![]() |
#191 |
Zarejestrowany: 02.11.2011
Płeć: Kobieta
Postów: 506
Reputacja: 10
|
![]()
Dziękujemy za życzenia i wzajemnie
![]() Podoba mi się bardzo ubiór Giny. Taki emm... luzacki,żartuję. ![]() Coś podejrzewam,że dziewczyna zakocha się w Barneyu. A jego to raczej nie lubię,nie wiem,czemu. ![]() Czekamy na następną część w 2013 ! ![]()
__________________
|
![]() |
![]() |
|
![]() |
#192 |
Supermoderator
Zarejestrowany: 15.03.2012
Skąd: Mój pokój.
Wiek: 32
Płeć: Kobieta
Postów: 3,269
Reputacja: 27
|
![]()
Shishishishi
![]() ![]() Czyżby go pan mafioso dorwał? Ależ mi śmieszno ![]() ![]() Szkoda, że Mia dowiedziała się o tym w tak podły sposób - od dziennikarskich, plotkarskich hien.. Nie dziwię się, że jest taka wściekła, pewnie teraz pluje sobie w brodę, że poszła z nim wtedy do łóżka.. I że w ogóle mu wybaczyła.. Weź no daj jej jakiś romansik na boku, bo mi tu zejdzie ze stresu ![]() Barni i Gina ![]() ![]() "Śledzisz mnie?" -> a to ci cwaniaczek, niewiniątko udaje ![]() Pewnie czai się za nią, żeby nie spotkała drugiego takiego Rokoko, ach ty rycerzu ![]() ![]() Też ci życzę wszystkiego dobrego w Nowym Roku, braku podwyżek, dużo weny i czego ci tam jeszcze dusza zapragnie, nie wiem... pokoju na świecie czy cóś ![]() Czekam na więcej ![]()
__________________
Mam łopatę.
|
![]() |
![]() |
![]() |
#193 |
Zarejestrowany: 24.11.2012
Płeć: Kobieta
Postów: 256
Reputacja: 10
|
![]()
Przykro mi, że Mia dowiedziała się o romansie Fabiana w taki sposób. Fabian obiecywał, że zostawi tą cizie, bo rodzinna jest dla niego najważniejsza.
Coś mi się wydaje, że Barney śledzi Ginę. Lubię go i życzę im szczęścia, ale nie jest wobec Giny szczery. To on sprowadził tą lasencje jej ojcu, czyli przyczynił się do romansu. Kiedy Gina się dowie, to go chyba zabiję. O ile jej powie oczywiście. Tobie też życzę udanego sylwestra, szampana do białego rana i aby rok 2013 był o wiele lepszy o poprzednich.
__________________
I waited for you ... |
![]() |
![]() |
![]() |
#194 |
Zarejestrowany: 16.02.2011
Skąd: Z Fantazjolandii
Wiek: 36
Płeć: Kobieta
Postów: 1,062
Reputacja: 10
|
![]()
Teraz doczytalam reszte wiec chyba nie powiem nic nowego, ze okropnie dowiedziala sie Mia o romansie Fabiana ;/ ech ci faceci....Barney przypadl mi do gustu, ale chyba bedzie sie jeszcze musial duzo postarac i przynzac sie Giny, zanim do czegos wiecej dojdzie - ale zycze im wszystkiego dobrego
![]() A kiedy kolejny epek? |
![]() |
![]() |
![]() |
#195 |
Zarejestrowany: 19.04.2012
Skąd: Papeete
Płeć: Kobieta
Postów: 619
Reputacja: 10
|
![]()
Witam ponownie, dziękuję wszystkim za komentarze.
