usuwałam simów tylko przez SimPe (przez sim description) i potem z Characters. Otoczenie dalej działa.
Najlepiej by było, żebyś wytropiła tych nieszczęśników przez batboxa, ale jeśli się nie da, to możesz sobie odpuścić i zrobić tak jak w tych punktach

[Arisane]

Napisał Liv

[*] Przenosić zamieszkałej parceli do Skrzyni domów i później do innego otoczenia – powód taki jak wyżej.
Z mojego własnego doświadczenia – przeprowadziłam kiedyś tym sposobem sima do innego otoczenia, a w starym zostawiłam jego żonę i córkę. Podczas gdy w nowym otoczeniu miał parokrotnie zmieniany wygląd, w drzewie genealogicznym u jego żony i córki wyglądał tak jak przed przeprowadzką. Gdy zaś wrócił do starego otoczenia, gra traktowała go jako obcego dla jego rodziny – musiałam ponownie zrobić ślub i przez SimPe/InSimentora połączyć go z córką.

A mi wtedy skasowało rodzinę Pamiętam, kilka lat temu, byłam jeszcze w podstawówce...

Bardzo się napracowałaś przy tym poradniku. Niewielu użytkowników jest tak cierpliwych. Wielki plus dla ciebie .

[Malin]

Odświeżę trochę temat, bo sama sobie z tym dziadostwem nie poradzę

Może zacznę od tego, że przed reinstalką miałam straszny problem z "aplikacją". Wywalało mnie za każdym razem z Przedmieścia i praktycznie od razu z jakichkolwiek wakacji. Dodatkowo miałam problem z męskimi simami i samoczynnym minimalizowaniem gry podczas ich przebierania czy wydawania im poleceń. Zrobiłam całkowity reinstal z czyszczeniem rejestru, bez żadnych kopii zapasowych (wszystko nowiutkie i świeżutkie), który właściwie okazał się zbędny, bo problem aplikacji pozostał. Zaczęłam czyszczenie Downloads'u, przemaglowałam go na wszelkie możliwe sposoby, usunęłam 1 GB dodatków z samego Warsztatu (miałam jakieś problemy z kilkoma męskimi ciuchami, które szczęśliwie wywaliłam), puste meshe i recolory usunęłam programem Delphy's Download Organiser. Okazało się też, że mam niekompatybilną z moją grą wersję Insimenatora i dzięki Rudzielcowi wymieniłam go na ten do RiO. Na początku było lepiej, mogłam już spędzić spokojnie całe wakacje, pojechać na Przedmieście. Jednak problem z "aplikacją" znów powrócił i nie wiem, dlaczego! Wyrzuca mnie praktycznie od razu po przyjeździe na Przedmieście, a na wakacjach spędziłam tylko 2 dni... ;/

Od reinstalki minął jakiś miesiąc, nie zdążyłam nawet dobrze pograć w mojej nowej okolicy, bo najczęściej po prostu wprowadzam tylko zrobionych w Warsztacie simów, żeby im pocykać fotki i wrzucić na Tumblra. Mam tylko jedną rodzinkę, którą dłużej grałam, a reszta to po prostu zainstalowane w okolicy simy. No i wczoraj włączam grę i niedługo po wprowadzeniu (nawet domu jeszcze nie urządziłam, tylko zrobiłam czarowników podtrzymując Insimem dobry nastrój):



