Wróć   TheSims.PL - Forum > Simowe opowieści > Opowiadamy jak sobie gramy
Zarejestruj się FAQ Społeczność Kalendarz

Komunikaty

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
stare 25.07.2012, 19:27   #31
easey
 
Avatar easey
 
Zarejestrowany: 18.03.2012
Skąd: jajecznica
Płeć: Kobieta
Postów: 969
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Życie simów Smallcherry  :D

Ahhh Amanda jest słodka, hehe. Fajnie, że Alice jest z Kaji'em.
easey jest offline   Odpowiedź z Cytatem

PAMIĘTAJ! Źródłem utrzymania forum są reklamy. Dziękujemy za uszanowanie ich obecności.
stare 25.07.2012, 20:37   #32
Kicaj
 
Avatar Kicaj
 
Zarejestrowany: 09.01.2012
Skąd: Nibylandia
Płeć: Kobieta
Postów: 657
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Życie simów Smallcherry  :D

Ja chcę takiego Kaji'a A paskud jest fantastyczny! Szczególnie jak wali focha na starannie przygotowaną przez mamę potrawę
__________________
reality bites
Kicaj jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 31.07.2012, 19:33   #33
Chwalisława
 
Avatar Chwalisława
 
Zarejestrowany: 16.05.2012
Płeć: Kobieta
Postów: 465
Reputacja: 12
Domyślnie Odp: Życie simów Smallcherry

Witam. Długo mnie tu nie było, więc musiałam nadrobić zaległości. Notka byłaby wcześniej gdyby nie to, że jestem na działce i często mi internet przerywa, i na zdjęcia wgrywały się ok. 2 godziny. Zdjęcia będę tylko opisywać, bo nie mam pomysły na jakiekolwiek akcje.
Uwaga dużo zdjęć! ()

Rodzina Wednesday, część 5
Amanda po posiłku miała czas wolny i pobawiła się nowo zakupionymi klockami.

Zaś mamusia postanowiła zaadoptować pieska. Pracownik schroniska szybko przybył na miejsce i wręczył Alice Malinkę.


Alice od razu zajęła się Malinką. Chwilę się z nią pobawiła, a następnie nasypała jej jedzenia. Suczka rzuciła się na nie, jakby w schronisku jej nie karmili.


Kaji uczy paskuda mówić. Całkiem szybko im poszło.

Podczas, gdy Kaji był w pracy w domu zepsuł się kibelek. Alice nie chciała dzwonić po hydraulika, więc musiała sobie poradzić sama.

Uczymy się siusiać.

Niestety potem trzeba posprzątać. Alice nie bardzo się to podobało. (Przepraszam za zdjęcie. Inaczej się tego nie dało uchwycić.)

Malinka i Amanda bardzo się polubiły.

Niestety potem Malinka już niewytrzymała.

A paskud jak to paskud musiał w to wejść. ;/

Zakochani nie ukrywali swoich emocji.
http://i.imgur.com/eWPnO.jpg
Kaji zbliżył się do Alice i szepnął jej do ucha.
-Mam dla was niespodziankę. Pójdziemy gdzieś, gdy skończę pracę.
-Ok.

Gdy Kaji był w pracy Alice postanowiła trochę pośpiewać. Miała dużo czasu, ponieważ jej harmonogram nie był już taki napięty jak wcześniej.


Wieczorem wszyscy wybrali się na spacer. Zatrzymali się przed dużym domem.

-Kochanie czy ten dom nie był na sprzedaż?-Zaczęła Alice.

-Owszem był, ale już nie jest.-Odpowiedział z uśmiecham Kaji.

-O Boże! Kupiłeś dom!
-Zgadza się.
Alice rzuciła mu się na szyję.

Kaji położył małą spać, a następnie zajął się swoją dziewczyną. (Przepraszam za tą jedną różniącą się ścianę i za niepasujące łóżeczko. Już to zmieniłam.)


Następnego dnia oboje mieli wolne, więc mieli czas dla siebie. Kaji trenował.

A Alice zmieniła pracę. Miała dość długich tras koncertowych, więc zatrudniła się jako opiekunka. Będzie mogła pracować w domu i nie ucierpi na tym paskud, który często nie widział się z matką.

Alice postanowiła spędzić cały dzień z córką. Nauczyła ją chodzić i mówić.


Gdy zaszło słońce wybrały się na plac zabaw. Paskud uwielbiał bawić się na koniku.

Była grzeczną dziewczynką, gdy trzeba było kończyć zabawę bez problemów ją kończyła.

