|
|
|
|
#1 |
|
Guest
Postów: n/a
|
Dziękuję za wszystkie komentarze ; d. Zaskoczyło mnie, że są tak pozytywne xd!
Nadszedł dzień ślubu. Carly właśnie myła zęby gdy rozmyślała o tym jak to będzie po ślubie. Czy wielka miłość będzie nadal trwała? http://img19.imageshack.us/img19/2594/screenshot4qj.jpg W salonie Lionel oglądał telewizję. Jego głowę jednak nie zaprzątał ślub. Myślał jedynie o swojej karierze. Czy ten ślub nada jej rozpędu? Wielki gwiazdor i skromna dziewczyna. Tak! Już widział te nagłówki. ![]() Poszedł do gabinetu i odpalił swojego laptopa. Zalogowawszy się na czacie zaczął stukać w klawiaturę. - Wszystko idzie zgodnie z planem kochanie. Za 5 godzin moje nazwisko będzie najbardziej rozpoznawalnym na świecie. - To świetnie! To jeszcze nie koniec więc nie spieprz tego. – zabrzęczał komputer. http://img72.imageshack.us/img72/1397/screenshot7hd.jpg W tym momencie do pokoju weszła Carly. - Co robisz kochanie? – spytała słodko. - Nic. – burknął i pośpiesznie zamknął laptopa. – Lepiej zrób mi śniadanie. ![]() ![]() ![]() Poszli oboje do kuchni. Carly zaczęła smażyć naleśniki. Jedna z niewielu potraw którą potrafiła zrobić. Ale spokojnie. Szczwana bestia się nauczy. ![]() Zaczęli jeść w ciszy aż wreszcie odezwał się Lionel. - Kochanie powinnaś rzucić swoją pracę. Nie robi to dobrze naszej reputacji a poza tym potrzebujesz czasu na zajmowanie się domem. Powinnaś zostać aktorką. Mogłabyś robić co chcesz i kiedy chcesz. Z moją pomocą załatwię ci pracę w trymiga. - Zwariowałeś?! – oburzyła się Carly. – Kocham tą pracę. Za żadne skarby jej nie rzucę. Koniec kropka. Twoja reputacja mało mnie obchodzi. Albo chcesz NASZEGO dobra albo swojego. http://img13.imageshack.us/img13/495...enshot24lm.jpg Obrażony Lionel zakończył posiłek i odszedł od stołu. Carly skończyła go ze łzami w oczach. http://img59.imageshack.us/img59/6175/screenshot29b.jpg Wsiedli do samochodu. Obrażony Lionel nie odezwał się ani słowem przez całą drogę. ![]() http://img51.imageshack.us/img51/860...enshot31xe.jpg Przebrali się w kaplicy i czekali na przyjście gości. Oczywiście pan młody nie widział jeszcze przyszłej małżonki. http://img29.imageshack.us/img29/7198/screenshot32x.jpg ![]() http://img812.imageshack.us/img812/86/screenshot34s.jpg ![]() ![]() http://img140.imageshack.us/img140/9...enshot38nj.jpg ![]() ![]() ![]() ![]() Rozpoczęła się ceremonia. Lionel stał pod łukiem i czekał na swą wybrankę. Oniemiał z zachwytu gdy ją zobaczył. Zaczęło się składanie przysięgi. http://img96.imageshack.us/img96/657...enshot46hc.jpg Od razu po ceremonii jakieś stare babsko które się wprosiło próbowało wręczyć Lionelowi kwiaty i go oczarować jednak jej plan się nie powiódł. http://img42.imageshack.us/img42/3528/screenshot51i.jpg ![]() Zaczęło się wesele. Pierwszy taniec państwa młodych. http://img72.imageshack.us/img72/484...enshot48ec.jpg ![]() Wszyscy jedli. http://img17.imageshack.us/img17/9823/screenshot55s.jpg ![]() ![]() ![]() http://img811.imageshack.us/img811/2...eenshot64b.jpg Pili. ![]() Tańczyli. http://img96.imageshack.us/img96/905...enshot69gu.jpg http://img256.imageshack.us/img256/3...eenshot70g.jpg ![]() http://img19.imageshack.us/img19/264/screenshot75l.jpg