Wróć   TheSims.PL - Forum > Simowe opowieści > Opowiadamy jak sobie gramy
Zarejestruj się FAQ Społeczność Kalendarz

Komunikaty

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
stare 10.01.2013, 16:36   #1
Mile
 
Avatar Mile
 
Zarejestrowany: 19.04.2012
Skąd: Papeete
Płeć: Kobieta
Postów: 619
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Rodzinki by Misiaa12

Wiedziałam, że to tak się skończy, ciekawe czy przyzna się mężowi? Matt wiadomo wykorzystał okazję. Za bardzo się z nim "przyjaźniła" I czy z tego coś będzie?

Dobrze, że zaopiekowała się córeczką siostry, smutna historia.

Czekam na next.
__________________
Mile jest offline   Odpowiedź z Cytatem

PAMIĘTAJ! Źródłem utrzymania forum są reklamy. Dziękujemy za uszanowanie ich obecności.
stare 11.01.2013, 22:47   #2
Misiaa12
 
Avatar Misiaa12
 
Zarejestrowany: 24.11.2012
Płeć: Kobieta
Postów: 256
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Rodzinki by Misiaa12

Mój sposób na nude? Przebrać simów w elegnackie ciuchy i porobić im zdjęcia. Niektóre są bezsensu... + przepraszam za ciemnote, jakoś tak wyszło.Która para piękniejsza? :p


Molly&Matt


Molly&Logan




Sarah mi podrosła




Nie jest jakaś śliczna, bo jest adoptowana i to dosłownie z gry, ale postanowiłam, że nie będę grzebać jej w urodzie NIGDY.
__________________
I waited for you ...

Ostatnio edytowane przez Misiaa12 : 11.01.2013 - 22:50
Misiaa12 jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 11.01.2013, 22:54   #3
Kędziorek
Supermoderator
 
Avatar Kędziorek
 
Zarejestrowany: 15.03.2012
Skąd: Mój pokój.
Wiek: 33
Płeć: Kobieta
Postów: 3,269
Reputacja: 27
Domyślnie Odp: Rodzinki by Misiaa12

Sarah jest ładna, nie czepiaj się
Zdecydowanie bardziej podoba mi para M&M, chociaż naprawdę nie cierpię fryzury Matta..
Ładna kiecka swoją drogą
__________________
Mam łopatę.
Kędziorek jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 11.01.2013, 23:02   #4
Mile
 
Avatar Mile
 
Zarejestrowany: 19.04.2012
Skąd: Papeete
Płeć: Kobieta
Postów: 619
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Rodzinki by Misiaa12

Bardzo ładne zdjecia, ta malutka jest sliczniusia slodziusia
pasuja do siebie z Matem spiknij ich razem, niech sie po kryjomu spotykaja
__________________
Mile jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 12.01.2013, 21:20   #5
Słodki Pan Ciastek
 
Avatar Słodki Pan Ciastek
 
Zarejestrowany: 12.11.2012
Wiek: 23
Płeć: Mężczyzna
Postów: 527
Reputacja: 14
Domyślnie Odp: Rodzinki by Misiaa12

Mała jest słodziutka, a co do par...

Chciałbym, żeby wszystko pozostało tak jak jest, ale lepsza para Molly i Matt.

Jeśli nie będziesz zmieniała wyglądu małej. Zmieniaj chociaż włosy i ubrania. Proszę.

Czekam na next
Słodki Pan Ciastek jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 13.01.2013, 20:18   #6
Misiaa12
 
Avatar Misiaa12
 
Zarejestrowany: 24.11.2012
Płeć: Kobieta
Postów: 256
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Rodzinki by Misiaa12

Zadzwonił dzwonek. Było dosyć późno, a nikogo się przecież nie spodziewałam.
-Kogo tu niesie-pomyślałam.

Nie spodziewałam się go tu. Nie teraz, nie mogę się już z nim spotykać. Co jeśli znowu coś do niego poczuję? Nie, nie dojdzie do tego.
-Matt mówiłam ci już coś, nie możemy się spotykać-zaczęłam zdenerwowana.
-Ale proszę cię, daj mi szanse-prosił.
-To koniec, za dużo się stało. Idź już-powiedziałam oschle.

Przez chwilę patrzyłam w jego szklane oczy. Wiedziałam, że go zraniłam. Ale nie było odwrotu, mieliśmy już więcej się nie kontaktować. Czułam się podle, zniszczyłam długoletnią przyjaźń.
-Cześć, zawsze możesz na mnie liczyć-powiedział na pożegnanie.

Usłyszałam z pokoju małej płacz. Oczywiście poszłam sprawdzić co się stało. Kiedy wzięłam ją na ręce zrozumiałam, że jeśli nadal będę tkwić w kłamstwie nie tylko skrzywdzę Logana ale i Sarah. Postanowiłam powiedzieć mu o wszystkim, zaraz.