Wróciły do domu i jeszcze chwilkę się pobawiły.

Zatrudnili sobie lokaja, głównie po to żeby mogli spożywać świeżej plazmy.

Malinka dorwała się już do prawie wszystkiego w domu. Oczywiście musiała to pogryźć.


Na dworze też wszędzie dziury pokopała.

Następnego wieczora, gdy Alice podziwiała krajobraz Kaji podszedł do niej.
-A co ty się tak odstrzeliłeś?-Spytała Alice.
-Poczekaj chwilę.

Uklęknął na jedno kolano.
-Co ty wyprawiasz?-Spytała zdziwiona.
Wyciągnął duży diamentowy pierścionek.
-Alice, jesteś kobietą mojego życia. Czy chciałabyś zostać moją żoną?-spytał.
-Ty nie żartujesz?
-Nie. Mówię poważnie.
Alice skakała jak sarenka.

-Tak, tak, tak! Zostanę panią Konata!
Założył jej pierścionek na palec.

A ona rzuciła mu się na szyję.

Następnie postanowili to uczcić.

Rankiem Kaji wyszedł do pracy, a Alice dopiero wstała. Dwie godziny później Alice zaczęła pierwszy dzień w pracy. Pierwszą jej klientką była kobieta, która przyniosła dwójkę głodnych dzieci. Co to za matka?

Nakarmiła dzieci i trochę się z nimi pobawiła.

Głupi lokaj robił za nią prawie wszystko. Nawet chciała ułożyć dzieci do snu.

Jednak nie zdążyła. Alice ją zwolniła.

Po wczorajszym wieczorze brzuch bolał ją od rana. Wymiotowała już kilka razy.


Miesiąc później okazało się że spodziewa się dziecka.

Nie zapominała jednak o paskudzie. Dalej poświęcała jej sporo czasu. Tutaj podczas pogawędki.

Malinka podrosła.


Alice uczyła ją komendy siad.

W międzyczasie Amanda stała się dzieckiem szkolnym.

Tutaj już po przemianie.

Tata czyta paskudowi do snu.

Skończyło się na tym że Kaji musiał spać w różowym łóżku swojej swojej córki, bo ona zajęła mu miejsce w łóżku.


Nadszedł koniec wakacji, a początek roku szkolnego. Amanda pierwszy raz miała iść do szkoły. Przebrała się w mundurek.

Umyła zęby.

I pojechała do szkoły swoim samochodzikiem który otrzymała na urodziny od rodziców.

W nocy Alice zaczęła rodzić, a Kaji panikował.

Na świat przyszła kopia Kaji'ego Naomi.

Alice wybrała się do spa taką furą.

Relacje między Amandą, a Malinka nie zmieniły się. Dalej się uwielbiały. Paskud lubił chodzić z suczka na długie wieczorne spacerki.

Amanda, także lubiła spędzać czas z siostrą. Zabawa w akuku.

Przytulas.

Wieczorami Alice czytała Naomi przeróżne bajeczki.

Dziewczyna znalazła starą lampę i postanowiła ją wyczyścić.

Lampa zaczęła się trząść i wylatywał z niej kolorowy pył.

Wyskoczyła z niej dziwna kobieta.


c.d.n

Ostatnio edytowane przez Chwalisława : 02.09.2012 - 10:19
Chwalisława jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 31.07.2012, 19:38   #34
eyvee
 
Avatar eyvee
 
Zarejestrowany: 16.02.2011
Skąd: Z Fantazjolandii
Wiek: 36
Płeć: Kobieta
Postów: 1,062
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Życie simów Smallcherry  :D

Super simy! jestem zachwycona kolejnymi wampirami hihi, Amanda wyrosla na sliczne dziecko, bedzie pewnie wychwytywania przez panow w szkole ;D, Alice i Kaji widze niezle sobie zyja i kolejne dziecko ;3
Malinka jest taka slodka malutka...
Biednego tatusia wywalila corusia do swojego malego lozeczka a sama wylegiwala sie w wielkim lozu hahaha xD dobre!

czekam na dalszy ciag ;d
eyvee jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 31.07.2012, 20:03   #35
Meona
 
Avatar Meona
 
Zarejestrowany: 04.11.2009
Skąd: gdzieś
Płeć: Kobieta
Postów: 702
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Życie simów Smallcherry  :D

Super fajna historia. Czekam na więcej.
__________________
[IMG]http://i61.************/b6v96w.png[/IMG]
Meona jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 31.07.2012, 20:44   #36
Meggie
 