Postanowiłam wstawić jeszcze jeden odcinek, przed końcem roku, aby zakończyć pewien etap. Kolejny odcinek rodzinki Kent ( nr 23 ) Co robi Fabian? Musimy wrócić do środy. Fabian poleciał prywatnym samolotem do Riverview, w międzyczasie zadzwonił do Cassie, że będzie w hotelu i żeby przyszła do niego. Gdy tylko weszła do pokoju, od razu rzuciła mu się na szyję - Jesteś, jesteś kochanie moje – piszczała mu do ucha ![]() - Cassie musimy poważnie porozmawiać, na pewno widziałaś nasze zdjęcie w gazecie i pewnie byłaś zaskoczona jak ja – zaczął pełny powagi, ale mu przerwała. - Fabi, widziałam śliczne zdjęcie nawet sobie zachowałam na pamiątkę. - Żartujesz? - Nie, patrzę na nie codziennie wieczorem. - Ty chyba sobie nie zdajesz sprawy, jakie to wywołało poważne konsekwencje. - Co twoja żonka się wnerwiła? Wcale się nie dziwię, ty i taka piękna, młoda dziewczyna. - Cassie! - Co? Może nie jestem ładniejsza od twojej żony? Jak ci się nie podobam, to po co się za mną uganiasz? W łóżku też jestem lepsza! - krzyczała do niego. ![]() ![]() - Cassie, widzę że niepotrzebnie, powinniśmy się przestać widywać – powiedział, aż mu kamień spadł z serca. - Co? Zrywasz ze mną? Za dużo dla ciebie poświęciłam! Zerwałam zaręczyny! ![]() - Zerwałaś zaręczyny!? - Tak, rozmówiłam się z Rocco i koniec, to nie miało przyszłości. - I co on na to? - Wkr... się, ale ja go nie znoszę! On myśli, że może mieć mnie na własność! Nikt nie może mieć mnie na własność! Wszyscy chcą mną rządzić - wrzeszczała. ![]() - Cassie uspokój się! - Fabian, ja chcę być tylko z tobą, kocham cię, przy tobie czuję się jak księżniczka. - Cassie, zrozum ja … - przerwała mu - Kochanie, kochamy się i musimy być razem. ![]() ![]() - Cassie ja mam rodzinę, dzieci. - Fabian, taki piękny wieczór, chodź pójdziemy do ogrodu, usiądziemy na ławce i porozmawiamy – zaproponowała. - Dobrze, chodźmy – pomyślał, że może jak spokojnie usiądą, to jakoś jej wyjaśni i zakończy ten związek. Usiedli w ogrodzie, czuć było lekki jesienny wiatr, ale było jeszcze ciepło. ![]() - Cassie, posłuchaj, musisz zrozumieć, że ja mam pewne zobowiązania – zaczął – ty jesteś młoda i całe życie przed tobą. Ja jestem już w średnim wieku. - Fabian dla mnie różnica wieku nie ma znaczenia – przerwała mu – zresztą jesteś lepszy od niejednego młodego, kocham cię i chcę być z tobą ![]() ![]() - Jak to się stało, że nagle teraz mnie kochasz, a wcześniej musiałem cię prosić o spotkanie? - Fala miłości ogarnęła moje serce i zrozumiałam, że ty jesteś mi przeznaczony, to jakby porozumienie dusz, czujesz to? Czy mogę cię przytulić, chciałabym poczuć twoje ciepło? - Fabian się zgodził i przytulili się. Siedzieli tak w milczeniu. ![]() ![]() ![]() Na ścieżce nie wiadomo skąd pojawiła się znajoma postać. ![]() Rocco podszedł do nich i krzyknął: - Cassie! Ty szmato miałaś z nim skończyć! - Fabian od razu wstał na te słowa. - Ty gnoju, jak śmiesz? - Co staruszku, młodej laski ci się zachciało? - drwił Rocco - Spadaj gówniarzu, bo... - Co mi zrobisz? Pobijesz mnie? - Mówiłem ci spadaj, bo zaraz będziesz uciekał z podkulonym ogonem! ![]() ![]() ![]() - Cassie! Zbieraj manatki jedziemy do domu! - krzyknął do dziewczyny - Nie! - krzyknęła. - Powiedziałem ci zjeżdżaj, ona zrobi co będzie chciała – odpowiedział Fabian - Cassie zbieraj się, a ty odpier... się od niej! - Rocco coraz bardziej naciskał. - Rocco! Przestań! - krzyczała Cassie. - Gnojku mówiłem ci odejdź, bo nie ręczę za siebie! -wrzeszczał Fabian - Możesz mi naskoczyć! - odgryzł się Rocco. Na te słowa Fabian uderzył Rocco z liścia w twarz. Chłopakowi aż się w głowie zakręciło. Zachwiał