Miscellaneous & Nieudane Rodzinki

[Miscellaneous]

Heykaa! Tutaj będę przedstawiała moje rodzinki, ale nie jestem dobra w pisaniu jakiś "superowych historii" dla moich simów, sorkii! A więc, kilka zdjęć z mojej najnowszej rodzinki! Proszę o komentarze&opinie

Rodzina Everett/Evans, Część 1


Faith Evans (19) and Dylan Everett (20) to najlepsi przyjaciele z Twinbrook. Poznali się na placu zabaw obok ich liceum, i od tamtej pory stali sie nierozłączni. Faith od dawna była zakochana w Dylanie, ale on potrafił kochać ją tylko jako przyjaciółkę, z czym musiała się pogodzić na zawsze.



Faith była załamana, bo od zawsze marzyła, aby on ją kochał. Do tej pory myślała, że marzenia się spełniają, a cuda zdarzają... Tylko w filmach wszystko kończy się szczęśliwie.

http://img6.imageshack.us/img6/5821/screenshot288gi.jpg


Nie miała się komu pożalić, a wstydziła przyznać się, że podkochuje się w swoim zaufanym, najlepszym przyjacielu. Dylan oczywiście przypuszczał, że Faith coś do niego czuje, dlatego spędzali tak dużo czasu razem.

http://img59.imageshack.us/img59/172...enshot290x.jpg

Ale nadal nie była w pełni szczęśliwa. Zawsze, gdy chłopak pytał się co się dzieje i próbował ją pocieszać, musiała szybko wymyślać jakieś wymówki, w które uwierzy. (Za dobrze ją zna )



Dylan próbował wszystkiego, aby ją pocieszyć, ale ona nawet nie chciała powiedzieć prawdy
-Hej, co się stało?Czemu znowu jestes smutna? Nie znamy się 2 dni! Wiem, że o coś chodzi! - pytał
-Nic się nie dzieje! A może gdzieś się wybierzemy? Znasz fajne knajpki?
-No, znam jedną!
Na takim, lub podobnym czymś ich rozmowy zawsze się kończyły.

http://img4.imageshack.us/img4/4462/screenshot293g.jpg

Pojechali więc do Czerwonego Spotkania, jedynej knajpy w Twinbrook. Faith nigdy tam nie była, i jakoś jej to do gustu nie przypadło..
-Co do cho....! Co my tu właściwie robimy? - pytała zdenerwowana
-To przecież super knajpa! Nie mów, że ci się nie podoba, Faithy! Ale mam jeszcze jedną niespodziankę, może już do niej przejdziemy? - odpowiedział chłopak, uspokajając ją.
-No dobra, ale jeśli jest taka jak ta, nie żyjesz - ośmiała się Faith, i wyszli.

http://img41.imageshack.us/img41/842...nshot295yn.jpg

Gdy Dylan pokazał dziewczynie gdzie ją zabrał, od razu pojawił się uśmiech na jej twarzy.
-Nie wierzę...Park, w którym się poznaliśmy? - Wypytywała
-[b]Owszem, a teraz chodź! Musimy się zabawić![b] - krzyknął Dylan, i pobiegli na huśtawki


http://img151.imageshack.us/img151/5...enshot297k.jpg
http://img831.imageshack.us/img831/2...enshot298s.jpg
http://img265.imageshack.us/img265/6...enshot299p.jpg

Krótko, ale na początektak miało być!...Ciąg Dalszy Nastąpi, jak wam się podoba.

[Kicaj]

Bardzo fajnie się zapowiada Faith prześliczna. Czekam na ciąg dalszy tej historii

[Stephenowa]

Zgodzę się z przedmówczynią, gdyby Dylan nie był blondynem również byłby niczego sobie.
Czekam co będzie dalej. )

[Miscellaneous]

Well, hello! Wróciłam po tym, jak wczoraj laptop mi się wyłączył 2 razy, akurat gdy wstawiałam zdjęciaa. Dobrze, że za miesiąc dostanę nowego. Przejdźmy do rzeczy, zanim znowu się wyłączy.