Jak to jest możliwe, skoro okolica jest nowa, a ja nie popełniłam żadnego błędu z pierwszego postu??? Przeleciałam ją HoodChecker'em i dostałam spory raport. Tylko że nie bardzo wiem, co mam teraz z nim zrobić. Usunęłam tym programem to, co się dało, wg wskazówek w opisie autora, ale to chyba nie wystarczy? Może ktoś zinterpretować ten raport i napisać mi, co mam zrobić dalej? TUTAJ link do raportu. Być może się pospieszyłam, ale w razie czego mam kopię zapasową tej okolicy sprzed usuwania błędów, więc mogę ją przywrócić i działać od nowa. Bardzo proszę o pomoc, może któryś z tych błędów powoduje od nowa tę "aplikację"? Ja już nie mam na nią innego pomysłu. ;/

edit:
nie wiem, czy to ma jakieś znaczenie, ale przypomniało mi się teraz, że w tej jednej rodzinie, którą od jakiegoś czasu w tej okolicy gram, simka zbliżała się do wieku emerytalnego, ale dopiero kogoś poznała, więc użyłam Insima, aby przywrócił ją z powrotem do początku wieku dorosłego. I po tej akcji miałam z nią problem, bo nie chciała wykonywać żadnych poleceń (od razu się resetowała), a po kliknięciu na nią innym simem, dostępna była jedynie opcja "Selectable" i żadna inna Wyszłam wtedy z gry nie zapisując jej, a po ponownym wejściu simka była w wieku przed zmianą i wszystko już działało dobrze. Błąd Insimenatora?

[Liv]

Dobrze, więc przeglądnęłam sobie ten raport, i co niemal natychmiast rzuciło mi się w oczy:

Sim has no Character file: 0x0250 SimID=0x003BB4BE

To znaczy, że masz w otoczeniu jakieś skorumpowane eaxisowe rodzinki.
Zresztą...

Invalid relationship with self: 0x01D6 Jerome Jacquet

To mówi samo za siebie
Rada na to jest jedna, chociaż skutki nie będą w 100% zadowalające - usunąć całkowicie tych simów, jeśli nimi nie chcesz grać.

A raporcik masz spory dlatego, że w hoodcheckerze masz ustawione, żeby pokazywało też te dobre wspomnienia

Btw, w 90% przypadków "aplikacja" to właśnie coś z downloads. Gdy usunęłam sobie pliki z Thumbnails, też często podczas kupowania simom ciuchów miałam "aplikację".

Masz może mody typu notownieregen? Tak się zastanawiam, czy to nie one są przyczyną "aplikacji", bo gra nie może wygenerować nowych miastowych... Ale to byłoby dziwne.

Błąd Insimenatora?

Tak, to się zdarza.

[Malin]

O matko i córko!
Czy dobrze rozumiem, że mam usunąć wszystkich simów, do których odnosi się "Invalid relationship with self:" i korzystając z Twojego poradnika? A co ze wspomnieniami w takim razie? Ten cały Jerome Jacquet (stawiam, że to Gerwazy Żakiet) jest wśród moich simów dość dobrze znany, więc mają go we wspomnieniach i kontaktach. I czy Batbox i SimPe wyświetlają te angielskie nazwiska, czy polskie? Bo nie dojdę sama, kto jest kim. Problem jest jeszcze tego typu, że widzę tam 2-3 nazwiska simów, którymi gram i nie chciałabym ich usuwać ;/

Modów na blokowanie tworzenia miastowych nie mam. Kiedyś chciałam go ściągnąć, ale doszłam do wniosku, że raczej nie będzie mi potrzebny, bo nigdy nie miałam aż tak rozbudowanej okolicy, żeby zrobiło się przeludnienie.

I jeszcze to mnie zmartwiło:

Napisał Liv

To znaczy, że masz w otoczeniu jakieś skorumpowane eaxisowe rodzinki.

Co w takim razie powinnam z tym zrobić?
I jeszcze jedno - czy jest możliwość, że któryś z tych błędów w raporcie powoduje tę "aplikację", czy wg Ciebie to będzie jednak coś z Downloadsem?