się. Prawie się przewrócił. ![]() ![]() Opanował się jednak, wyprostował i ryknął do Fabiana: - Powiem ci coś, panie sławny pisarzu, przeleciałem twoją córeczkę, nieźle kwiczała jak ją … Nie dokończył, bo Fabian rzucił się na niego, zrozumiał skąd znał tego gościa, przypomniał sobie jak Gina mu opowiadała o dziennikarzu i przypomniał sobie ich wspólne zdjęcie. Zaczęli się tłuc, Fabian był górą, czy to z powodu złości i żalu za Ginę, czy też jego tężyzny fizycznej, nie był przecież ułomkiem, dostał jakiejś ponad naturalnej siły i zbił Rocco na kwaśne jabłko. Rocco ledwo wstał, syknął przez zęby. Jeszcze się policzymy! I uciekł, aż się kurzyło. ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Fabian wściekły otrzepał się i zabrał Cassie szybko na górę do pokoju. Tam Cassie się przytuliła do niego. - Fabian, ale mu pokazałeś, jesteś taki męski. Tak mnie broniłeś. Tak bardzo cię kocham. ![]() ![]() ![]() ![]() - Cass.... - nie dała mu dokończyć, bo od razu gorąco go pocałowała, a Fabian oddał jej pocałunek ![]() ![]() ![]() Fabian nie mógł się od niej oderwać, zaczął ją delikatnie rozbierać, całować, pieścić i przeniósł na łóżko. Kochali się mocno, namiętnie do maksymalnego spełnienia. ![]() Później, gdy leżeli wtuleni w siebie, Fabian powiedział: - Cassie, nie możesz się nigdy więcej z nim kontaktować, to niebezpieczny człowiek. - Wiem, ja go nigdy nie chciałam, mój ojciec się uparł. - Poradzimy sobie z tym wszystkim, coś wymyślimy. -Wiem, jestem tego pewna, że dopóki ty ze mną będziesz, ja będę bezpieczna. - Zadbam o ciebie, kochanie. ![]() ![]() Zasnęli. Spali przez cały dzień. Wieczorem Fabian obudził się pierwszy i postanowił zrobić coś do jedzenia na grillu. Wziął jakieś kiełbaski z kuchni hotelowej i poszedł do ogrodu. Grillował ale niestety je spalił. ![]() Ledwo odstawił talerz na stół, znowu pojawił się Rocco. - Mówiłem, że wrócę, co myślisz, że będziesz bezkarnie obracał moją panienkę? - Zejdź mi z drogi, gówniarzu! - Raz ci się udało, ale tym razem ci się nie uda! - Nie będzie mi tu taki szczeniak ubliżał! ![]() ![]() - Wiesz kim ja jestem? Mogę cię załatwić w każdej chwili! - wrzeszczał wściekły Rocco - Co ty mi możesz zrobić, szczylu? - drwił Fabian pewny swego. ![]() Rocco cisnął jeszcze jakieś przekleństwo w stronę Fabiana i rzucił się na niego, ale Fabian był przygotowany i nie dał mu wziąć panowania na sobą. Chwycił go za szyję i mocno przytrzymał, jednocześnie walił pięścią w zaskoczone oblicze Rocco, walka trwała kilka sekund i ponownie Fabian triumfował. ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Rocco odszedł kilka kroków z tyłu usłyszał: - Nie pokazuj mi się tu więcej! ![]() Odszedł jeszcze kilka kroków i kątem oka zobaczył wbitą na pieńku siekierę. - Nie daruję skur... - mruknął do siebie. ![]() Chwycił ją i szybkim krokiem zmierzał ku Fabianowi. ![]() Zatrzymał się na chwilę, odmierzył odległość, w tym momencie Fabian go zauważył. - Co tam masz?! Rzuć to! - krzyczał do niego. ![]() Niestety Rocco doskoczył do niego w ciągu sekundy i brutalnie zaatakował. Fabian nie miał szans. Rocco uderzał raz za razem. Siekiera cięła ciało już bezwładnego Fabiana. Krew bryzgała na wszystkie strony. ![]() Rocco stał chwilę nad ciałem Fabiana, po chwili jednak uciekł do lasu. ![]() Wrócił się, krzyknął „Zabiłem skur …!”, jeszcze raz spojrzał na martwe ciało, jakby chciał się upewnić, uśmiechnął się i zniknął w ciemności ![]() ![]() ![]() Tak się tragicznie zakończył żywot Fabiana na tym padole łez. To koniec tego docinka, na dalsze losy zapraszam w Nowym Roku 2013, jeszcze raz życzę Wam wszystkiego najlepszego!!!