Z łazienki gdzie przebrałam się w piżamę udałam się prosto do sypialni. Uginały mi się nogi, ale wiedziałam, że muszę.
Kiedy tylko mnie zobaczył próbował mnie objąć, sprzeciwiłam się.
-Musimy porozmawiać.-Głos mi zadrżał.
-Możemy jutro, jestem zmęczony-odpowiedział.

-Ale posłuchaj mnie-zaczęłam-Wiesz, że ty i Sarah jesteście najważniejsi. Kocham cię...
-Ja ciebie też i Sarah, jesteście najważniejsze-przerwał mi.
-Ale ja cię zdradziłam!-wykrzyczałam.

-Ciebie już naprawdę...Nie wierzę!-Jego wyraz twarzy mówił sam za siebie.
-Przepraszam, nie wiem jak do tego doszło...-próbowałam się tłumaczyć, ale wiedziałam, że to nic nie zmieni.
-Przepraszasz mnie?! Po co wzięłaś ze mną ślub?! Żeby mieć kogoś dla towarzystwa i lecieć na dwa fronty?O ile tylko na dwa!
-Jak możesz-zaczęłam płakać.

-Masz się wyprowadzić! Albo ja się wyprowadzę, a dziś idę na kanapę!
-Nie musisz, wychodzę-ocierałam łzy.
-Z dzieckiem o tej porze? Nie poważna jesteś! To jest również moje dziecko i nie pozwolę by mieszkało z tym fagasem!-wrzeszczał.
Nie mogłam tego słuchać, przebrałam się i ubrałam małą i wyszłam.

Nie wiedziałam gdzie iść, nikogo nie miałam. Noc spędziłam chodząc po mieście. Nad ranem postanowiłam pójść do Matta, nie miałam wyboru.
Powiedziałam mu o wszystkim, nie wyrzucił mnie.
-Możesz u mnie zostać ile chcesz-pocieszał.

Wiedziałam, że życie mi się rozpadło. I do tego zamieszkałam u Matta. Pocieszałam się, że to dla dobra Sarah.

Rzadko wychodziłam z pokoju. Cały czas spędzałam przy Sarah, nawet po to by nie musieć patrzyć mu w oczy.

Matt sam oferował mi swoją pomoc, polubił małą. Ale wiedziałam, że nie mogę u niego mieszkać. Nie po tym.
__________________
I waited for you ...
Misiaa12 jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 13.01.2013, 20:44   #7
Mile
 
Avatar Mile
 
Zarejestrowany: 19.04.2012
Skąd: Papeete
Płeć: Kobieta
Postów: 619
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Rodzinki by Misiaa12

No i dobrze, stało się, teraz mogą być razem

ale ten Matt wygląda po zmianie fryzury! No no prawdziwe ciacho

czekam na next
__________________
Mile jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 13.01.2013, 21:40   #8
Kędziorek
Supermoderator
 
Avatar Kędziorek
 
Zarejestrowany: 15.03.2012
Skąd: Mój pokój.
Wiek: 33
Płeć: Kobieta
Postów: 3,269
Reputacja: 27
Domyślnie Odp: Rodzinki by Misiaa12

Łoj tam, się przejmuje.. Mieszkają razem, teraz niech się tylko w nim zakocha i wszystko będzie cacy
Podziwiam Molly za odwagę, że jednak postanowiła się przyznać, Logan mógłby to docenić Chociaż właściwie to mu się nie dziwię, w końcu od ślubu nie minęło wcale tak dużo czasu..
Tylko kurka wodna, wcześnie się Matt obudził. To nie mógł wcześniej o nią powalczyć? Tylko kiedy ma już męża i dziecko?
Mam nadzieję, że im się uda, bo naprawdę M. i M. do siebie pasują

A, i Matt świetnie wygląda w tej fryzurze

Czekam na więcej
__________________
Mam łopatę.
Kędziorek jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 13.01.2013, 20:52   #9
Słodki Pan Ciastek
 
Avatar Słodki Pan Ciastek
 
Zarejestrowany: 12.11.2012
Wiek: 23
Płeć: Mężczyzna
Postów: 527
Reputacja: 14
Domyślnie Odp: Rodzinki by Misiaa12

Wiedziałem, że do tego dojdzie...

Dużo się działo, a ja nie mam co pisać
Czekam na więcej
Słodki Pan Ciastek jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 15.01.2013, 17:56   #10
Misiaa12
 
Avatar Misiaa12
 
Zarejestrowany: 24.11.2012
Płeć: Kobieta
Postów: 256
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Rodzinki by Misiaa12

Czas na... następny odcinek to nie będzie. Tylko przedstawienie sytuacji, co jak gdzie. Gotowi? Zaczynamy!