Wybacz, że tak męczę, ale ta gra mnie dobija. Nie pamiętam już, kiedy pograłam bezstresowo i bez błędów, zwłaszcza na Przedmieściu. Odkąd kupiłam "Podróże", nie jest mi dane skorzystać w pełni z tego dodatku, bo ciągle wywala błąd po wyjeździe na wakacje. No a teraz jeszcze z tyłka wyjęta oznaka uszkodzenia świeżego otoczenia... ;/ Póki umiałam, starałam się coś robić i naprawiać samodzielnie, korzystając z poradników i innych tematów na forum, ale są rzeczy, z którymi nie daję rady, bo ich nie rozumiem, a poza tym skończyły mi się już pomysły na jakiekolwiek rozwiązania tej zawszonej "aplikacji"... ;/

[Liv]

Nie, masz usunąć wszystkich eaxisowych simów To zlikwidowałoby część wspomnień z nimi związanymi. Tak, tylko i wyłącznie sposób z mojego poradnika wchodzi w grę. Jeśli zrobisz wszystko krok po kroku, będzie to zrobione dobrze
Batbox i simpe pokazują Ci stan otoczenia, czyli wszystko tak, jak sama sobie ustawiłaś A przynajmniej tak powinno być (mi ciężko stwierdzić, bo kiedy zdobyłam batboksa, grę miałam już od dawna po angielsku)
Nikt Ci nie każe usuwać simów, którymi chcesz grać Jeśli są to eaxisowe stworki, to w batboksie masz opcje "naprawcze" ("fix" czy jakoś tak - nie powiem Ci dokładnie teraz, bo ja jak już coś robię w batboksie, to zazwyczaj na wyczucie).

I tylko tyle masz zrobić

I jeszcze jedno - czy jest możliwość, że któryś z tych błędów w raporcie powoduje tę "aplikację", czy wg Ciebie to będzie jednak coś z Downloadsem?

Nie podejrzewałabym o to otocznia samego w sobie albo ja o czymś nie wiem

A próbowałaś odpalać grę "na czysto"? Może masz jakieś mody skonfliktowane ze sobą i to one powodują "aplikację"?

[Malin]

Wszystkie mody, jakie posiadam -> http://i.imgur.com/uhe1NT3.jpg - czyli: męskie wacki z sexysims, rozebrany manekin w Warsztacie, oświetlenie w tr. budowania, zwyczajna skóra u czarownic, Insimenator, brak uśmiechu w CAS, brak linii pauzy, ogólne oświetlenie i brak cenzury. Prócz tego w Config mam mod na lepsze oświetlenie w Warsztacie (casielightsreplacementwhB ) - wrzucony już w trakcie trwania błędów, więc on raczej odpada. To wszystko, jeśli o mody chodzi. Nie mam pojęcia, czy któryś z nich koliduje z innym, niestety nie znam się na tym.

Na czysto już próbowałam grać, ale nie wiem, na ile ten "test" jest wiarygodny. Spędziłam simami całe wakacje bez problemów (tak na szybko, głównie na >>>), na Przedmieściu też było ok. Po wrzuceniu Downloadsu z powrotem, też udało się przeżyć całe wakacje, ale kolejnym razem znów zaczęło się sypać.

Grę mam całkowicie po polsku, więc trochę dziwią mnie te wszystkie angielskie nazwiska w raporcie. Czy to normalne? Obawiam się właśnie tego, że Batbox w grze będzie wyświetlał je po polsku i nie ma szans, żebym dopasowała do polskiego angielski odpowiednik ;/ Jedynie ten Żakiet coś mi mówi, ale reszta kompletnie nic.

No nic, będę chyba najpierw walczyć z tymi simami. Naprawdę nie mam już ochoty robić kolejnego reinstalu, zwłaszcza, że nie widzę jego większego sensu. Pewnie będzie tak, jak ostatnio, więc szkoda tylko mojego czasu.
I chyba kolejny raz muszę zabrać się za Downloads, bo wychodzi na to, że "aplikacja" to raczej jego wina. Już mi się płakać chce na samą myśl o wielkości mojego folderu...
Wielkie dzięki za pomoc