![]() |
#11 |
Zarejestrowany: 29.11.2005
Skąd: Chełm
Wiek: 31
Płeć: Kobieta
Postów: 1,140
Reputacja: 10
|
![]()
Ryan zaczął czuć, że coś jest nie tak. Widział ciągle płaczącą mamusię i sam zrobił się jakby mniej żywiołowy.
![]() Hannah kompletnie nie mogła poradzić sobie ze stratą ukochanego. ![]() Wiedziała jednak, że musi żyć dla swojego synka. Często kiedy było jej źle, szła do pokoju malca i tuliła go do siebie. -Teraz tylko Ty jesteś moim skarbem maluszku… ![]() Emma tak jak obiecała, wprowadziła się na jakiś czas do przyjaciółki. -Jak się trzymasz kochana? -A jak myślisz? -Ej! Damy radę, dasz radę! Zrób to dla Ryanka! ![]() -Emma ale mi jest tak strasznie źle! -Wiem kochana, wiem… ![]() A mały Ryan w tym czasie pił mleczko w swoim krzesełku. ![]() Emma bardzo pomagała Hannie. Wychodziła często z dzieciaczkiem na spacery. ![]() Hannah w tym czasie mogła dużo czasu spędzać z Jasperem. Codziennie przejażdżki bardzo ją relaksowały. ![]() Ryan najbardziej lubił chodzić z „ciocią” do parku. ![]() No ale trzeba było zejść.. ![]() ![]() ![]() Jak nie bujak, to piaskownica! ![]() Emma starała się także wyręczać Hannę w nauczaniu Ryana, np. mówienia. ![]() Mimo, że mijało coraz więcej czasu, Hannah zrobiła się strasznie nieprzystępna. Na każdą próbę zaimponowania lub flirtu, reagowała w następujący sposób ![]() ![]() Jej największym pocieszycielem był Jasper, to przy nim czuła się najlepiej. Przy Ryanie też, ale za bardzo przypominał jej Felipe. ![]() ![]() Emmie nie przeszkadzała opieka nad szkrabem. Pilnowała, aby zawsze był najedzony. ![]() Nie zapominała jednak też o swojej pracy. Wieczorami pisała artykuły do gazety. ![]() A Hannah gotowała dla siebie i przyjaciółki. ![]() -Hannah, ja wychodzę do pracy. Weź się w garść, na górze czeka na Ciebie Twój synek. ![]() -Emma ja naprawdę nie wiem jak Ci dziękować! Jesteś wspaniała… Dzięki Tobie wiem, że dam radę. ![]() -Dobra tylko mi się tu nie rozbecz! Uśmiech proszę! ![]() -A idź Ty wariatko.. Dziękuję.. -Dobra dobra, bo sama się rozkleję. ![]() Hannah wzięła się porządnie za siebie. Wysprzątała cały dom… ![]() …podczas gdy maluch się bawił. ![]() Sama też go nie zaniedbywała, lubiła czytać z nim książki. ![]() Często odwiedzała cmentarz, płakała i „rozmawiała” ze zmarłym mężem. ![]() Zawsze po powrocie z cmentarza przychodziła zrelaksować się do stajni, aby zająć się Jasperem. ![]() ![]() ~~~~~~~~~~~ Nie wiem kiedy będzie kolejny odcinek, straciłam trochę wenę do grania tymczasowo ![]()
__________________
Looks like a girl, but she's a flame.
So bright, she can burn your eyes... Better look the other way. |
![]() |
![]() |
|
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|