Rodzina Evans/Everett, Część 2.


Po tej świetnej zabawie, 'młodzi ' poszli do domu. Dylan widząc niezadowoloną (chyba) Faith, objął ją przyjacielsko i spróbował porozmawiać.
- Faith, czemu jeszcze jesteś smutna? - zapytał
- Nie jestem smutna! Weź lepiej idź do Vision Express, i kup jakieś okulary, bo niedługo nie będziesz odróżniał A od O! - powiedziała dziewczyna, podśmiewając się pod nosem
- Po prostu nigdy się nie śmiejesz! To trudno odróżnić! - śmiał się Dylan
- Taa... Bardzo śmieszne. Zaaaamknij się, nie masz życia imbecylu - zaśmiała się po raz ostatni Faith, i poszli w swoje strony.



Kilka godzin później, w porę na kolację...

- Dyylan! Kolaaacja! - Wołała dziewczyna
- Już idę, Faithy!!! - Krzyknął, powoli schodząc na dół, do kuchni
-FAITHY?! Najpierw Fifi, teraz Faithy...Jaka zmiana!Niech sie zdecyduje. - myślała, i poszła do góry rozmyślając



- Chodź tutaj, muszę Ci coś powiedzieć! - Powiedział Dylan, trochę niepokojącym głosem, a Faith zainteresowana poszła do góry, i zastała go siedzącego pod ścianą.

http://img20.imageshack.us/img20/428...enshot330z.jpg

- Oh, jesteś! Muszę Ci coś powiedzieć... Ja...Ko... - wydusił z siebie Dylan, wstając, ale Faith mu przerwała
-Co?Koniec z naszą przyjaźnią? - pytała Faith



- NIE! Ja...Kocham Cię, Faith Evans! - powiedział Dylan, przycisnął ją do ściany, i pocałował.



Reakcja Faith była oczywiście pozyytwna. Od dawna się w nim podkochiwała, a on dopiero teraz jej to odwzajemnił. Właśnie tak to się 'skończyło'....




Faith zasnęła pierwsza, a Dylan zaraz po niej...

http://img262.imageshack.us/img262/1...eenshot305.jpg
http://img542.imageshack.us/img542/6...eenshot306.jpg


Następnego Dnia, 7:00...



Rano Dylan zerwał się z łożka, aby przygotować śniadanie swojej ukochanej (taa, od wczoraj ) dziewczynie (?). Przygotował nędzną sałatkę, chyba pierwszy raz w życiu.



- Co, sałatkę przygotowałeś? Haha, nareszcie! - Powiedziała Faith, stojąc pod scianą

http://img4.imageshack.us/img4/7328/screenshot310z.jpg

- Nie musimy jej wcale jeść, chodź tutaj! - Zawołał Dylan, usiadł na blacie, i zaczęli się przytulać...



Faith nie czuła się zbyt dobrze tego dnia... Nudności, senność... Postanowiła się przespać.




Ciąg dalszy nastąpi! Komentujcie, bo mam następne zdjęcia, a nie chcę męczyć tego starego grata (mojego laptopa )!!!

[Kicaj]

Wiedziałam, że tak się to skończy Czekam na nowego blond członka rodziny(bo Faith jest w ciąży, prawda?)

[easey]

Też czekam na nowego członka rodziny :3 Faith jest cudnowna, a Dylan to ciacho ^^

[Miscellaneous]

Kicaj, easey - Kto wie

Ehehehe, troszkę namieszałam! . Niedługo chyba przeniosę moich simów do nowego domu, ale najpierw muszę wymyślić historię...

[Megan]

Jeeej, oni są cudni ♥! Ale masz super pozy

[shan]

Super, Na pewno będą mieli dziecko Czekam na kolejne odcinki

[Miscellaneous]

Szalola, shan - Dziękii

W rodzince się zmieniło bardzo dużo, jak ktoś jeszcze skomentuje, to jutro dodam kolejną część