Ogółem świetna pohulanka. Potem państwo Marshal spędzili razem swoją noc poślubną. http://img21.imageshack.us/img21/808/screenshot76q.jpg http://img27.imageshack.us/img27/772...enshot77yo.jpg Dzień zaczęli od bitwy na poduszki i czułości. ![]() Tygodnie mijały jak w sielance. Pewnej nocy Carly się obudziła i zobaczyła puste miejsce w swoim małżeńskim łożu. Zaczęła szukać swojego skarba. Zastała go w gabinecie. Jak zwykle coś klikał. ![]() - Co ty odwalasz? Jest 5 rano! – krzyknęła Carly. - Przepraszam. Sprawdzałem jeszcze raz plan swojej trasy koncertowej. Wiesz jak się stresuje. – odrzekł Lionel. ![]() - Dobra. Wracaj do łóżka, proszę. – powiedziała pani Marshal i zrobiła kwaśną minkę. ![]() Jednak on ją mocno uścisnął. Cała złość jej minęła. ![]() ![]() Około 11 rano Carly postanowiła poćwiczyć. ![]() Jednak skończyło się to wymiotami. Po zrobieniu testu ciążowego dowiedziała się że jest w ciąży. ![]() Skoro jest w ciąży musi się zrelaksować. A co ją relaksowało najbardziej? PIANINO! Od razu zabrała się do grania. http://img16.imageshack.us/img16/893...nshot104gu.jpg - Znowu grasz? – zdziwił się Lionel. – Myślałem że nie chcesz do tego wracać. - Po prostu czuję się tak lepiej. – rzekła i wstała. – Zrobię nam kolację. ![]() Zabrała się za przygotowywanie hot dogów. http://img26.imageshack.us/img26/549...enshot117q.jpg Zasiedli do stołu. Lionel mając dość jej okropnej kuchni zaczął na nią warczeć. - Nie będę jadł tego gówna. – Wstał i wyrzucił hot dogi do śmieci. http://img17.imageshack.us/img17/174...nshot121mc.jpg - Nie krzycz na mnie! Jestem w ciąży! ![]() http://img221.imageshack.us/img221/2...enshot128z.jpg - Jesteś w czym? – zdziwił się Lionel jednak szybko oprzytomniał i zaczął przemawiać do brzuszka. ![]() Tej nocy Lionel znów zszedł do gabinetu i zalogował się na czat. - Już prawie nasz plan się ziścił. Prawie. – Wystukał. - Świetnie. Zakończ to. Kocham Cię. – Odpowiedziała osoba po drugiej stronie. - Daj mi czas. – Napisał Lionel i zamknął laptopa. ![]() Zostało mało czasu do rozwiązania. Podczas gdy Carly była w szkole rodzenia Lionel znalazł sobie rozrywkę… http://img32.imageshack.us/img32/612...nshot136ir.jpg Jego menagerka Monica uwiodła go już dawno. Nie zawracali sobie głowy grą wstępną. http://img40.imageshack.us/img40/845...nshot138hs.jpg W końcu kazał jej uciekać by Carly jej nie widziała. ![]() http://img59.imageshack.us/img59/127...enshot144f.jpg Świnia gdy jego żona wróciła zaczął ją całować i macać po brzuchu. Biedna Carly póki co nic nie wie. ![]() http://img19.imageshack.us/img19/622...enshot158u.jpg ![]() Podczas gdy ona uczyła się o dzieciach (przez tą sukienkę nie widać tego głupiego brzucha!) on chlał w trupa a głupia Carly tłumaczyła sobie jego zachowanie stresem. http://img62.imageshack.us/img62/542...enshot165b.jpg http://img339.imageshack.us/img339/2...enshot168c.jpg ![]() ![]() W noc rozwiązania Lionel wyrwał się do Plazmy 501. Od razu zbajerował barmankę którą później przeleciał w windzie… C.D.N. Dobra, dalej to nudnawe, ale nie mam na nich ostatnio pomysłu.;( Ostatnio edytowane przez Kędziorek : 19.05.2014 - 16:40 |
|
|
|
![]() |
| Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|