![]() |
#11 |
Guest
Postów: n/a
|
![]()
Po dłuuuugiej przerwie wstawiam nowy odcinek
![]() Moda na Simsy 2 - odcinek 5 Zjawy i duchy Molly nie wiedziała, czy powinna odebrać. Nikt nie używał telefonu Clementyny od przeszło 2 lat - bo właśnie wtedy Sebastian ją zabił (według policji)... A może to jej matka? A może... To ona? Gdyby tego było mało na dworze rozpętała się burza. Drzewa waliły swoimi gałązkami w okna sypialni Molly, a Swimmy był jakiś zdenerwowany. Błyskało się jak nigdy dotąd... Dziewczyna nie widziała jeszcze takiej burzy! Telefon wciąż dzwonił. Wreszcie zdecydowała się odebrać. Kliknęła "zieloną słuchawkę", przystawiła sobie komórkę do ucha i bliska płaczu powiedziała tylko krótko "tak?". Wtedy usłyszała mrożącą krew w żyłach melodyjkę, graną chyba na skrzypcach... Molly miała już rzucać telefonem o ścianę (była wyjątkowo wystraszona), kiedy w słuchawce odezwała się jakaś kobieta. Jej głos był zimny, mówiła bez wyrazu... "Zapraszamy do udziału w ankiecie na temat zdrowego żywienia! Aby połączyć się z Biurem Obsługi Klienta kliknij 1, aby..." - Molly rozłączyła się i wybuchnęła śmiechem. Położyła się spać. Wstała około 15 (jako Pogromca Duchów Molly pracuje nocami) i poszła troszkę pobiegać. ![]() Po powrocie czekała ją niemiła niespodzianka - ktoś (a może coś? ![]() ![]() Niestety, Clementyna wzięła się za wypędzanie Molly z domu... Nagle w całym ogródku pojawiła się dziwna mgła. Dziewczyna usłyszała tylko przeraźliwy krzyk Clementyny, który wydała z siebie, kiedy była mordowana... Molly upadła. Nie ruszała się. Po chwili odzyskała przytomność, lecz jej ogród zmienił się nie do poznania. Kwiaty zwiędły, pełno było gęstej mgły. W oddali spostrzegła białą postać. Przebrała się w służbowe wdzianko i zaczęła ją wypędzać. ![]() Duch wrzeszczał, a jego krzyk był tak straszny i piekielny, że normalny człowiek zszedłby na zawał... Jednak dzielna Molly wdała się w dyskusję ze zjawą. - Czego ode mnie chcesz, Clementyno?! - Nie jestem Clementyną! Nie porównuj mnie do niej, nie zasłużyłem! - Więc jesteś demonem?! - Nie! AAA, TO BOLI!!! - Mów kim jesteś, bo będzie boleć jeszcze bardziej! - Jestem sługą twojej przyjaciółki! Nie możesz tu mieszkać, rozumiesz?! Ten dom nie jest normalny! To nie Sebastian zabił Clementynę, tutaj straszy! - Właśnie widzę! - rzuciła ze śmiechem Molly, kiedy wciągnęła zjawę. Dziewczyna nie przejęła się zbytnio gadaniem zjawy, aczkolwiek próbowała sobie to wyjaśnić. "Więc kto ją zabił?" - myślała. Ten dom podobał jej się coraz bardziej! ![]() Później znów wyruszyła wypędzać zjawy, tym razem nie takie straszne. ![]() Wszystkie duchy sprzedała i poddała się operacji plastycznej ![]() ![]() Odsysania tłuszczu, of course ![]() ![]() Dziewczyna nie zapominała jednak o swoim kocie. ![]() Pewnego wieczoru poszła sprawdzić pocztę i zaniemówiła. Helena Sasha, matka zmarłej Clementyny, chciała sądzić się z Molly o dom, który przecież kupiła od rodziny koleżanki zaraz po jej śmierci! Ostatnio edytowane przez Pink Panther : 27.08.2012 - 17:31 |
![]() |
|
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|