znużone simy

[Liv]

Pierwsze, co rzuciło mi się w oczy - Tenziu, świetna obróbka zdjęć
No i nie wiem dlaczego, ale scena ukazana na czterech pierwszych zdjęciach mnie po prostu urzekała. Grasz może jakąś historyjkę tymi simami? Mi się, nie wiedzieć czemu, aż taka ułożyła w głowie
Sim wyszedł bardzo fajnie, tylko ten cień (?) na policzkach jest zbyt mocny i za bardzo kontrastuje z cerą. Próbowałaś dodać mu zarost (taki lekki)? Bo wydaje mi się, że z nim wyglądałby jeszcze bardziej uroczo :>
Co do simki zaś... Coś ma nie tak z oprawą oczu. Cienie pod oczami jak dla mnie są zbyt ciemne, ale z drugiej strony... Może Tobie właśnie chodziło o oto, by pokazać jej zmęczenie? No i z jej twarzy bije jakiś taki smutek, co też w sumie może przemawiać za tym, że to po prostu kwestia stylizacji.
Mało kto się decyduje na pokazywanie "wnętrza" simów, a szkoda - na własnej skórze się przekonałam, że tworzenie takich "uzewnętrznionych" postaci jest fajne. Inaczej się też potem patrzy na takich simów - bardziej jak na np. bohaterów jakiejś historii, a nie na lalki, które mają tylko ładnie wyglądać, ale nic poza tym.

Tak czy inaczej, to, co nam dzisiaj pokazałaś, jak dla mnie jest po prostu genialne
10/10

A może całe to moje wrażenie to efekt zwyczajnej nadinterpretacji?

EDIT: Widzisz? Potrafisz.
To tak a propos moich dwóch ostatnich komentarzy tutaj.