Mała rosła bardzo szybko. Długo byliśmy już u Matta, a ja nadal ledwo co zamieniałam z nim słowo. I tak miało pozostać, chodź nie powiem czułam wyrzuty sumienia.

Rano kiedy jeszcze było ciemno usłyszałam dzwonek do drzwi. Przez okno zobaczyłam Logana i wychodzącego do gościa Matta.
-Może mi wybaczy...-myślałam. Od razu zaczęłam rozczesywać włosy.

Wychyliłam się z korytarza i starałam się podsłuchać rozmowę. Usłyszałam tylko swoje imię i zbliżające się kroki przyjaciela.

-Coś się stało?-udawałam jak tylko mogłam.
-Tak, przyszedł Logan coś chodzi mu o Sarah, czeka w korytarzu.
-Już idę-popędziłam ku drzwiom.

Nikogo nie było dlatego wraz z Mattem wyszliśmy na dwór. Ale to co zobaczyłam przeszło najśmielsze oczekiwania. Logan uciekał z moją córką na rękach. Byli już daleko, wsiadali do auta i odjechali. Próbowałam biec, ale zniknęli za górką. Byłam przerażona i wściekła.

-Jak mogłeś zostawić ją samą!?-krzyczałam a łzy spływały mi po policzkach.
-Tylko na chwilę, nie wiedziałem, że ten psychopata się do tego posunie-tłumaczył się-Jak go dorwę to chyba go zabiję!-Nie mógł się opanować.

-Jak jej się coś stanie nigdy sobie nie daruję.-Głos mi się załamywał. Moja córeczka porwana przez swojego ojca? To niedorzeczne. W głowie miałam miliony myśli co może zrobić jej Logan.
-Jedziemy na policję, przy okazji pojedziemy do jego domu, może tam są.

Zaraz po 3 godzinnym przesłuchaniu przejrzeliśmy całe miasto, rozpłynęli się.

-Wszystko będzie dobrze. Policja się tym zajmie. Sama mówiłaś, że kocha ją nad życie czyli nie zrobi jej krzywdy-pocieszał mnie.

Cały tydzień spędzałam przy oknie lub przy łóżku córki mając nadzieję, że zaraz wróci i się do niej przytulę. Policja nic nie mogła znaleźć, a ja nic nie mogłam zrobić.

Każda czynność była męczarnią. Moje myśli nie odbiegały od Sarah, co się u niej teraz dzieje, jak się czuję. Czy ma wszystko co potrzeba, czy jej ciepło?

-Jest już 4 nad ranem, połóż się-powiedział zaspany Matt.
-Nie, poczekam-odpowiedziałam.
-Słuchaj musisz spać, cały tydzień nie śpisz zaraz tu mi zejdziesz!
-Matt ...

Nie wiem jak to się stało, zaczęliśmy się namiętnie całować. Przez chwilę zapomniałam o tragedii. Równie szybko oprzytomniałam i przywołałam się do porządku.

-To nie powinno się z darzyć, za dużo emocji-wytłumaczyłam.
-Jasne, przepraszam-odparł.

Popołudniu zadzwonił telefon komórkowy. Odebrałam z myślą, że to policja.
-Słucham-odparłam.
-Witaj Molly.-To był głos Logana.
-Logan? Logan słuchaj oddaj mi moją córkę!-Nie wiedziałam co robię, mówię. Chciałam tylko zobaczyć Sarah.
-Naszą córkę-zaczął-Nie dam ci jej za bardzo mnie skrzywdziłaś, nie pozwolę byś skrzywdziła i ją. Byłaś dla mnie ważna...najważniejsza. Ale widać, że wolałaś innego. Nie wnikam kto to był, domyślam się, że Matt. Ale nie pozwolę by ktoś taki wychowywał mi córkę-mówił z spokojem.

-Oddaj mi ją, proszę! Wszystko z nią dobrze?-martwiłam się.
-Tak, dobrze-odpowiedział. Chciałam coś jeszcze powiedzieć, ale się rozłączył. Cieszyłam się, że z mała jest wszystko dobrze, ale jak tu wierzyć osobie która porwała ci dziecko.
__________________
I waited for you ...

Ostatnio edytowane przez Misiaa12 : 15.01.2013 - 17:59
Misiaa12 jest offline   Odpowiedź z Cytatem
Odpowiedz


Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości)
 

Zasady Postowania
Nie możesz zakładać nowych tematów
Nie możesz pisać wiadomości
Nie możesz dodawać załączników
Nie możesz edytować swoich postów

BB Code jest włączony
Emotikonywłączony
[IMG] kod jest włączony
HTML kod jest Wyłączony

Skocz do Forum


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 13:04.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Wszystkie prawa zastrzeżone dla TheSims.pl 2001-2023