![]() |
#132 |
Zarejestrowany: 20.09.2012
Skąd: Polska
Płeć: Mężczyzna
Postów: 644
Reputacja: 12
|
![]()
Nie, ale to po prostu bug w grze -.-
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#133 | |||||||||||||
Guest
Postów: n/a
|
![]()
Robaczku, to znów ja! Mwhihihi. <:
A tak na poważnie, znalazłam chwilę, żeby ocenić Twoje postępy, więc do dzieła. (Prawdopodobnie powtórzę czasem to, co pisali inni, bo przejrzałam resztę komentarzy i część z nich pokrywa się z moim zdaniem.) Cytat:
Cytat:
W każdym razie: - Wypowiedź - opis. Nie: - Wypowiedź. Opis. Cytat:
Na wiarygodnego się nie wygląda. Można wyglądać wiarygodnie, ale nie na wiarygodnego. Tak samo - brzmieć wiarygodnie, a nie brzmieć na wiarygodną. (Bo przez telefon brzmi się, a nie wygląda. Chyba, że to jakaś nowa technologia.) Zabrali Dominika ze sobą? A to nie miało być tak, że laska będzie ich z dzieckiem odwiedzać? Chyba się pogubiłam... Zakochał się! :3 (Nie, poważnie, zrobisz z niego geja?) Cytat:
Nie widzę tu sensu. Tzn. okej, zrozumiałabym, gdyby Adele znała gościa wcześniej i nie miała z nim dobrych kontaktów. Wtedy byłoby logiczne, że się wścieka, że siedzi u nich w domu. Ale to chyba normalne, że sąsiedzi czasem odwiedzają nowych lokatorów i nie ma w tym nic złego, żeby trochę u nich posiedzieli? Czemu się wściekła? I skąd ta nienawiść? Może ma pms? Mi też się zdarza "czasem" nienawidzić wszystkich dookoła c: Albo jest w ciąży, takie huśtawki też są podobno normalne. Cytat:
Przecinek stawiaj przed "ponieważ", a nie po. Jeśli czasem masz problemy ze stawianiem przecinków, to spróbuj powiedzieć zdanie na głos. To taka rada od ciotki muchy. Przecinek to moment, kiedy musisz się zatrzymać. Czy lepiej brzmi: mały nie jadł z nimi ponieważ ... już spał czy może: mały nie jadł z nimi ... ponieważ już spał? W drugim cytacie analogicznie. Tu to samo. "Po kolacji" nie jest czynnością, ale określeniem czasu. Przecinki generalnie stawia się, kiedy punktujesz czynności, a więc byłam tam, zrobiłam to, kupiłam tamto i wróciłam do domu. Przecinek po "po kolacji" jest więc zbędny. Jestę stołę. (Przepraszam, musiałam). Cytat:
Abstrahując od spacji przed przecinkiem, wielki plus ode mnie! Podrzuciłeś Juhasowi tekst to zbetowania, prawda? Mądry ruch, bo nawet jeśli Ty nie widzisz błędów, to ktoś inny może je zobaczyć. C: Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Spod, jeśli już. Cytat:
I paru innych przecinków też by się przydało. Plus zmieniasz cały czas czas. Raz ojciec "wchodzi" do pokoju a za chwilę "zauważył". Musisz postawić albo na czas teraźniejszy, albo na przeszły i trzymać się jednej wersji. Czy dobrze brzmi dla Ciebie zdanie "Kuba wchodził po schodach i upada"? Co wytknęłam, to wytknęłam, ale reasumując jestem zadowolona. Robaczku, wciąż nie jest idealnie, ale jest o niebo lepiej. Nadal dużo pracy przed Tobą, ale ten pierwszy, najważniejszy krok już zrobiłeś. Rozwijaj dalej swój styl, słuchaj ważnych porad, nie załamuj się i dąż do perfekcji! Jeszcze tu zajrzę z nadzieją, że kolejne odcinki będą jeszcze i jeszcze lepsze. C: |
|||||||||||||
![]() |
![]() |
#134 |
Zarejestrowany: 20.09.2012
Skąd: Polska
Płeć: Mężczyzna
Postów: 644
Reputacja: 12
|
![]()
Dziękuję mucho :* Wziąłem to do serca...