Avatar Meggie
 
Zarejestrowany: 29.11.2005
Skąd: Chełm
Wiek: 31
Płeć: Kobieta
Postów: 1,140
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Życie simów Smallcherry  :D

Piesek słodki

Dziewczynki niesamowicie urocze, zresztą to nic dziwnego przy takich rodzicach
A i wiem coś o byciu opiekunką, w mojej historii jak Blanca nią była, to nie wyrabiałam już z tymi dzieciakami xd
__________________
Looks like a girl, but she's a flame.
So bright, she can burn your eyes...
Better look the other way.
Meggie jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 31.07.2012, 21:45   #37
Stephenowa
 
Avatar Stephenowa
 
Zarejestrowany: 03.01.2011
Skąd: Castle Rock
Płeć: Kobieta
Postów: 568
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Życie simów Smallcherry  :D

Dlaczego ja dopiero teraz tu trafiłam?! :o Geniusz!
Alice, jej mąż i dzieciaki są śliczni, świetni i w ogóle.
Będę śledzić dalej, ale coś czuję, że ta ich sielanka tak długo nie potrwa..;>
__________________
Just you and I.
Stephenowa jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 04.08.2012, 14:22   #38
Chwalisława
 
Avatar Chwalisława
 
Zarejestrowany: 16.05.2012
Płeć: Kobieta
Postów: 465
Reputacja: 12
Domyślnie Odp: Życie simów Smallcherry

Heloł. Zapraszam was do obejrzenia i komentowania najnowszych dziejów rodziny Wednesday.

Rodzina Wednesday, część 6

Kaji stwierdził, że zaprosi swoich kumpli i urządzi wieczór kawalerski. Za to Alice powiedział mu, że nie chce się w coś takiego bawić i zamiast wieczoru panieńskiego wybierze się do spa, i spędzi trochę czasu ze swoją przyjaciółką. (Tutaj miało być zdjęcie, ale oczywiście laptop je gdzieś chował)
Amanda jako to, że była to już końcówka jej dzieciństwa postanowiła wybrać się na ukochany plac zabaw. Od razu wskoczyła na jeźdźca i zaczęła się świetnie bawić.


Postanowiła też trochę popsocić. Zastawiła śmierdzi bombę, a następnie wsiadła do swej fury i uciekła z miejsca zbrodni obejrzeć festiwal simowy. ps. ten różowy pudel ciągle za nią łaził.


Alice nie zaniedbywała swojej młodszej córeczki. Naomi uwielbiała, gdy mamusia czytała jej książki.

Amanda wróciwszy do domu zauważyła, że każdy coś robi.
Malinka pływa w basenie.

Mama uczy Naomi chodzić.

A to co ją najbardziej zdziwiło to to, że tata gra w szachy i zmusza swój mózg do myślenia, co robił tylko w pracy i w towarzystwie mamy.

Tak więc i ona postanowiła wypróbować swój nowy stół do robienia eliksirów. Nie wynalazła nawet jednego eliksiru, a już zdobyła najwyższy poziom logiki.

I tak minął cały dzień.
W końcu nadszedł upragniony dzień Kaji'ego. Wieczór kawalerski.
Tak jak Alice wcześniej zapowiedziała umówiła się ze swoją przyjaciółką. Od razu zaczęła się ekscytować ślubem.

Wymieniły się przeróżnymi ploteczkami, a następnie postanowiły śpiewać.
http://i.imgur.com/py5Nb.jpg
Popołudniu pożegnała się z przyjaciółką i wróciła do domu. Mając jeszcze trochę czasu przed wyjściem do spa, Alice zaczęła malować obraz.

Przed wyjściem napiła się jeszcze plazmy sprzątającego.

Która bardzo jej smakowała.
http://i.imgur.com/l4Ctx.jpg
I w dobrym humorze odwiozła dzieci do opiekunki, a następnie pojechała do spa.

Przyjęcie Kaji'ego było huczne. Wszycy świetnie się bawili.(Było więcej zdjęć, ale cóż...laptop.)

Wypici już koledzy zamówili na przyjęcie tancerkę. Kaji od razu zaczął z nią flirtować. Zaczęło się od przytulanek.

Potem powędrowali do sypialni.

A zakończyło się obściskiwaniem na łóżku w samej bieliźnie.

