![]() |
#11 |
Admin Emeryt
Admin Kumpel Zarejestrowany: 28.03.2008
Wiek: 29
Płeć: Kobieta
Postów: 4,025
Reputacja: 18
|
![]()
Odcinek tu
U Chooser'ów nastał wieczór. Henry szykuje się na imprezę, Adam wciąż jest w szoku po propozycji dziewczyny z internetu, Eveline nadal podrywa kolesia od kwiatków na oknie, a Eva...no właśnie, gdzie jest Eva? Nie ma jej w kuchni, w pokoju, w łazience też jej nie ma. Och nie ta szczwana bestia poszła na party. Ona!! Chyba chce urealnić swoje marzenia
![]() Henry zaszedł dzisiaj do luksusowej strefy zabawy zwanej "Prosperity". Tępak liczył, że go wpuszczą ![]() ![]() Wlazł więc tam i od razu przystąpił do dzieła: - Panienko zarzuć mi tu tym napojem bogów - uśmiechnął się do barmanki ukazując swoje idealnie czarne zęby. ![]() Usiadł przy tuż obok wschodzącej gwiazdki Disney'a. Spojrzał na nią i seksownie unosił brwi. - Bolało, gdy spadłaś z nieba? Dziewczyna nic nie mówiła, patrzyła na dziadka z politowaniem. - No weź, chodź w ciche miejsce, pokażę ci mojego króla podziemi. - szeroko się uśmiechnął i jednym chlustem wypił drinka. Zaczęło mu szumieć w głowie. - A ty gościu to kto? - za plecami Henry'ego stanął postawny koleś z kastetem na dłoni. – Skąd ty się gościu urwałeś? - O panie, przybywam z kosmosu! Ja wróg, ja chcieć cię zniszczyć, uważaj ty ludzka kreaturo, jam zło wcielone! – uniósł ręce do góry w geście modlitwy i darł się w niebogłosy. - Wypierdzielaj pan stąd, albo ja ci takie niebiosa sprowadzę, że przez najbliższe 12 lat nie wystawisz tego swojego zada na słońce. ![]() Henry wstał i wyszedł. Poszedł do jakieś spelunki. Przy barze zauważył siedzącą tyłem do niego dziewczynę. Postanowił, że zajdzie ją od tyłu. Podszedł bliżej, wystawił język, chwycił ją za barki i… - Tato co ty tu robisz? – Eva wytrzeszczyła oczy. - A bo ja ten… niespodziewajkę chciałem ci zrobić. Henry zamówił drinka i ruszył na parkiet wyrywać młode panny i panów przy okazji. Eva siedziała przy barze sącząc Kubusia. ![]() pojawił się uroczy blondyn, o cudnych, niebieskich oczach. Usiadł obok, zamówił „Bloody Mary” i uśmiechnął się do naszej miss piękności. Ta strzeliła buraka i oblała się swoim sokiem. Napój seksownie wylał się na białą bluzkę ukazując brak stanika. Blondynowi oczy wyszły na wierzch, chyba nigdy nie widział takich rozmiarów ![]() - Zdejmij bluzkę, przepiorę ją. – podniecony krzyknął. ![]() A co tam u Adama? Ogarnął się chłopak, wyjął tego kciuka i z powrotem usiadł przed laptopa. Przeczytał wiadomości, które dziewczyna wysłała po jego ucieczce. Poczuł moc i postanowił niczym prawdziwy mężczyzna stawić czoła tej niefortunnej sytuacji. Napisał: „Spoko lala, spotkajmy się o 21 w parku. Będę w różowej bluzce i zielonych spodniach, żebyś mnie poznała, nara” Gentelman pierwsza klasa, co nie? Eveline tym czasem wróciła do domu, po dniu nieudanych łowów. Koleś nie dał się zbajerować i kobieta wróciła do domu niepocieszona. Nie dostała tego czego chciała. Miała braki. I co tu teraz zrobić? Straciła na gościa cały dzień, w tym czasie miałaby 5 innych tępaków zaliczone. Niech to szlag. No ale, od czego ma się zaufanych „przyjaciół” i wolną chatę? ;> ![]() |
![]() |
![]() |
|
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 3 (0 użytkownik(ów) i 3 gości) | |
|
|