![]() |
#11 |
Zarejestrowany: 12.11.2012
Wiek: 23
Płeć: Mężczyzna
Postów: 527
Reputacja: 14
|
![]()
Życie Charlie, Odcinek 3
Parę minut po pocałunku do dziewczyny podeszła Joanna. ![]() -Co ty zrobiłaś. Straciłam przez ciebie i dobry biznes i przyjaciółkę. Nie ujdzie ci to na sucho! Nagle kobieta zamachnęła się i uderzyła swoją pasierbice. ![]() -Co ty mnie będziesz bić? I Charlie bezmyślnie uderzyła swoją macochę. ![]() Uderzenie chyba było za mocne na wiek Joanny. Dlatego, gdyż kobieta upadła na podłogę. W momencie upadku jednym tchem Charlie zawołała. -TATO ![]() W momencie, kiedy ojciec nastolatki przyszedł od razu podbiegł do swojej żony. ![]() Wstali z ziemi i mężczyzna martwiąc się o swoją ukochaną zaczął wypytywać. -Czy coś ci się stało? Czy pomóc ci w czymś? Pomóc ci dojść do domu? ![]() -Ależ skąd poprosiłabym cię tylko o jedno, żebyś zostawił mnie i Charlie w cztery oczy. ![]() -Oczywiście. Joanna upewniła się czy poszedł i zrobiła dość dziwną minę do Charlie. ![]() I powiedziała-Nie zadzieraj ze mną rozumiesz masz kare. ![]() -Ha, ha. Dobry kawał właśnie miałam dzwonić do kogoś, aby się umówić. Więc weź te swoje zmarszczki i posiedź nad nimi. ![]() Dziewczyna poszła do pokoju ustylizowała się przed lustrem. ![]() Wyszła z domu i zadzwoniła, żeby spotkali się, tam gdzie się poznali. Na miejscu Andree już na nią czekał z smutną, ale poważną miną. -Yyy hej czy pamiętasz jeszcze dzisiejsze zdarzenie z nami wiesz o co chodzi? ![]() -Tak. Jest jakiś problem? ![]() -Nie wiem czy się ucieszysz czy nie, ale ja nie jestem zwykłym wilkołakiem. Nie zwykłym to znaczy, że jeśli ktoś mnie pocałuje też staje się wilkołakiem. ![]() -Ooo to nie jest najgorsze w moim życiu. Po radze sobie z tym. ![]() -Tak? To się ciesze, a i mam jeszcze jedną sprawę. Bo skoro się całowaliśmy to my chodzimy? ![]() -Myślałam, że to jasne. Jeśli byś chciał to możemy. -Oczywiście, że bym chciał! I przytulili się. ![]() Cały dzień spędzili na tym placu, a ich miłość do siebie wzrosła. To był dzień pełni, a więc Charlie miała pierwszy raz się przemienić. -To, kiedy to się stanie chcę być przygotowana hehe. ![]() -No nie wiem. Za parę minut 3, 10 nie wiem. ![]() Dziewczyna zaczęła się świecić i krzyczeć jej chłopak również. ![]() ![]() Po stanowili założyć stado tylko dla siebie bądź swojej rodziny o ile w przyszłości będą mieli. Nie chcieli u porywać się z zombi i innymi stworami więc poszli do Charlie. Tam zastali bawiących się Alex i ojca Charlie. ![]() Gdyby dziewczyna nie przerwała mogło by do czegoś dojść. ![]() -Co ty robisz, a nawet jeśli chciałeś chodzić z Alex to czemu jesteś dalej z tą wiedźmą!! ![]() -Fu! Jak ty wyglądasz. ![]() -Nie zmieniał tematu. ![]() Nagle wpadła Joanna. -Nie tylko ona to widziała. Pożałujesz uwierz pożałujesz! ![]() -Zostaw mojego ojca! ![]() Po tym zdarzeniu Joanna wyprowadziła się. ![]() +Bonus Mała Charlie!!!! ![]() ________________________________ Mam nadzieje, że wam się podobało. Dziękuje za przeczytanie. Ostatnio edytowane przez Słodki Pan Ciastek : 26.08.2013 - 20:23 |
![]() |
![]() |
|
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|