|
![]() |
#1 |
Zarejestrowany: 29.11.2005
Skąd: Chełm
Wiek: 31
Płeć: Kobieta
Postów: 1,140
Reputacja: 10
|
![]()
Jeśli kogoś to jeszcze interesuje, bo czytelników mam coraz mniej to ostatnio kompletnie nie mam czasu na nic. Te dwa odcinki, czyli ten i kolejny będą pokazywać akcję w tempie ekspresowym… Może napiszcie mi co jest nie tak, co do poprawki, żeby było was więcej, a nie mniej. Każda sugestia jest dla mnie cenna.
Dla mojej wiernej i zdesperowanej czytelniczki- Kicajka ;3 Hannah i Ryan starali się jeść wspólne śniadania, ale Ryan ociągał się z jedzeniem i w końcu i tak jadł sam ![]() ![]() Przed wyjściem do szkoły, koniecznie musiał pobawić się z Zackiem. ![]() A potem sunąć się z wielkim entuzjazmem do autobusu. ![]() Hannah jak zawsze utrzymywała porządek w domu. ![]() Ryan po powrocie ze szkoły siadał do lekcji. Nie powiem, że było to jego ulubione zajęcie, no ale mus to mus… (skąd ja to znam…) ![]() ![]() Za to wieczorem zabawa w wannie (nie żebym go podglądała, nie?) ![]() Podczas gdy mamuśka przygotowuje kolację. ![]() Przed snem relaks przed komputerem (zaczynam się z nim utożsamiać..) ![]() Hannah oprócz opieki nad Jasperem, zajmowała się też po części Zackiem, np. kiedy złapał pchły. ![]() Ryan był coraz starszy. Często chodził na cmentarz i mówił do grobu swojego ojca, po czym nie raz popłynęły mu łzy. ![]() Następnie zabierał Zacka do parku, aby się wybiegał, a sam samotnie i zadumany siedział w piaskownicy. ![]() Jednak po jakimś czasie odzyskiwał humor i bawił się ze swoim ulubieńcem. ![]() Hannah zadzwoniła do Emmy z propozycją wyjścia na wieczór do Wodopoju. Oczywiście nie spotkała się z odmową. ![]() W środku dziewczyny trochę się rozdzieliły. Do Hanny zaczął „podbijać” niejaki Beniamin Schmidt. ![]() -Jak to możliwe piękna, że jeszcze się nie spotkaliśmy? ![]() -Nie zagaduj, nie zagaduj. To już nie te lata, że leciałam na takie teksty- zaśmiała się zalotnie Hannah. ![]() Spędzali ze sobą mnóstwo czasu, dziewczyna już całkowicie zapomniała, że przyszła tu z Emmą. Po pewnym czasie Beniamin powiedział, że za chwilę wróci. Wrócił- z niespodzianką. ![]() -Jeju jakie piękne! Dziękuję Ci! -Piękne kwiaty, dla pięknej kobiety. ![]() Podryw wzrastał na sile, a iskrzyło, oj iskrzyło ![]() ![]() -Spotkamy się jeszcze prawda? Nie odpuszczę sobie Ciebie. ![]() -To się dopiero okaże- Hannah trzymała go lekko na dystans, ale sama wiedziała, że jest między nimi chemia. ![]() Nie obyło się bez wspólnych tańców. ![]() Następnie Beniamin próbował pocałować naszą dżokejkę, ale ta nagle zmyła się z pubu.
__________________
Looks like a girl, but she's a flame.
So bright, she can burn your eyes... Better look the other way. |
![]() |
![]() |
|
![]() |
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|