Na ich nieszczęście do pokoju weszła Alice.
Zobaczyła co jej przyszły mąż robi i z furią wydarła do z objęć tej lafiryndy.
-Co ty sobie wyobrażasz głupia krowo?!-krzyczała Alice.
Opity Kaji chyba nie wiedział co robi.
-Ja? Nic. Przecież miałaś nocować u Caroline.
-Wróciłam się, bo zapomniałam szczoteczki do zębów. A to że miałam nocowac u przyjaciółki to nie oznacza, że możesz lizać się z jakąś kobietą w moim łóżku.
-Poprawka- naszym łóżku.

Alice nie wytrzymała i dała w mu w twarz.

-Wiesz co? Nie mam zamiaru się z tobą żenić! Już tyle razy zostałam zdradzona, a myślałam , że chociaż z tobą będzie inaczej, a jednak myliłam się!- krzyczała popłakana.

-Biorę dzieci, Malinkę i odchodzę!- mówiła, po czym ściągnęła pierścionek z ręki i rzuciła mu w twarz.
Jak widać Kaji'owi to nic nie robiło. Albo to do niego nie dochodziło z powodu zbyt dużej dawki alkoholu, albo był takim skończonym draniem. Zakładam że to drugie.

Pojechała do opiekunki. Bez słowa zostawiła pieniądze na stoliku i wzięła dzieci. Cała czwórka wsiadła do taksówki.

Już świtało, zatrzymali się pod malutkim starym domkiem. Był to dom który Alice dostała od swojej prababki w spadku. Nikt oprócz niej i prababki nie wiedział o tym.

-Mamusiu dlaczego nie jestesmy w domu?-spytala Amanda.
-Teraz mieszkamy tu. Nie czas, żebym ci to wyjasniała. Jesteś zmęczona, idź spać.
I wszystkie ruszyły w stronę domku.

Dom w środku był skromny w porównaniu wnętrza poprzedniego domu Alice. Na samym dole mieściła się malutka kuchnia, salon ze starą kanapą i łazienka.
Na piętrze było tylko jedno pomieszczenie ze starą kołyską, piętrowym łóżkiem i jeszcze jednym starym łóżkiem. Alice położyła Naomi do kołyski.

Popłakana spięła włosy w byle jaki kok i zbierała się do spania. Za nią stała Amanda. Była mądrą dziewczynką przez co powiedziała:
-Tata już nas nie kocha, prawda? Zrobił ci krzywdę?- spytała z troską.

Alice nic nie odpowiedziała. Córka przytuliła się do niej i szepnęła jej do ucha:
-Nie martw się, poradzimy sobie. Mamy siebie i kochamy się.

Po tych słowach Alice podziękowała córce i obie położyły się spać.

c.d.n

Mam dla was małą, ale istotną prośbę. Kilka forumowiczów prosiło o zrobienie im simów. Tak więc i ja proszę, abyście pomogli mi w potrzebie i zrobili faceta dla Alice.

Ostatnio edytowane przez Chwalisława : 02.09.2012 - 10:20
Chwalisława jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 04.08.2012, 18:26   #39
Meggie
 
Avatar Meggie
 
Zarejestrowany: 29.11.2005
Skąd: Chełm
Wiek: 31
Płeć: Kobieta
Postów: 1,140
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Życie simów Smallcherry  :D

Babkę mogłabym próbować, ale faceta niekoniecznie, więc nie pomogę

A to drań. No wykastrować ich wszystkich, jak słowo daje. I złość mnie bierze jak widzę taką lafiryndę, która zarywa do zajętych facetów!!!! (wybaczcie, musiałam się wyładować..)

Ciekawa jestem jak dalej poradzi sobie Alice
__________________
Looks like a girl, but she's a flame.
So bright, she can burn your eyes...
Better look the other way.
Meggie jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 04.08.2012, 18:29   #40
Stephenowa
 
Avatar Stephenowa
 
Zarejestrowany: 03.01.2011
Skąd: Castle Rock
Płeć: Kobieta
Postów: 568
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Życie simów Smallcherry  :D

Mówiłam że sielanka się skończy? :<
Szkoda mi ich, ale jak on jest takim draniem to może to i dobrze..
Czekam na ciąg dalszy.
__________________
Just you and I.
Stephenowa jest offline   Odpowiedź z Cytatem
Odpowiedz


Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 2 (0 użytkownik(ów) i 2 gości)
 

Zasady Postowania
Nie możesz zakładać nowych tematów
Nie możesz pisać wiadomości
Nie możesz dodawać załączników
Nie możesz edytować swoich postów

BB Code jest włączony
Emotikonywłączony
[IMG] kod jest włączony
HTML kod jest Wyłączony

Skocz do Forum


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 13:53.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Wszystkie prawa zastrzeżone dla TheSims.pl 2001-2023