__________________
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#196 |
Supermoderator
Zarejestrowany: 15.03.2012
Skąd: Mój pokój.
Wiek: 32
Płeć: Kobieta
Postów: 3,269
Reputacja: 27
|
![]()
O ja pier... niczę
![]() Więc jednak go uśmierciłaś. Trochę inaczej niż sobie to umyśliłam, ale.. No kurczę.. Szok, po prostu szok.. Chociaż na początku pan F. mnie wkurzył, bo miał skończyć z ta laską, a ta tylko wyciągnęła te swoje słodkie słówka typu: "Fala miłości ogarnęła moje serce i zrozumiałam, że ty jesteś mi przeznaczony" i "Jesteś taki męski" (mój komentarz wiadomy ![]() Boże, a Rokoko jaki zadowolony, co za psychopata.. I Gina się w nim bujała? Miała szczęście, że ją tylko przeleciał.. Ja nie mogę, zaskakujesz kobieto ![]() ![]() Czekam szybko na następny odcinek ![]()
__________________
Mam łopatę.
|
![]() |
![]() |
![]() |
#197 |
Zarejestrowany: 24.11.2012
Płeć: Kobieta
Postów: 256
Reputacja: 10
|
![]()
CO? Fabian miał wygarnąć paniusi, a skoczył jej do łóżka.
Ten Rokokoko to palant! Jak powiedział o Ginie, chciałam skoczyć do simsów i się na niego rzucić. ZABIŁ GO? Co za *pip* *pip* :> Mam nadzieję, że przeżyje ;c
__________________
I waited for you ... |
![]() |
![]() |
![]() |
#198 |
Zarejestrowany: 17.09.2011
Skąd: Naddniestrze
Płeć: Kobieta
Postów: 2,338
Reputacja: 12
|
![]()
Jesteś taki męski hahahahahaha Kisiel poprawiła mi mój świetny nastrój.
Co do śmierci Fabiana. Z jednej strony dobrze, jednak szkoda, że zabił go Kokokoko. Mogł zrobić to Barney. Kokokoko musi zginąć! Albo dożywocie za zabójstwo. Fabian najpierw miał jechać skończyć z Kaszlem, lecz gdy mu powiedziała parę słów on z nią poszedł do łóżeczka... spać. Bez skojarzeń.
__________________
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#199 |
Zarejestrowany: 13.09.2012
Skąd: Poznań
Wiek: 26
Płeć: Kobieta
Postów: 374
Reputacja: 10
|
![]()
Ja już chciałam krzyknąć " no niech ktoś pedofila zabije! " gdy czytałam jak z Cassie do łóżka wlazł. Rokoko idiota. Może Fejbs przeżyje...
czekam na next
__________________
[IMG]http://i40.************/2vxnev4.gif[/IMG] |
![]() |
![]() |
![]() |
#200 |
Zarejestrowany: 14.04.2012
Skąd: z Ziemi Obiecanej
Płeć: Kobieta
Postów: 899
Reputacja: 10
|
![]()
o ja... coś ty narobiła!
heh... nie mogę wyjść z podziwu.... ładnie zaszalałaś z akcją... nie wiem co mam myśleć... miałam napisać kilka innych zdań, ale po akcji na koniec, nie miałby to sensu... Nie lubiłam Fabiana, ale zakończyłaś w bardzo brutalny sposób... hmm... Ciekawa jestem dalszej akcji, bo będzie ona na pewno ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 8 (0 użytkownik(ów) i 8 gości) | |
|
|