Nudne historie simów Milkie ;3

[easey]

ahh cos czuje ze ta twoja nowa rodzinka bedzie swietna 3 No i Kise!

[inseparable]

Napisał easey

ahh cos czuje ze ta twoja nowa rodzinka bedzie swietna 3

zacznę od tego że miło mi
przede wszystkim, ta rodzinka będzie zupełnie inna niż poprzednia... staram się ograniczyć liniowe życie i wprowadzać więcej wątków do gry ; ) póki co mam zaplanowane to pokolenie + następne, ale co z tego wyjdzie? przekonacie się sami

[inseparable]

dawno mnie tu nie było, chodź dopiero 2 tygodnie szkoły za mną to mnie to LO pochłania piekielnie =.= no i wszelkie spotkania etc etc w weekendy, że nawet nie mam za bardzo kiedy grać w simy.

jednak żeby nie było, zapodam kilka zdjęć, z serii trochę-wnoszących-do-historii-ale-jednocześnie-usypiających HA! nie użyłam słowa na N xd
już nawet nie mam siły nic wymyślać, więc przepraszam że opisy są takie nie składne.
oczywiście wszyscy doskonale zgadywali, tajemniczym przystojniakiem jest nie kto inny jak... Kise Dracule! jest on partnerem Alison, są zakochani jeszcze od liceum, a właśnie się pobrali ;d



ceremonia była planowana przez skrupulatną Ali od miesięcy. nie było mowy o żadnym niedociągnięciu - w końcu ten dzień miał być idealny

suknia dziewczyny inspirowana była księżną Kate, jako że od niedawna była jej zagorzałą fanką

na zaślubiny przybyło wielu gości, bliższych i dalszych znajomych i przede wszystkim rodzina. z wiadomych przyczyn nie było krewnych Kisego, jednak powodem oficjalnym jest hmm... tu wstawcie co sobie chcecie.



i kilka rzewnych zdjęć szalonej rodzinki





no i nastała ta wymarzona chwila ;3




(kocham ją normalnie na tym zdj! w końcu wyszła jakoś ładnie xd)


jak się okazało, ślub odbył się w samą porę, jako że Alison ist pregnant jeej trzeba oczywiście powiedzieć ojcu dzieciaka
[img]http://i.imgur.com/ioGd6.jpg[/img

tymczasem, Collin przez cały czas zarywał do jakiejś miejscowej, żonatej przy okazji. nie pamiętam już jak się nazywała xd (nawet jak się już wszystko skończyło to ci dalej)



dobra, już was tym chłamem nie zamęczam, mój mózg wysiada, muszę ich porozmnażać, a teraz biorę się za je*ane 10 zadań z matmy z 2 klasy rozszerzonej, bo przecież rozszerzona książka do 1 klasy to dla biolchemu zbyt łatwe =.=