|
|
|
|
#1 |
|
Zarejestrowany: 04.07.2011
Skąd: Warszawa
Wiek: 14
Płeć: Mężczyzna
Postów: 451
Reputacja: 10
|
Witajcie
![]() No to lecimy z pierwszym odcinkiem! ![]() ************************************************** *** http://imageshack.us/a/img252/8072/nagglubforum.jpg Po długiej podróży z Bridgeport emerytowany polityk był niczym balon z którego ktoś spuścił tlen. Mimo iż trafił do rodzinnego miasta położonego między masywnymi szczytami górskimi przez które przepływa majestatyczna rwąca rzeka nie dawał znaków szczęścia. Wciąż myślał o narastającym kryzysie, o niskim budżecie państwa, o wice prezydencie który namówił go do złożenia dymisji. Jednak jego przejęcie skłaniało się również wobec własnych spraw. Miał tymczasowo mieszkać u swojego syna i jego narzeczonej. Swojego potomka nie widział już sześć lat, nie mówiąc już o jego partnerce, tą znał tylko ze zdjęć przepełnionych szczęściem, którym sam Teodor nie potrafił się napawać, wręcz czuł się zdegustowany wobec czyjeś radości. W podróży z lotniska w Hidden Spring oddalonego od Moonlight Falls o dobre pięćdziesiąt kilometrów towarzyszyła mu jego żona. Niezmiennie urokliwa, z tą samą trwałą niezmiennie od dwudziestu sześciu lat. Ubrana jak zwykle stosownie, emanująca wokół dobrą etykietą jak zwykła i tym razem pouczała swojego małżonka. http://imageshack.us/a/img255/9620/screenshot13g.jpg -Tylko pamiętaj że masz być miły dla naszego syna. Żadnych pretensji ani narzekań. -Dobrze wiesz że nie potrafię obejść obojętnie wobec jego głupoty. http://imageshack.us/a/img703/9002/screenshot14dhy.jpg -Teddy, przecież to już dorosły mężczyzna, wiele przeżył i z pewnością nie ma ochoty na twoje uszczypliwe podejście. -Oj Margaret, przestań! Ostatnio napisał do mnie maila i wiesz co? Podobno znowu sobie wytatułował jakiś pentagram na ręce! Co w niego wstąpiło... -To nie pentagram, tylko zwykły tatuaż, w dzisiejszych czasach młodzi tak robią, co w tym złego? -Gdybym ja przyszedł do mojego ojca z taką mozaiką na ramieniu, oj, nie chcę myśleć co mogło by mnie spotkać! -Jesteś dokładnie jak twój ojciec, zagorzały i stary zrzęda...- Żona zaśmiała się porozumiewawczo, po chwili dodając: http://imageshack.us/a/img217/5074/screenshot16b.jpg -Patrz dokładnie gdzie jedziesz bo przegapisz dom Marka. -Myślisz że mieszkając tutaj od urodzenia nie wiem gdzie jest Westappelout? To przecież jedna z bardziej znanych ulic po wschodniej stronie rzeki. http://imageshack.us/a/img221/739/screenshot15ty.jpg Po chwili emeryt był przed domem syna. Gdyby nie adres nie uwierzyłby że jego potomny może mieszkać w czymś takim. Jego oczom ukazał się śliczny dom jednorodzinny z masywną kolumnadą od frontu. Wokół był porośnięty białymi hortensjami i młodymi klonami. Wjeżdżając na podjazd domostwa przeżył jeszcze większy szok. Na podwórku stał lśniący w promieniach górskiego słońca czerwony wóz najwyższej klasy. http://imageshack.us/a/img833/1128/screenshot17h.jpg -No Teddulku, jesteś na miejscu.- uśmiechnęła się starsza kobieta. -Dobra, idzie synalek, wypadałoby mi się z nim przywitać. -Tylko pamiętaj.... -Tak, tak, “bądź miły dla Marka”. Zawsze go rozpieszczałaś... http://imageshack.us/a/img515/585/screenshot18e.jpg Gdy staruszek wyszedł z auta odrazu został poddany serii spojrzeń syna. http://imageshack.us/a/img51/8383/screenshot19ds.jpg -Cześć tato! Z kim tak dyskutowałeś w wozie, co? Teodor popatrzył na syna, po czym zmienił temat: -No no, ładnie żeś się urządził, ale ten witraż mogłeś sobie odpuścić.-ojciec spojrzał z pogardą na tatuaż syna. http://imageshack.us/a/img543/222/screenshot21d.jpg -Oj przestań już narzekać na te małe urozmaicenia skóry... -A gdzie twoja żona? -Czeka na nas z obiadem w domu. Chodź, napewno jesteś zmęczony po podróży ze stolicy. http://imageshack.us/a/img23/1866/screenshot20vq.jpg Gdy mężczyźni weszli do domu starszy pan odrazu dostrzegł piękną kobietę pośród nowoczesnego i sterylnego wyposażenia wnętrza. http://imageshack.us/a/img593/782/screenshot22wr.jpg -Witaj młoda damo.-powiedział próbując wykrzesać z siebie uśmiech na twarzy. http://imageshack.us/a/img23/2194/screenshot23id.jpg -Pan McGuffin? Miło mi poznać, jestem Meggan. Pana syn wiele mi o panu opowiadał. Bardzo miło jest mi poznać naszego byłego prezydenta.-kobieta odpowiedziała z wyraźną życzliwością. http://imageshack.us/a/img687/1596/screenshot24qb.jpg -Mi również miło poznać.-bez namysłu powtórzył. -Ma pan wspaniałego syna, widać że to pańska krew!-Megg uśmiechnęła się i zniknęła w kuchni. -Taaa, z pewnością....-staruszek mruknął pod nosem. Po obiedzie Mark zaprowadził swojego ojca do sypialni w której urządził dla niego lokum. http://imageshack.us/a/img839/900/screenshot25me.jpg -No to tu będziesz mieszkał. Wrazie czego łazienka jest pierwsze drzwi po lewo, na dole na końcu korytarza obok schodów. Ogród jak i salon są do twojej pełnej dyspozycji. Mam nadzieję że ci się tu spodoba. http://imageshack.us/a/img51/516/screenshot26v.jpg http://imageshack.us/a/img827/5896/screenshot27vf.jpg Młody mężczyzna wyszedł z pokoju. -No i co? Pamiętam jak mówiłeś że twój syn skończy na ulicy, a teraz patrz! Piękny dom, sportowy samochód, kochająca kobieta u boku, czego chcieć więcej dla swojego syna?- odpowiedziała Margaret rozsiadając się w fotelu. http://imageshack.us/a/img163/7102/screenshot28bz.jpg -No dobrze, wiem co chcesz powiedzieć, myliłem się, tak, owszem. -Po prostu zbyt przesadzasz. Całe życie trzymałeś swojego syna krótko, mówiąc że wyrośnie na żebraka, a ułożyło mu się nawet lepiej niż tobie.-Marg podeszła do okna po chwili znikając. http://imageshack.us/a/img13/6724/screenshot29bw.jpg http://imageshack.us/a/img17/8348/screenshot30pg.jpg Teodor usiadł na łóżku i postanowił zdrzemnąć się przed kolacją... http://imageshack.us/a/img845/9775/screenshot31j.jpg Mam nadzieję że odcinek przypadnie Wam do gustu ![]() Pozdrawiam
__________________
@mod ponownie nieregulaminowa sygnatura Ostatnio edytowane przez Kędziorek : 19.05.2014 - 19:13 |
|
|
|
|
|
![]() |
| Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|