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#135 |
Zarejestrowany: 13.09.2012
Skąd: Poznań
Wiek: 26
Płeć: Kobieta
Postów: 374
Reputacja: 10
|
![]()
Geje! xD
Jak ja nienawidzę stylówy Adele..Kamil mnie wnerwia..a geje to totalny szok. ( nie żebym miałą coś do homo..) Odcinek krótki ale fajny, zdjęcia wyglądają teraz lepiej. ![]() Czekam na kolejne częsci. |
![]() |
![]() |
![]() |
#136 |
Zarejestrowany: 20.09.2012
Skąd: Polska
Płeć: Mężczyzna
Postów: 644
Reputacja: 12
|
![]()
Rodzinka Wilson, odcinek 6
Bardzo przepraszam, ale dziś będzie mało zdjęć a dużo tekstu. Rano po pięknie umytych ząbkach i zjedzeniu pysznego śniadania, ojciec wyszedł do sklepu po składniki na obiad. Przed wyjście oczywiście musiał się ubrać i wziąć Lizię na spacer :* ![]() Podczas czego Adele w samej piżamie siedziała i oglądała TV, pisała sms-y , ale przeszkodził jej w tym dzwonek do drzwi. ![]() Podeszła w piżamie, zobaczyła przez wziernik Konrada. Zdziwiła się i szybko się przebrała jak to nasi simowie robią w mgnieniu oka. ![]() Otworzyła i zaprosiła go do domu. - Słuchaj Adele, jest może tata w domu? - Najpierw dzień dobry. Nie ma wyszedł do sklepu. - Och… Ale słyszałem, że się pokłuci liście, tak? - Nom, poszło o Kamila, ale już się pozbierała i myślę co powiedzieć chłopakowi. - Zanim mu coś powiesz wiedz, że mam wie przykre wiadomości do powiedzenia. ![]() - No nie! Na każdym kroku niespodzianki… - Może to się wydawać niezrozumiałe, ale mnie i Kamila coś łączy. - Jak coś? Co to „coś” znaczy?! – Zaczęła denerwować się Ad, i rozbiła ukochany wazon taty. - On, on, on jest moim synem. Przykro mi, że ci to mówię w takiej dobijającej sytuacji, ale musiałem. - Co? On? Prze..! Ale jak..? - To już moja sprawa, aha i druga rzecz to postanawiam za niedługo poprosić twojego tatę o chodzenie. - Co znowu?! On jest homoseksualistą? Przecież mama.. Jak!? - No widzisz, jakoś tak wyszło. -Cicho! Wynocha mi z domu, nie chcę pana widzieć! Zrujnował Pan życie ,mojej rodzinie! Dowidzenia. ![]() Po kilkunastu minutach ojciec jak gdyby nigdy nic wchodzi do domu uradowany z tanich zakupów. Zauważył rozbity wazon, nie wiedząc co się stało, rozpakował jedzenie w kuchni i usiadł na kanapie. Pooglądał chwilkę telewizję, ale jakoś nie pasowało mu to, że ktoś rozbił jego wazon. Postanowił wyjść do córki na górę i spokojnie z nią porozmawiać. Gdy wszedł do pokoju i zobaczył płaczącą Adele w łóżku od razu do niej podszedł. Adele jednak nie miała dobrego humoru i chciała po prostu wydłubać mu oczy i wyrwać serce. - Tato ty jesteś z Konradem?! Dlaczego? Co jak mami się dowie?! ![]() - Dziewczyno!? Co ci przyszło do głowy?! Ja nie jestem homo, jestem normalny. - Nie wieżę ci! Jesteś okropny, jak mogłeś!- Dziewczyna po swojej wypowiedzi pobiegła na dwór i uciekła do koleżanki z szkoły. ![]() Następnie Daniel dostał wiadomość, że Konrad chce się z nim spotkać w parku. A on oczywiście „tak”. Przyszykował się, zmienił bieliznę i wskoczył na rower xD. ![]() -Witaj Kondzio. Co u ciebie?- Przywitał się Daniel. - No hej. Nic, a tak z ciekawości uwierzyła? - W co? - Jak co? W to, że jestem ojcem Kamila. -No ba… Ah te dzieci. -.- - No widzisz, bo jednak… - Co jednak?! - Jednak jestem ojcem Kamila. ![]() - Co ty ku**a pie*d**isz? ![]() - No co? Nie mieszka ze mną, ale jestem jego ojcem?!- - Weź, za dużo tego idę pa. Ojciec przychodzi do domu, nic nie mówiąc Adele kładzie się u siebie w pokoju na łóżku i próbuje zasnąć. Po kilku godzinach dobrego spania około 2 w nocy słyszy pukanie do drzwi, stukanie do okna, krzyki w korytarzu. Wstaje, wychodzi na korytarz, ale jest wszystko pogaszone i jest cisza. ![]() Przerażony dzwoni do Konrada, aby szybko do niego przyjechał. - Tak, słucham. O co chodzi?- Zaspany mężczyzna mówi. - Konrad szybko! Przyjedź do mnie, proszę! - Człowieku oszalałeś?! Jest środek w nocy a ty mnie budzisz! - Nie, ale naprawdę, proszę! - OMG! Oki już jadę. Podczas nieobecności Konrada Daniel postanowił położyć się w łóżku i spokojnie spać. Gdy jednak mężczyzna przyjechał i Daniel opowiedział mu co się stało to zgasło światło. Nasza boi dupa uciekła oczywiście do auta i wróciła do domu. Rano Adele podczas robieniu makijażu w łazience przeżyła ogromny szok. ![]() Zauważyła jakąś postać za sobą. Odrazy przerażona pobiegła do ojca i skoczyła mu na szyję. Koniec.. ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#137 |
Zarejestrowany: 17.10.2009
Skąd: Poznań
Wiek: 38
Płeć: Kobieta
Postów: 970
Reputacja: 10
|
![]()
Jaki ten świat jest mały - uciekają do innego miasta przed Kamilem i okazuje się, że zupełnym przypadkiem w tym innym mieście sąsiadem jest jego ojciec...
|
![]() |
![]() |
![]() |
#138 |
Zarejestrowany: 19.06.2011
Płeć: Kobieta
Postów: 292
Reputacja: 10
|
![]()
O...kej...
Trochę dziwny odcinek. Mam na myśli fabułę. eins- dlaczego Adele zezłościła się na samą wiadomość, że jakiś facet jest ojcem jej chłopaka (już nie wspomnę o akcji z wazonem...)? To chyba akurat nie jest nic złego. Było jasne, że Kamil jakiegoś ojca, siłą rzeczy, mieć musi, a co w tym złego, że ten ojciec mieszka w ich sąsiedztwie? Wytłumaczysz mi? zwei- ojciec wchodzi do domu, widzi, że ktoś zbił mu jego ulubiony wazon, wzrusza ramionami, omija ceramiczne skorupy i idzie sobie pooglądać telewizję? Liczył, że co? Że jak będzie udawał, że tego rozbitego wazonu tam nie ma, to skorupy faktycznie znikną i nie będzie trzeba sprzątać? drei- hej! Jakbym czytała o sobie! Słyszę, że coś się rusza w salonie, słyszę, że coś trzeszczy, szybko szukam po omacku telefonu i dzwonię do dziadka, żeby przyjechał i sprawdził, czy czegoś nie ma u mnie w domu w salonie. Oczywiście to uspokaja mnie już na tyle, żebym mogła sobie spokojnie iść spać. Nie uważasz, że to trochę nielogiczne? Nie jestem specjalnie wykształcona jeśli chodzi o pisanie, są lepsi ode mnie. Było kilka błędów, ale sama je popełniam, więc ci ich nie wytykam. Zdjęcia też uważam za ładne. No i fajny zielony duch, takiego nie doświadczyłam. Liczę, że wszystko się ułoży między Konradem i Danielem, a Adele zaakceptuje ojca. Pozdrawiam. |
![]() |
![]() |
![]() |
#139 | |||||
Zarejestrowany: 17.09.2011
Skąd: Naddniestrze
Płeć: Kobieta
Postów: 2,338
Reputacja: 12
|
![]() Cytat:
Cytat:
Cytat:
2. O co w tym chodzi? Cytat:
Cytat:
odcinek ok , +1 za duchy , trochę błędów złapałam
__________________
![]() |
|||||
![]() |
![]() |
![]() |
#140 |
Zarejestrowany: 10.12.2011
Płeć: Kobieta
Postów: 1,062
Reputacja: 12
|
![]()
Jeśli według Ciebie to jest dużo tekstu i mało zdjęć to wejdź w fotostory
to jest dziwne, Ci ojcowie u Ciebie są jacyś młodzi :/ Nie chce mi się komentować dalej.... Idę się nażreć |
![]() |
![]() |
![]() |
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 2 (0 użytkownik(ów) i 2 gości) | |
|
|